Pijany myśliwy zastrzelił kolegę

55-letni myśliwy postrzelił śmiertelnie swojego 47-letniego kolegę. Prokuratura Rejonowa w Lublińcu (Śląskie) postawiła sprawcy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, MFi

Odsłony

2357

"Sprawca znajdował się prawdopodobnie w stanie zamroczenia alkoholowego - powiedziała w poniedziałek PAP zastępczyni szefa lublinieckiej prokuratury Joanna Masoń.

Do zdarzenia doszło nad ranem w miniony piątek w leśniczówce Lubockie koło Lublińca, w której przybywali dwaj członkowie koła łowieckiego "Ryś" z Bielska-Białej. Według ustaleń prokuratury, starszy z mężczyzn obudził się nagle, chwycił strzelbę i wystrzelił do kolegi, zabijając go na miejscu. Wiadomo, że wcześniej obaj pili alkohol.

Prokuratura nie wystąpiła do sądu o zastosowanie aresztu. Zastosowano dwa inne środki zapobiegawcze wobec sprawcy zabójstwa: poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. złotych i odebranie paszportu, co jest równoznaczne z zakazem opuszczania kraju.

Sprawcy nieumyślnego spowodowania śmierci grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

VX (niezweryfikowany)

I bardzo dobrze, sama bym ich powystrzeliwała; myśliwi do ziemi !!!!!!
zul (niezweryfikowany)

I bardzo dobrze, sama bym ich powystrzeliwała; myśliwi do ziemi !!!!!!
behemot (niezweryfikowany)

hmm, jak sie strzela do saren, kaczek, kun i innych łasic, to równie dobrze można niechcący zastrzelić kolegę.
VY (niezweryfikowany)

kraaaa
Gordon (niezweryfikowany)

kraaaa
Wróg morderców ... (niezweryfikowany)

Myśliwi_ powystrzelajcie się nawzajem... co do jednego, tak, żeby nie został ani jeden morderca zwierząt.
Zajawki z NeuroGroove
  • Leonotis leonurus (wild dagga)

Substancje przyjęte:

Haszysz: ~0,5g

Paganum Harmala: 1,5g

Dagga: ~0,7g

Epena: ~1g


  • LSD-25
  • Pierwszy raz

stary rezerwat dębowy

A więc zaczęło się, piękna kwietniowa pogoda, wypożyczony pokój w akademiku służącym do kwaterunku studentów odbywających zajęcia terenowe. Nas kilku, zebranych by móc celebrować przejście przeze mnie 23 roku życia. Od dawna marzyłem o kwasie. Był on dla mnie mistyczną niewiadomą, substancją, która jako jedyna ciągnęła mnie do Siebie z mocą tysiąca uzależnień, niczym zakazany owoc Ewę. Jednakże nie chciałem przechodzić przez to sam. Zaprosiłem przyjaciół, trójka z nas zamierzała się oddać tej przyjemności.

  • Szałwia Wieszcza

łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>

19.10.2008

Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Negatywne myśli na temat niezdanego egzaminu, szukaniu nowej szkoły i braku przyjaciół. Samotność i przygnębienie. Myślenie o następnym odcinku kolejnej sieczki. Miejsce: Nowy świat, Warszawa. Godzina 10-11 rano. Brak śniadania. Ważę 56 kg.

Godzina 10:00.

randomness