Hej ludzie, Uwielbiam Was.
Dzięki skutecznym działaniom operacyjnym i dochodzeniowo-śledczym, lubuscy policjanci ustalili, że dwóch mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego przemycało narkotyki do jednego z dolnośląskich zakładów karnych. Rozpuszczaną przez nich substancją psychoaktywną nasączali listy, które następnie trafiały do mężczyzny odbywającego karę. Ten z kolei wprowadzał je do obrotu wśród innych skazanych. Cała trojka usłyszała już zarzuty.
Dzięki skutecznym działaniom operacyjnym i dochodzeniowo-śledczym, lubuscy policjanci ustalili, że dwóch mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego przemycało narkotyki do jednego z dolnośląskich zakładów karnych. Rozpuszczaną przez nich substancją psychoaktywną nasączali listy, które następnie trafiały do mężczyzny odbywającego karę. Ten z kolei wprowadzał je do obrotu wśród innych skazanych. Cała trojka usłyszała już zarzuty.
W październiku 2023 roku kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, w wyniku skutecznej pracy operacyjnej ustalili, że dwóch mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego dostarcza narkotyki do jednego z dolnośląskich zakładów karnych. Sposób, który wykorzystywali narkotykowi dilerzy, aby przemycić substancje zabronione za mury więzienia, polegał na tym, że rozpuszczali oni substancję psychoaktywną i następnie nasączali nią listy, które wysyłali do trzeciego mężczyzny odbywającego karę pozbawienia wolności. Funkcjonariusze ustalili także, że cała trójka jest powiązana ze środowiskiem pseudokibicowskim.
Policjanci kryminalni i dochodzeniowo-śledczy przechwycili jeden z takich listów i w listopadzie zatrzymali pierwszego z podejrzanych. Był to 27-letni gorzowianin, u którego w miejscu zamieszkania funkcjonariusze ujawnili przygotowywane listy z narkotykami oraz kokainę. Dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu, 27-latek został tymczasowo aresztowany. Po kilku dniach miało miejsce kolejne zatrzymanie. Tym razem lubuscy kryminalni dotarli do mężczyzny, który był odbiorcą listów w zakładzie karnym. 35-latek, który odbywa karę pozbawienia wolności do 2028 roku, usłyszał dodatkowe zarzuty, przez co jego wyrok może się wydłużyć. Poza zatrzymaniem tych dwóch osób, funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim zabezpieczyli też nasączone substancjami zabronionymi listy, z których można było wytworzyć ponad 6300 porcji narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to blisko 190 tysięcy złotych. Policjanci mieli za zadanie zatrzymać jeszcze jedną osobę, która brała udział w tym procederze i tak tez się stało. Na przełomie lutego i marca 2024 roku funkcjonariusze ustalili, gdzie może ukrywać się kolejny podejrzany. 34-latek, którego szukali był dodatkowo ścigany za inne przestępstwa i ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Skuteczne działanie policjantów doprowadziło jednak do jego zatrzymania na terenie Świebodzina.
Cała trójka usłyszała już zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości substancji odurzających, za co grozi im od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Lekki lęk przed tym, że nie powinniśmy wyruszać w podróż tak na "wariata" skutecznie maskowany radością przed doświadczeniem. Puste mieszkanie, muzyka, ładnie za oknem. Ja + O, mój dobry przyjaciel z którym dobrze się dogadujemy
Hej ludzie, Uwielbiam Was.
Witam potencjalnych czytelników.
Jeżeli chodzi o doświadczenie - bo od tego zdaje się większość zaczyna tu swoje wywody - to wspomne tylko, że jest spore i obejmuje większość dostępnych przed kilku laty środków (od mocnej kawy po brown sugar i inhalanty w tym np. eter i to nie wdychany a pity czego swoją drogą nikomu nie polecam). Obecnie jestem generalnie trzeźwy choć zdaża się, że czasem wypiję parę piwek a jeżeli ściągnę do tego jeszcze chmurkę trawki to jest już duże święto.
Pod wpływem etanolu, więc w dobrym humorku. Jaranie miało miejsce przed domem ziomeczka.
-Ale wiesz, że Cię to rozkurwi?
-Chuj tam, dawaj.
I BIORĘ 4 BUCHY Z LUFY XD
normalnie to po dwóch już mam sooolidną fazę, a teraz jeszcze jestem pijany, heh.
- Dzięki. - mówię do przyjaciela, z którym piłem i teraz na rozchodniaka zajebaliśmy parę buszków z jego sakiewki. Żegnamy się i idę w swoją stronę, a on wraca do domu.
-Tylko traf do domu! - upomina mnie.
-Taaaa... hehe- odpowiadam