Norweski resort zdrowia po raz kolejny wraca z pomysłem uruchomienia programu pomocy najbardziej uzależnionym od narkotyków. Miałby on polegać na udostępnianiu heroiny wybranym narkomanom w celu m.in. zmniejszenia odsetka śmierci z przedawkowania.
Nadchodzące zmiany w polityce narkotykowej zasygnalizował 9 sierpnia Minister Zdrowia Bent Høie, który zlecił już resortowi utworzenie listy 400 osób kwalifikujących się do terapii oraz stworzenie kosztorysu całego przedsięwzięcia. Oficjalny komunikat w sprawie opublikowano również na stronie rządowej.
Wreszcie konkrety? Ma być jak w Danii i Holandii
Tematy legalizacji narkotyków w Norwegii i propozycje pomocy tym najbardziej od nich uzależnionym cyklicznie powracają na norweską arenę polityczną, jednak do tej pory głównie na zapowiedziach i obietnicach się kończyło. W grudniu ubiegłego roku przedstawiciele parlamentu ustalili wspólne stanowisko w sprawie ich dekryminalizacji, czyli ograniczenia karalności stosowania substancji psychoaktywnych: zamiast karać narkomanów, zapewnić im wsparcie zarówno socjalne, jak i medyczne, gdyż źródło problemu tkwi w produkcji, dystrybucji i przemycie narkotyków.
W styczniu 2018 natomiast sam Bent Høie stwierdził, że dotychczas wprowadzone metody walki z uzależnieniem wśród mieszkańców kraju fiordów nie wystarczą, ponieważ ci pogrążeni w największym nałogu są wykluczeni społecznie i znajdują się poza zasięgiem programów odwykowych. Zasugerował wówczas w imieniu ministerstwa wypróbowanie kontrowersyjnej, a jednak skutecznej w innych państwach, jak Dania, Szwajcaria czy Holandia, terapii heroinowej.
Zmniejszyć umieralność i przestępczość
Miałaby ona polegać na zapewnianiu darmowych dawek narkotyku najbardziej uzależnionym, żeby „poprawić jakość ich życia” i jednocześnie doprowadzić do zmniejszenia liczby przypadków śmierci wskutek przedawkowania tego typu substancji. Norwegia znajduje się bowiem w niechlubnej czołówce Europy, jeśli chodzi o umieralność z przedawkowania narkotyków – według statystyk Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii z 2015 roku na trzecim miejscu po Estonii (132 przypadki na milion) i Szwecji (88 przypadków na milion) z wynikiem 81 zgonów na milion.
Program udostępniania heroiny najbardziej uzależnionym to też krok w stronę zniwelowania w kraju fiordów poziomu przestępczości związanej z narkotykami. Minister Zdrowia zapowiedział, że dawki dla 400 osób objętych programem pilotażowym pochodziłyby oczywiście z legalnego źródła w przemyśle farmaceutycznym, a nie „z ulicy”.
Nie od razu, ale są konkretne daty.
Na przygotowanie szczegółowego planu wprowadzenia i koordynacji terapii heroinowej norweski resort ma czas do stycznia 2019 roku. Przedstawi go wówczas rządowi, który to z kolei zadecyduje, kiedy program ruszy. Nastąpi to nie wcześniej niż w 2020 roku. Dziś trudno też przewidzieć, jak długo Norwegia będzie testować nowe metody pomocy narkomanom i czy zostaną wpisane na stałe do nowej polityki walki z uzależnieniami w kraju – zależy to od wyników pilotażu i zdobytego przez ministerstwo doświadczenia.
Obecnie do zadań Ministerstwa Zdrowia należy utworzenia listy 400 nazwisk przypisanych do kontrowersyjnej terapii, oszacowanie kosztów całego przedsięwzięcia, ustalenie warunków i miejsc, w których uzależnieni przyjmowaliby przypisane dawki, oraz wybór miast-uczestników programu. Na pierwszy ogień mają pójść Oslo i Bergen, gdzie problem ciężkich uzależnień od środków psychoaktywnych jest szczególnie widoczny.
Komentarze