Palenie marihuany prowadzi do raka

Palenie marihuany znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na różne odmiany raka - wynika z raportu opublikowanego przez francuskie ministerstwo zdrowia.

Anonim

Kategorie

Odsłony

4657
wp.pl/IAR 2001-11-22

Palenie marihuany prowadzi do raka

Palenie marihuany znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na różne odmiany raka - wynika z raportu opublikowanego w czwartek przez francuskie ministerstwo zdrowia.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że papieros zrobiony z marihuany zawiera aż 50 miligramów substancji smolistych, podczas gdy zwykły ma 12 miligramów. Koncentracja innych rakotwórczych substancji jest w marihuanie również znacznie wyższa, niż w papierosach.
Raport jest syntezą ponad 1200 osobnych badań przeprowadzonych przez Narodowy Instytut Zdrowia i Badań Medycznych.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

bzi bzi (niezweryfikowany)

niestety tak wygląda prawda, nie jest to najzdrowsze przyzwyczajenie
lotos (niezweryfikowany)

jakie to przyjemne zapalić sobie bacika i nie przejmować się tym. Zresztą w niektórych miastach Kanady zalegalizowaną gandzie na receptę, a po co? Aby ulżyć tym chorym na raka więc wydaje mi się, że marihuana nie tyle powoduje raka ale nawet pozwala zwalczać niektóre nowotwory bo jest to naukowo udowodnione.
expert (niezweryfikowany)

NO TAK!!! PRAWDA!!! ALE SĘK W TYM ,ŻE MARIHUANY TO PALIMY NP. LUFKE DZIENNIE A PAPIEROSOW CAŁĄ PACZKĘ DZIENNIE! DAJE DO MYŚLENIA CO?!
SYLWEK (niezweryfikowany)

słyszycie napewno w telewizji o kierowcy który pod wpływem alkocholu zabił człowieka na drodze a czy słyszeliście o kierowcy ktory zabił na drodze człowieka pod wpływem marihuany :-) raczej nie. wiec moze to picia powinni zabronic a alenie zalegalizowac???
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • Szałwia Wieszcza


Nabilem sobie do fajeczki delikatna ilosc salvii.

Tak gdzies rownowartosc lufki. Spalilem. Dym nie byl tak ostry

jak sie czyta w opisach tripow na erowidzie czy lycaeum. Stwiedzilem zadnych

efektow.


Dawka za slaba. Trudno. Wychodze.

Ide po schodach i stopniowo czuje jak wchodza przyjemne efekty. jakbym szedl

boso.


Czuje kazda nierownosc, kant schodow. Coraz bardziej intryguje mnie swiatlo.

Reflektory wycelowane w plecy, ale niegrozne.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Sam na kilka godzin w domu. Chęć wykorzystania tego faktu i poznania DXM po prawie roku trzymania go w schowku i czekaniu na odpowiedni moment. Neutralny nastrój.

Wcześniej przyjmowałem ponad pół roku temu 90 mg (próba uczuleniowa) oraz 180 mg (leciutkie 1 plateau). Reszta tabletek cierpliwie czekała schowana na odpowiedni moment. Nadszedł dziś. Nie spodziewałem się tak słabej mocy ale postanowiłem opisać moje spostrzeżenia bo coś tam było. DXM osłabił moją pamięć. Gdyby nie rozmowy ze znajomymi na Facebooku, nie miałbym z czego napisać tego trip raportu.

 

9:00

  • Grzyby halucynogenne

Doświadczenie: MJ, Salvia, Acodin








randomness