Obława na studentów handlujących narkotykami

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego rozbili gang handlujący narkotykami na terenie Małopolski i Podkarpacia. Szefem grupy był 29-letni student z Krakowa.

Koka

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Kraków

Odsłony

1270

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego rozbili gang handlujący narkotykami na terenie Małopolski i Podkarpacia. Szefem grupy był 29-letni student z Krakowa. Organizator gangu, o pseudonimie "Ślepy", został ujęty na poddaszu jednej z krakowskich kamienic. W jego mieszkaniu znaleziono narkotyki i sprzęt do ich ważenia oraz porcjowania.

- Wszystko było profesjonalnie przygotowane. Zabezpieczyliśmy 1,4 kg kokainy, 0,5 kg amfetaminy, prawie pół tysiąca tabletek ekstazy i LSD, marihuanę oraz haszysz. Czarnorynkowa wartość towaru mogła wynieść nawet 350 tys. zł - mówi Mariusz Skiba z podkarpackiej policji. W mieszkaniu były także pieniądze w różnych walutach - euro i funty brytyjskie. Dilerzy działali na terenie Krakowa, Brzeska i Jarosławia oraz w innych mniejszych miastach południowo-wschodniej Polski. Narkotyki sprzedawali głównie studentom w akademikach, pubach i dyskotekach. Policja podejrzewa, że ich odbiorcami mogli być także uczniowie szkół ponadgimnazjalnych.

Kokaina - jeden z droższych i bardziej ekskluzywnych towarów na rynku narkotykowym - trafiała do "luksusowych" klientów. Rozpracowywanie siatki przestępców trwało kilkanaście miesięcy. W ręce policji wpadło też dziesięciu członków grupy. Byli to głównie studenci, ale też osoby prowadzące własne firmy. Ich działalność była przykrywką dla narkobiznesu. Przewidywane są kolejne zatrzymania. Źródło:

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Uu... trochę posiedzą za kratkami.
Staszek27 (niezweryfikowany)

Najpierw autor napisał o przestępcach: „Rozpracowywanie siatki przestępców trwało kilkanaście miesięcy”. a potem dodaje, że ci przestępcy sami się aresztowali: „W ręce policji wpadło też dziesięciu członków grupy”.
syberek (niezweryfikowany)

nie dośc, ze kurwa susza z lsd to jeszcze chuje kradną towar zła policja aż żal dupe ściska złodzieje!!
morbid-thirst (niezweryfikowany)

29 lat i student??? To co on kurde studiowal? Opcje sa dwie prawo albo medyczne... to i tak obrotny chlopak :D
Anonim (niezweryfikowany)

<b>Mógł przecież zacząć studnia np. w wieku 25-27 lat. Nikt nie musi zaczynać odrazu po szkole, wręcz przeciwnie. większość młodych ludzi wyjezdza na kilka lat za granicę, a dopiero po powrocie idą na studia.
Anonim (niezweryfikowany)

Moze i zaczal pozniej ale od 26tego roku zycia nie mogl nawet jezdzic na ulgowym bilecie ;D
Anonim (niezweryfikowany)

Większość?! Jasne.
Mort (niezweryfikowany)

co do kurwy ma to znaczyc?: "prawie pół tysiąca tabletek ekstazy i LSD" wiec ile tego LSD bylo? malo konkretow ... a kwasikow szkoda ;/
Gronek (niezweryfikowany)

KUR*A CZEMU NIE WYSWIETLA MI SIE VERIWORD RPZY REJESTRACJI?!?!?! bardzo prosze o pomoc... moje gg to 1196089
prawilny Stefan (niezweryfikowany)

Uprzejmie donoszę że obywatel miasta Katowice Marek Pompka jest dilerem narkotykowym. Zamieszkały na Kościuszki 23
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz

Testowałem sam, we własnym pokoju w bezstresowy wolny dzień. Testowane zaraz po odebraniu tego z poczty. Nastawienie to chęć sprawdzenia jak to działa.

 Timetable

[13:25 => T=0min]Przyjęte  donosowo  ~50mg Hydroksytropakokainy.

[T+2min]W gardle czuć spływ, potem już tylko czuć podrażnienie gardła, żadnych nieprzyjemności ani bólu w nosie, nos lekko znieczulony.

[T+4min] Zaczyna się peak. Podniesiony nastrój, przyjemna stymulacja, działanie naprawdę podobne do koki.

[T+5min] Ból brzucha, lekkie znieczulenie w gardle, lekki ściskający tępy ból w miejscu spływu, znieczulone gardło jak po MXE lub koko.

  • Marihuana

Ten raporcik miałem napisać od razu po sylwku, ale nie chciało mi się. Nie ważne, teraz się zmobilizowałem, więc zaczynajmy.

  • Leonotis leonurus (wild dagga)

Substancje przyjęte:

Haszysz: ~0,5g

Paganum Harmala: 1,5g

Dagga: ~0,7g

Epena: ~1g


  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Cały dzień, dość pozytywna pogoda, wieczorem punk-rockowy gig w lokalnym pubie, dużo ludzi, pozytywna atmosfera, na końcu dom.

Cóż, narkotykowy dzień zaczął się od około godziny czternastej kiedy to poszedłem w miasto do jedynej czynnej wówczas apteki, żeby kupić dekstera - było nudno, nie wiedziałem czy wieczorem wyjdę, a siedzenie w domu na dexie jest z pewnością przyjemniejsze, niż na trzeźwo. Chciałem wziąć Tussidex, ale nie było. Acodin - tabletki - też nie. Tylko syrop. Taki stan rzeczy mnie niespecjalnie zadowolił, ale jako, że w kolejce co chwila wymuszałem kaszel, żeby nie było podejrzeń, to wziąłem ten syrop, bo gardło serio zaczęło mnie drapać.

randomness