Mój pierwszy kontakt z grzybami halucynogennymi miał miejsce dość spontanicznie. Już od pewnego czasu chciałem się z nimi spotkać, ale jakoś niespecjalnie czyniłem w tym kierunku starania... Stwierdziłem, że `jak przyjdzie, to będzie`. Dla jasności chciałbym jeszcze tylko dodać, że jestem zwolennikiem jedynie naturalnych środków zmieniających świadomość.
- Grzyby halucynogenne
- Dekstrometorfan
- Marihuana
- Przeżycie mistyczne
Plan był prosty, raczej nic nie odbiegało drastycznie od tego co testowałem kilka razy w przeszłości. Mianowicie 675mg DXM, rozłożone na 3 równe dawki po 225mg, a także jakaś lufka filis, bądź dwie.
Zimowy ponury dzionek czwartego kwietnia, ni to wyjść na miasto bo pizga, ni polatać w plenerze. Zostało mieszkanie. Mieszkanie, które od prawie dwóch dekad jest ze mną przez większość mojego życia, które
- Mefedron
- Uzależnienie
Witam.
To już mój trzeci trip raport na tym forum. Chciałbym, żeby zwrócili na niego uwagę głównie nowi użytkownicy i zastanowili się tyle razy ile to potrzebne czy warto brać kryształ w ciągach. Opiszę głównie ostatni dzień mojej podróży bo jest to myśle najciekawsze przeżycie, chociaż sam chciałbym żeby nigdy się to nie wydarzyło. Zapraszam do uważnego przeczytania.
- Dekstrometorfan
Pierwsze spotkanie mialo miejsce w pierwszy liikend po moich
urodzinach. Jako, ze zawsze podchodze do testow bardzo ostroznie
zaczalem od malej dawki. Byli jeszcze za mna Bolek i Lolek [imiaona
zostaly celowo zmienione :) ] Dawka mala 7+3tabl.(150mg)/55kg . Powiem
krotko: Ja cos poczulem oni nie. Bolek mowil ze nic nie czul, Lolek
czul się zle, a Mescalito był radosny i dlatego tylko on przeszedl
do nastepnej rundy:). Trip był dziwny, pozwolil mi obadac sytuacje.


Komentarze