Piwo w proszku

W Austrii wynaleziono piwo instant.

Anonim

Kategorie

Źródło

kiosk.onet.pl/dlaczego

Odsłony

10068

Proszek w postaci złocistych granulek wystarczy wsypać do kufla i zalać wodą. Jak twierdzą pierwsi testerzy, smak piwa z torebki nie odbiega od smaku piwa warzonego. Browar w proszku jest o połowę tańszy od tradycyjnego. Producenci znacznie zaoszczędzili bowiem na kosztach transportu. Piwo ma być sprzedawane w kilku smakach.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Mefiu (niezweryfikowany)

Czego to ludzie nie wymyślą... Nie ma to jak dobre piffko z beczułki.. Ale jeśli sproszkowany browarek ma smak identyczny jak beczkowany - to świetny materiał na większe imprezy :-))) Bo w pubach i tak najlepsze z nalewaka.. ;-)))
Stojan (niezweryfikowany)

Taki browarek to by byŁ qL , o ile smak nie jest inny :DD bo jak inny to porazka :|
YoJoe (niezweryfikowany)

... tylko co zrobili z alkoholem? ;-D
mivan (niezweryfikowany)

jesli bedzie trza nagazowac to do lask wrooca syfony he he
Yoyo (niezweryfikowany)

Ciekaw jestem czy bedzie mozna pokruszyć i w nosek, czy bedzie mocniej, szybciej kopało - a moze jazda jakas lepsza bedzie jesli mozna mowic o jezdzie po piwach. <br> <br>Pozdro!!! <br> <br>Yoyo
Edek (niezweryfikowany)

Jeśli smak nie odbiega od orginału to OK!, ale czy w proszku może być alkohol??....a jeśli tak to ile, .....i jeszcze jedno, skoro będzie mógł być alkohol w proszku to jestem za czystym alkoholem w proszku do wciągania!(może będzie mniejszy kac :-)
SK.! (niezweryfikowany)

No to ja czekam az w Polsce jakis browar zacznie produkowac takie cos ;] zajebisty patent - na impreze wystarczy kupic kilkadziesiat toreb ;] i kilka 5-litrowych wod mineralnych i bedzie schizujaco ;] albo sniffyyyyyyyy - jeszcze jak cena bedzie nizsza to wogole elegancko :) pewnie za 2 lata bedzie nawet mozna kupic wodke, szampana i nawet nalewke w proszku ;]] zajebiscie
mnich z szaolin (niezweryfikowany)

w okncu jakis moadry wynalazek , a nie np. kosmiczne rekawice nie przepuszczajace ciepla
c2h5oh (niezweryfikowany)

Jesli smak tego wynalazku nie odbiega od &quot;oryginalu &quot; oraz zawiera on alkohol (np. uzyskiwany w wyniku reakcji ktoregos ze skladnikow z woda) to jest to odkrycie stulecia. <br>Wyobrazcie sobie jakakolwiek wycieczke w plener np. w gory - koniec z tachaniem ciezkich butelek... troche wody ze strumyka + paczuszka i juz raczymy sie zimnym zlotym nektarem bogow :-)
mol (niezweryfikowany)

znam lepsze rzeczy w proszku ;) ale ql :)
jelou (niezweryfikowany)

a moze fpakowac tego proszku do faji i spalic razem z ganjom. bania alkoholowo-ganjowa w jednym.:)
czarnuch (niezweryfikowany)

pogielo was kurwa. jak jakies scierwo w proszku moze rownac sie do wazonego iles tam dni i naturalnego (w miare) browara z naturalnym CO2??? zaloze sie ze ten proszek to zajebana chemia. dziekuje za takie cos. ja juz wole wciagac speeda.
GorDiaN (niezweryfikowany)

Że tak powiem - ayuto! Jak chcecie pić browar w proszku to musie być nieźle pojebani. Jak ktoś kupi browar w proszku to jest nieźle pojebany. Bez komentarza qrwa, nie stresujcie mnie nawet... Dwa Żywce? Dwie saszetki? Ayuto...
mądry (niezweryfikowany)

nie obrażaj ludzi, bo ktoś może namierzyć Cię i Ci "podziękować"
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

podekscytowanie związane z 18stką przyjaciółki, miejscem najpierw była szkoła, potem mój dom, następnie sala, gdzie odbywała się impreza

Ten piękny dzień, który razem z nocą łączył się w idealną całość, "rozpoczął się" dla mnie około godziny 11, kiedy kolega, z którym zazwyczaj razem coś bierzemy przywiózł mi towar (ok. 2 gieta) do szkoły. Był to piątek. Bardzo chciałam wytrzymać chociaż do końca lekcji, ale wiadomo, mając to cudeńko w kieszeni jest bardzo ciężko. :) Poszłam do toalety i odsypałam sobie z jednej paczuszki na 2 malutkie kreski. Miałam ostatnią lekcję. Po 10 minutach poczułam spływ... Kiedy kończyły się lekcje, już lekko zniecierpliwiona kręciłam się w ławce. Oczywiście, moje koleżanki o niczym nie wiedziały.

  • LSD-25

W ostatnia sobote testowalem, jak moja swiadomosc zachowa sie i mozg po calym kocie....swiezutkim...pachnacym...prosto z Holandii.. Po ok. 20 minutach od zapodania w buske jusz mnie zaczelo krecic....apogeum dopadlo mnie w knajpie, gdzie mialem z przyjaciolmi i kobieta (lacznie czworo nakwaszonych kotami) ogladac mecz Niemcy - Chorwacja....knajpa obca, ludzie obcy...muza dziwna..jakies duby...mecz w telewizji...w drugim jakies psychiczne amatorskie filmy krecone przez wlasciciela restauracji.....ogolnie kosmos.....

  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin (Dimenhydrinate)

Doswiadczenie: thc, mdma, amfetamina, lsd, kokaina, zolpidem

Dawka: 10 tabsow (2 opakowania)

Set & Setting: Bylem w wypoczety, oczekiwalem halucynacji, jedzone u kolegi w mieszkaniu


randomness