Po 10 lat dla szefów szajki narkotykowej

Jak informuje Polskie Radio Wrocław, osiemnastu przemytników narkotyków, którzy działali w dwóch gangach - warszawskim i zgorzeleckim - usłyszało w czwartek wyroki: od 11 lat więzienia dla szefów, do 4 lat dla wykonawców ich woli. Trzej oskarżeni, którzy zdecydowali się na współpracę z policją, skorzystało natomiast z nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Koka

Kategorie

Źródło

Polskie Radio Wrocław

Odsłony

775
Jak informuje Polskie Radio Wrocław, osiemnastu przemytników narkotyków, którzy działali w dwóch gangach - warszawskim i zgorzeleckim - usłyszało w czwartek wyroki: od 11 lat więzienia dla szefów, do 4 lat dla wykonawców ich woli. Trzej oskarżeni, którzy zdecydowali się na współpracę z policją, skorzystało natomiast z nadzwyczajnego złagodzenia kary. Przemytnicy przerzucili do Wielkiej Brytanii i kilku innych krajów łącznie około pół tony heroiny, o wartości przekraczającej 80 mln zł. Jak podaje Polskie Radio Wrocław, przerzut działał tak, że jedne osoby działające w gangu nic nie wiedziały o drugich. "Kierowca dojeżdżał autem w umówione miejsce na obwodnicy Londynu, na tzw. Ringu. Tam zostawiał towar i szedł dalej na kawę do restauracji. Potem wracał do samochodu, którego skrytki były już opróżnione." Organizatorzy przemytu zostali skazani na 10 i 11 lat pozbawienia wolności. 10 lat kary dostał również mechanik, który przygotowywał skrytki na narkotyki w samochodach ciężarowych. Na całym procederze zarobił on przeszło 200 tysięcy złotych. Osoby, które przemycały "towar" skazano na 4 lata więzienia – podaje Polskie Radio Wrocław. Kontrowersyjny wyrok otrzymał główny inicjator całego procederu, który za współpracę z policją dostał nadzwyczajne złagodzenie kary do 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna ma również zapłacić ponad milion zł kosztów, grzywny i nawiązki. Wyrok nie jest prawomocny.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Krzesło im a nie 10 lat. :P
dXAPA (niezweryfikowany)

JAK MILION TO SIE DOROBIŁ
Mrs (niezweryfikowany)

Oni napewno robili specialnie prawko po to żeby przemycać! Zabić ich!
tomahawk (niezweryfikowany)

o ile zainwestowali kase albo chociaż na konto, to za 10lat jak wyjdzie będzie mógł się opierdalać do końca życia xD
Małolat (niezweryfikowany)

Jak policja pisze 80 mln to pewnie bylo warte z 40mln;] Oni zawsze przesadzają a poza tym gosc niezle wyszedl pewnie z 5 mln mu jeszcze zostanie jak glupi mechanik wyhaczyl 200 tysiakow!
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT

Spokój, żadnych negatywnych zdarzeń poprzedzających doświadczenia.

 

 

                                                      Sobotnie popołudnie. Nic nadzwyczajnego. Jak co tydzień tamtymi czasy postanowiliśmy umilić sobie weekend psychodelikiem. Ulubiona substancja, zarówno moja jak i jej. Szybkie odmierzenie, bach do szklanki. Zamieszane, wypite, przepłukane, przepite. Mimo tego, że doskonale wiemy czego się spodziewać zawsze pojawia się jakaś niepewność. Możliwości tych środków są niesamowite, potrafią poważnie zaskoczyć niejednego użytkownika.

  • Grzyby halucynogenne

Zastanawiam się trochę nad sensem pisania tego trip-reportu ale

postaram się spróbować coś sklecić z tego co mi w głowie zostało,

trochę dziwnie się czuje bo fakt faktem większość tripu to moje

własne, wyjątkowo osobiste przemyślenia którymi raczej nie mam ochoty

się dzielić, podejdę wiec do tematu bardziej -technicznie- i

przedstawię z tego co zapamiętałem trochę rzeczy które działy się

niejako na zewnątrz mnie a działo się aż za dużo.

  • Inne


kolejny trip, podroz setki ksztaltow,wiecie o co chodzi,ci ktorzy mieli do

czynienia,

wiedza,ze z czasem zatraca sie potrzebe dzielenia tym z kimkolwiek.Dlatego

bedzie krotkie

i troche bezsensowne bo doswiadczenie niezwykle osobiste, jak zwykle u

mnie -samotne.

Dzienne :) Wizualnie -nieprawdopodobne. Emocjonalnie - grzybowe.

Slowa w eter.



  • Mefedron
  • Retrospekcja

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu: https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

Chciałabym mieć plik na dysku z zapisem tego wydarzenia, tak żeby móc je jak najprawdziwiej przedstawić. Ponieważ nie mam będę korzystać z zasobów mojej ułomnej pamięci, gdzieniegdzie luki uzupełniając fantazją pisarską.

 

Mijały dni, mijały noce. Zostaliśmy sami: ja i mefedron. Praktycznie nie wychodziłam przez ten czas z pokoju. Przemek mnie nie odwiedzał, musiał być zajęty ogarnianiem swoich spraw rodzinnych.

 

randomness