Witam, mam 15 lat i chciałem podzielić się..BLEH ! A było to tak...
Nazwa substancji: Amfetamina.
Poziomo doswiadczenia: W ógole, kilka razy marihuana.
Dawka: 0,5g
Skąd, gdzie i jak?!
Kobieta wymyśliła specjalną taktykę sprzedażową, ale jej plan rozprowadzania narkotyków w miejscu pracy spalił na panewce po zaledwie kilku próbach.
Jak donosi dziennik „Daily Mirror”, 34-letnia Polka została właśnie skazana za sprzedaż kokainy w jednym z pubów w Londynie. Kobieta wymyśliła specjalną taktykę sprzedażową, ale jej plan rozprowadzania narkotyków w miejscu pracy spalił na panewce zaledwie po kilku próbach.
34-letnia Justyna Górska chciała dorobić i połączyć pracę w charakterze asystentki menedżera pubu Dion (centrum Londynu) z pracą dealerki narkotyków. Górska obmyśliła plan, jak dostarczać narkotyki klientom i kilkukrotnie sprzedała im porcję kokainy. Za każdą z porcji, które przechowywała za stanikiem, dostawała 50 funtów.
Sprawę zatrzymania Justyny Górskiej skomentował główny detektyw Brendan Kenny, który stwierdził, że poczuła się ona za pewnie i że myślała, że prawo nie będzie jej dotyczyć. - Górska najwyraźniej uwierzyła, że przepisy akurat jej nie dotyczą, a wyrok w jej sprawie jest dowodem na to, że nasz Major Crime Team namierzy wszystkich takich przestępców, a także użyje względem nich całej gamy środków, żeby ich powstrzymać i doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości - powiedział Kenny. - Ani sprzedaż, ani dostarczanie narkotyków nie będzie nigdzie tolerowane w tym mieście, zwłaszcza w pubach i barach, a policja w Londynie będzie ścigała wszystkich zamieszanych w przestępczość tego typu – dodał.
Za dostarczanie narkotyków klientom w pubie w Londynie sąd Old Bailey skazał w czwartek Justynę Górską na 28 miesięcy więzienia.
Witam, mam 15 lat i chciałem podzielić się..BLEH ! A było to tak...
Nazwa substancji: Amfetamina.
Poziomo doswiadczenia: W ógole, kilka razy marihuana.
Dawka: 0,5g
Skąd, gdzie i jak?!
Urlop w naturze, wokół pustka, głusza. Kilometry od najbliższych siedzib ludzkich. Zmęczenie życiem i ciągłym pędem, chęć odpoczynku złapania ponownej równowagi.
Mniej więcej do 19. roku życia 1 września kojarzy się z początkiem szkoły. Tak i ja żyłem przez ten okres życia przepisując 1 września plan lekcji ze szkolnej tablicy. Później studia i praca, zdobywanie zawodu – to co nazywamy karierą. Kredyty, problemy, awanse, pieniądze i więcej kredytów. Zmęczenie, brak sensu.
W takim momencie życia na przełomie sierpnia i września pojechałem z B. w góry. Piękne i co najważniejsze puste góry. Dzika puszcza, piękne karpackie doliny. Cisza.
z adnotacja TRIP PANA Georga Müllera
wlasciciela strony http://www.pilzepilze.de/
tlumaczone przez Jaguara
wynalezione i dostarczone przez Rapatanga.
Set & Setting - Wakacje, piękna pogoda, około 19:00 kiedy zarzuciłem z kumplami, nastawienie jak najbardziej pozytywne, sceneria piękna las nieopodal rzeki ;p
Dawkowanie - nie pamiętam zbyt dobrze, ale wiem, że 60 tabsów aco, a ważę 68 kilo i miałem wtedy 16 lat, 2 co dwie minuty
Doświadczenie - MJ, hasz, amfa, %, DXM ale nie w tak kolosalnej dawce ;)
- Ej, a co po tym będziemy mieli??
- HAHA, zobaczycie xD