Odpowiedzą za przemyt

Wywozili z Polski do Niemiec amfetaminę, przewozili z Holandii do Niemiec i Polski marihuanę i haszysz

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2040

Sześć osób oskarżyła łódzka prokuratura o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się przemytem i dystrybucją znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych.

- Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany dzisiaj do sądu - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Małgorzata Glapska-Dudkiewicz.

Według ustaleń prokuratury, od listopada 2002 r. do 23 czerwca 2003 r. członkowie grupy wywozili z Polski do Niemiec amfetaminę, przewozili z Holandii do Niemiec i Polski marihuanę i haszysz oraz wprowadzali te środki do obrotu.

Przed sądem stanie pięciu mężczyzn w wieku od 26 do 44 lat oraz 36-letnia kobieta. Mężczyźni przebywają obecnie w areszcie.

- Grupą kierował 40-letni Krzysztof W., który zajmował się kupowaniem w Holandii marihuany, a następnie jej przewozem do Polski. Narkotyki były przewożone nie tylko przez niego, ale również przez innych członków gangu. Zakupioną marihuanę W. dostarczał również do dystrybucji na terenie Niemiec (...) wprowadził tam do obrotu co najmniej 21 kg marihuany i ponad 4 kg haszyszu - dodała Glapska-Dudkiewicz.

Prokuratura ustaliła, że w ciągu ośmiu miesięcy grupa przywiozła do Polski co najmniej 47,5 kg marihuany, z czego ponad 40 kg wprowadziła do obrotu. Jeden z oskarżonych, 26-letni Piotr R., zajmował się m.in. wywozem amfetaminy z Polski do Niemiec. Z ustaleń śledztwa wynika, że przewiózł przez granicę co najmniej trzy kilogramy tego narkotyku.

Za zarzucane czyny dwojgu oskarżonym, którzy zajmowali się dystrybucją narkotyków, grozi kara do 10 lat, natomiast czterem pozostałym - do 15 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Maria Konopnicka (niezweryfikowany)

Wojna z narkotykami, wojna z terroryzmem, ile wojen wypowiedzą jeszcze obywatelom nasze władze?
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pusty dom, Nuda, Chęć spróbowania leanu

Jest to mój pierwszy trip raport, więc proszę o wybaczenie za blędy.

Ostatnio zacząłem bardziej eksperymentować z substancjami ładnie mówiąc. Od września tamtego roku zacząłem regularnie palić weed i znowu zacząć eksperymentować z innymi substancjami takimi jak DXM, kodeina i ostatnio benzo (alpra i klony). Jeszcze dając mały background moja pani psychiatra przepisała mi mocniejszą dawkę kwetiapiny która ma mi wyciszyć epizod psychotyczny i przez wystąpienie tego epizodu przestałem brać SSRI które bralem przez ostatni miesiąc.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Wolny dom, przed imprezą

 

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Chujowy, zły nastrój, pokłóciłem się z matką, nie wiedząc o co jej chodziło (nieracjonalna kłótnia) strasznie muliłem i spałem cały dzień. Stwierdziłem, że grzyby wyciągną to ze mnie, że ten stan minie.

No witam :D na wstępie zaznaczę, że trip miał miejsce po 4 dniach od zażywania mixu 250ug LSD + 2g grzybów, w dniu zażycia najarany od rana (standardzik). Mam ostatnio złe relacje z mamą, kłótnia zryła mi psychę, dziewczyna była u mnie na weekend (dalej wymieniana jako D) - nie chcąc być wrakiem człowieka postanowiłem poszukać ukojenia psychicznego w grzybach.  

 

Start: 20:00, 04.01.25

 

  • Ibogaina
  • Pierwszy raz
  • Tabernanthe Iboga

Przygotowałem sie dość dobrze, przez miesiąć oczyszczałem oganizm. Dużo czytałem na temat Ibogi. W dniu Tripa odczuwałem lekki stres przed zażyciem. Brałem w domu z osobą pilnującą. Ciemny pokój, kilka butelek wody i puste wiaderko obok łóżka. Głównym celem było pozbycie sie depresjii i ciągu do alkoholu.

Trip który opisuję był moim pierwszym i miał miejsce 4 lata temu, od tamtej pory mam już za sobą ponad 6 tripów z Ibogą.

 Piszę te słowa żeby przybliżyć po trochu tą substancję ze względu na jej lecznicze/regulujące działanie.Iboga jest bardzo silną substancją i trip może trwać nawet do 36 godzin, jest to bardzo intensywne doświadczenie zarówno dla umysłu jak i ciała.

randomness