Przemycali narkotyki w sprzęcie AGD i pomidorach. Jest już akt oskarżenia

Akt oskarżenia przeciwko 18 osobom podejrzanym o przemyt prawie dwóch ton marihuany z Hiszpanii i 3 kg heroiny z Holandii trafił do Sądu Okręgowego w Krakowie. Towar ukrywali m.in. w sprzęcie AGD, na paletach z suszonymi pomidorami i chipsami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP. INFO/PAP
jmk, mnie

Odsłony

160

Akt oskarżenia przeciwko 18 osobom podejrzanym o przemyt prawie dwóch ton marihuany z Hiszpanii i 3 kg heroiny z Holandii trafił do Sądu Okręgowego w Krakowie. Towar ukrywali m.in. w sprzęcie AGD, na paletach z suszonymi pomidorami i chipsami.

– Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia przeciwko 18 osobom oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii i ich dalszą dystrybucję na terenie Polski. Większość z oskarżonych nie przyznała się do winy – poinformował rzecznik stołecznej prokuratury Łukasz Łapczyński.

Łapczyński dodał, że główni oskarżeni dopuścili się zarzuconych im czynów w czasie, kiedy przed Sądem Okręgowym w Krakowie toczył się już przeciwko nim proces za handel narkotykami.

– Jeden z nich był wcześniej skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności za takie przestępstwo. Dlatego w tym przypadku odpowiada w warunkach recydywy – wyjaśniał prokurator.

Dwie z oskarżonych osób śledczy określają jako organizatorów przemytu. Mężczyźni przebywają w aresztach śledczych. Pozostali objęci zarzutami to dilerzy hurtownicy, którzy kupowali środki odurzające i nimi handlowali. Wobec nich stosowane są tzw. wolnościowe środki zabezpieczające.

Z Hiszpanii do Polski miały za pośrednictwem tej grupy trafić prawie dwie tony marihuany. Dostarczano ją przy pomocy pracowników firm transportowych. Ukrywano m.in. w sprzęcie AGD, na paletach z suszonymi pomidorami i chipsami.

Główni oskarżeni odpowiedzą przed sądem także za uprawę konopi, z których uzyskali 10 kg marihuany. Mężczyźni usłyszeli po kilkanaście zarzutów.

Akt oskarżenia obejmuje także zarzuty za handel amfetaminą i przemyt trzech kilogramów kokainy z Holandii do Polski. Narkotyki miały być ukryte w samochodzie osobowym, w miejscu po zdemontowanej poduszce powietrznej.

Używki dostarczano do jednej z miejscowości województwa małopolskiego, skąd następowała dystrybucja do miejsc przeznaczenia. Proceder miał trwać od czerwca 2015 do maja 2017 r. Prokuratura szacuje, że grupa na handlu narkotykami wzbogaciła się o miliony złotych. Teraz grozi im do 15 lat więzienia.

Jak podaje prokuratura, skierowany do sądu w Krakowie akt oskarżenia to wyłączony fragment dużego śledztwa. W ramach innych postępowań rozliczani są m.in. kierowcy tirów, którzy przywozili używki z zagranicy.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Wstaję o godzinie 9:45. Rozciągam się po czym idę do salonu pogadać z kumplem P. Nie jem nic.

 

10:10

Wrzucam pół białego, bezsmakowego blottera.

10:17

Chyba czuję pierwsze efekty, idę się wykąpać. Podczas kąpieli wydaje mi się, że mam podwyższony nastrój ale to może placebo, podnieta. Bo w sumie dawno nic nie ładowałem. Czuję specyficzny ucisk w czole i delikatną ciężkość ciała.

10:30 

Widoczna poprawa humoru. Śmieję się z pokruszonej, wymagającej operacji kostki znajomego. 

10:35

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Na początek nie wyszła mi ekstrakcja- Benza wsiąkła w ,,sączek". Bardzo mocny sobotni, wieczorny chill out i chęć zaznania halucynacji, które zaczną robić coś ambitniejszego niż po prostu bycia. Oczywiście sam w domciu głównie ze względu na DXM, 18 wieczorkiem, grudniowa sobota. Do wieczora oglądałem sporo fantasy w celu uruchomienia swojej fantazjii

Drogi czytelniku.

Ten Trip Report będzie moim pierwszym trip reportem w którym nie będę owijał w bawełnę- Opiszę po prostu swoje odczucia.
Tak więc trochę czasu, ciepła cherbatka, ciasteczka, wczucie się w tekst i psychodeliczna muzyka jest wskazana. ;)

Był to dzień wczorajszy, a raczej dzisiejszy, bo tejże nocy najprawdopodobniej nie zasnąłem, a bynajmniej sobie tego nie przypominam.

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Podróż, którą opisuję poniżej, była moją najbardziej intensywną do tej pory. Przeżywałem w jej trakcie wiele emocji, od smutku do euforii. Zakończyła się wręcz mistyczną ekstazą.

Moja waga: ok. 70 kg

 

Poprzednie doświadczenia z psychodelikami: LSD (raz w życiu jeden kartonik, konkretna dawka nieznana), innym razem 15g magicznych trufli Shambhala. Do tej pory moje wrażenia z tego typu substancjami były bardzo pozytywne, dobrze radziłem sobie z intensywnymi momentami fazy.

randomness