Prowadził auto na haju

ZASOLE. Znaleźli narkotyki

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Krakowska

Odsłony

2268

Oświecimska drogówka zatrzymała 20-letniego mieszkańca Skidzinia, który posiadał przy sobie narkotyki. Sam był pod ich wpływem podczas jazdy samochodem.

Funkcjonariusze Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświecimiu pełnili służbe na ulicy Łeckiej w Zasolu w gminie Brzeszcze. Zatrzymali do kontroli fiata seicento, którym podróżował 20-letni mieszkaniec Skidzinia i jego 18-letnia pasażerka, mieszkanka pobliskiego Osieka. Policjanci nie mogli nawiazać kontaktu logicznego z kierowca, który nie potrafił określić w jakim miejscu i czasie sie znajduje. Miał problemy z odpowiedzia na najprostsze pytania. Nie czuć było od niego alkoholu, jednak sprawiał wrażenie, że jest w silnym stanie lekowym. Jego źrenice nie reagowały na światło latarki.

Stróże prawa przeszukali pojazd. Później kazali młodzieńcowi opróżnić kieszenie. Ten odmówił i gwałtownie sięgnął ręką do jednej z kieszeni. Został obezwładniony i skuty kajdankami. W kieszeni miał woreczek zamykany na strune z ośmioma mniejszymi, w której była marihuana. W sumie 6,4 g. Mieszkaniec Skidzinia przyznał sie policjantom, że dzień wcześniej dwukrotnie palił niewielkie ilości marihuany.

Chłopak - pod przymusem i dziewczyna - dobrowolnie - zostali przewiezieni do Komendy Powiatowej Policji w Oświecimiu. Alkomat pokazał, że młody meżczyzna jest trzeźwy. Kierowcy pobrano krew do badania na zawartość środków odurzajacych w organizmie. Wczoraj został doprowadzony przed oblicze prokuratora rejonowego. Przedstawiono mu zarzuty posiadania narkotyków i prowadzenia samochodu pod ich wpływem. (wod)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

... (niezweryfikowany)
przeciez bo marihuanie zrenice reaguja na swiatlo
mika (niezweryfikowany)
<br> Sam sie koleszka prosił. <br> Trzeba pamietac, że z ganją tak juz jest. Jak się skupić i opanować nie potrafisz, to musisz brać pod uwagę ewentualne problemy przy zatrzymaniu. Z resztą cały opis sytuacji jest napewno grubo przesadzony.
Rahshy (niezweryfikowany)
To ty nie wiedziales o ty???? =]]]]]]] <br>Ah koles mial przy sobie 6,5g smiertelnego narkotyku... gdyby mial jeszcze przy sobie 3493,5g to by mogl kogos zabic!!!
ktoś (niezweryfikowany)
ale koleś musiał mieć czad jak go zatrzymali, współczuje....
qbula (niezweryfikowany)
ciekawe jaki mial schemacik,po 1 g
gFe (niezweryfikowany)
Takie artukuly psuja opinie ganji, goscia zlapala policja, a on niewie co sie znim dzieje, gdzie jest, itd. Oczywiscie wyniklo z tego ze ma przy sobie marihuane , dzien wczesniej jej uzywal, ale niewyjasnino pod wplywem jakiej supstancji prowadzil, no raczej nie po marihuanie !!!!
Koleś z kanapy. (niezweryfikowany)
<br> Sam sie koleszka prosił. <br> Trzeba pamietac, że z ganją tak juz jest. Jak się skupić i opanować nie potrafisz, to musisz brać pod uwagę ewentualne problemy przy zatrzymaniu. Z resztą cały opis sytuacji jest napewno grubo przesadzony.
Koleś z kanapy. (niezweryfikowany)
<br> Jak miał 8 worków i 6,4 g. to znaczy, że przyciął półtorej gieta diler przebrzydły..
Elnath (niezweryfikowany)
ehh biedny chlopak ....:PP ale watpie zeby tak sie spalil zeby zreny moo na swiatlo nie reagowaly raczej nawpierdalal sie pigooł :DDD NARKOTYKI DLA PROFILAKTYKI !!!!
HWDP-e (niezweryfikowany)
mamy tradycje jebac policje <br>
Anonim (niezweryfikowany)
nie rozumie co macie do policji.. policja tylko ma za zadanie przestrzegać prawa, to prawo jest złe i je trzeba zmienić !
michu (niezweryfikowany)
Na bank przyjebał coś innego... ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza

dom, popołudnie, własny pokój, fotel przed kompem

05.08.2008

Nazbierałem ostatnio sporą ilość suszu z mojej szałwii, nadszedł więc czas na ich spalenie. Ilość, oceniając na jakieś 5 gramów, postanowiłem przeznaczyć na ekstrakt, co też uczyniłem. Z suszu uzyskałem troszkę ponad pól grama (może 0,6 - 0,7) ciemnozielonego ekstraktu. Mówiąc szczerze, nie byłem przekonany o jego mocy, dotychczas nie paliłem jeszcze liści, ani ekstraktu z własnej rośliny.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Set: Lekkie poddenerwowanie spowodowane wypadkiem przy ekstrakcji, ale pozytywne nastawienie do tego, co miało nadejść, podekscytowanie, radość. Setting: Własny dom - kuchnia, jasne i przyjemne pomieszczenie, przytulny balkon na trzecim piętrze, mała łazienka z dużym lustrem + zgaszone światło, wizyta przyjaciółki od razu po całkowitym zażyciu substancji.

Witam, jestem początkującą - oto mój pierwszy trip po tej substancji psychoaktywnej, a zarazem i pierwszy trip mojego życia. Postaram się opisać wszystko, co miało miejsce. Proszę o wyrozumiałość - dużo się działo, a styl pisania jest dość dynamiczny.

Naczytałam się tutaj wiele na temat benzydaminy. Łatwo dostępna, tania i mocno kopie. Zdecydowałam się na spróbowanie tej "pyszności".

  • Grzyby halucynogenne

Pod koniec kwietnia pojechałam na odludzie-niesamowicie piękna

okolica,las,jezioro,mała plaża.Nie wiedziałam za bardzo,czego się spodziewać,na

wszelki wypadek wzięłam kanapki i soczek Kubuś :).Nastawiłam się głównie na

pływanie i zjednoczenie z wodą,więc rozebrałam się do stroju kapielowego i

położyłam na kocu.Głowę miałam nabitą ostrzeżeniami,ze grzybki to duszki i jak

nie będę ich szanować,to mi wkręcą taką jazdę,że zwariuję.Wzięłam 30,zagryzając

  • Etanol (alkohol)

Czytam te wasze trip reporty... no ciekawe to jest, nawet bardzo zachęcające. Więc ja opowiem o moim kontakcie z legalnym narkotykiem zatwierdzonym przez nasze jedynie słuszne kapitalistyczne państwo.