Dzięki temu tripowi pierwszy raz udało mi się znaleźć klucz to psychodelicznych marihuanowych wrót. Gdzieś tutaj na forum czytałem "bez przesady żeby rozkminiać po marihuanie", właśnie z takim nastawieniem NIGDY nie uda ci się zobaczyć czym tak naprawde jest marihuana. Nie bez powodu nie da się jej przedawkować. To znak że jak chce się ją poczuć w pełni to potrzeba więcej wypalić, chociaż w moim przypadku już nie koniecznie, bo rozumiem na czym polega jej moc ;). Możecie mówić że to strata towaru... bla bla bla. Dla was może to i strata, każdy lubi to co lubi.
- Tramadol
Substancja: Tramal.
Moje doświadczenie z dragami nie jest zbyt wielkie. Jak dotąd mialam okazje jedynie wymieszać pare tabletek z alkoholem no i oczywiście wziąć tramal.
- Pozytywne przeżycie
- Tramadol
Pozytywne, ciepły dom rozmowa telefoniczna z B.
Ja czyli piszący K, mój ziomek B.
Doreta 37,5mg tramadolu i 325mg parasyfu, przyjęte 10tabsów bez filtracj przez K. B przyjęte na 1 raz 8 tabsów.
Obydwoje zarzuciliśmy o 22.05.
Ogólnie straszna saha ale nawet tego nie czujesz dopóki nie zobaczysz picia lub sie napijesz to pijesz aż w brzuchu nie ma miejsca. Obrzydzenie do jedzenia i chęc do działania a zarazem leniwość.
- LSD-25
- Przeżycie mistyczne
Niewielki psytrance'owy festiwal, w gronie znajomych. Tydzień wcześniej dieta oczyszczająca
To tylko pomylony sen obłąkańca.
3,2,1... kwas! Procedura błyskawiczna. Podzieliliśmy papierki w samochodzie, ja i Krzysiek. Specjalnie trzymaliśmy je na tę okazję, zakupione parę miesięcy wcześniej. Bez głębszego zastanowienia, ochoczo i z ufnością włożyłam do buzi wizerunek Doskonałego Jogina. Wszystko będzie dobrze.


Komentarze