Odeszły jej wody, ale i tak musiała zażyć narkotyki

Amerykański sąd skazał na rok więzienia kobietę, która tuż przed urodzeniem dziecka wstrzyknęła sobie w żyłę heroinę.

Amerykański sąd skazał na rok więzienia kobietę, która tuż przed urodzeniem dziecka wstrzyknęła sobie w żyłę heroinę.

We wrześniu 2016 roku 29-letnia wówczas Felicia Farruggia zaczęła rodzić we własnym domu w Concord. Mimo że kobiecie odeszły wody, nie pozwoliła nikomu wezwać karetki, dopóki nie zostanie spełnione jedno jej życzenie. Domagała się narkotyków, od których była uzależniona. Dopiero kiedy za sprawą koleżanki heroina i metamfetamina znalazły się w jej organizmie, pozwoliła dopuścić do siebie profesjonalną służbę medyczną.

Po pół roku od urodzenia zdrowego synka, Felicia Farruggia została aresztowana. Pomijając nielegalność zastosowanych przez nią narkotyków, przyjęcie podobnych substancji w momencie porodu mogło zagrozić życiu jej dziecka. Ostatecznie kobieta została skazana na rok więzienia. Będzie mogła jednak opuścić zakład karny wcześniej, jeśli pomyślnie przejdzie program walki z uzależnieniem.

Sprawa sądowa kobiety, która podała Farruggi narkotyki, jest nadal w toku. Dziecko 29-latki trafiło do rodziny zastępczej. Jej pozostałe dzieci już wcześniej znalazły inne rodziny. „Uzależnienie od narkotyków sprawiło, że przestałam widzieć rzeczy ważne” – przyznała wyrodna matka w sądzie. Podczas rozprawy zapewniała, że chce być lepszym człowiekiem.

Oceń treść:

Average: 6 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Zima, małe miasteczko w środku Polski, park i wzgórze.

Mam 17 lat i od dłuższego czasu jestem zainteresowany enteogenami, doświadczaniem stanów mistycznych. Dużo o tym czytam, zbieram informacje o przeróżnych substancjach, takich jak psylocybina, meskalina, lsd, mdma, thc, mefedron, kokaina, meta, mąka i tym podobne. Jestem zainteresowany chemią jako dyscypliną naukową. Od dawna marzy mi się spróbowanie  dietyloamidu kwasu d-lizergowego, lecz nie mam dobrych dojść, a loklanego rynku się boję zwłaszcza po czytaniu niektórych raportów na Neuro Groove, w których często ludzie na początku myślą, że dostali kwas, a potem okazuje się, że to np.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Doskonałe nastawienie - zero zmartwień, totalnie czysty umysł napędzany pozytywami wokół mnie.

Zacznę od krótkiego wprowadzenia, które powinno Ci nieco przybliżyć sytuację. Od 3 dni doskonale bawiłem się w Amsterdamie całe dnie sprawdzając pokaźne ilości różnych gatunków marihuany. Nastał czas sięgnięcia po grzyby, w celu przekonania się jak wpłynie na mnie psylocybina. Niejednemu doświadczonemu psychonaucie zapewne wyda się to zabawne, bo „co mogą człowiekowi zrobić łysiczki”, ale byłem bardzo podekscytowany faktem, że przetestuję nareszcie grzyby – przed wyjazdem czytałem masę trip raportów, artykułów i publikacji na temat psylocybiny.