To była smutna sobota, miałam maksymalnego doła, siedziałam sama w domu. Postanowiłam to jakoś wyleczyć.
Mapa powstała w efekcie pracochłonnego sekwencjonowania genomu specjalnie wyhodowanej hybrydy konopi i ujawnia zdumiewającą przeszłość rośliny, potwierdzając iż odmiany medyczno-rekreacyjne ewoluowały osobno od odmian włóknisto-przemysłowych.
Mapa powstała w efekcie pracochłonnego sekwencjonowania genomu specjalnie wyhodowanej hybrydy konopi i ujawnia zdumiewającą przeszłość rośliny, potwierdzając iż odmiany medyczno-rekreacyjne ewoluowały osobno od odmian włóknisto-przemysłowych.
Odmiana przebadana to krzyżówka pomiędzy Purple Kushem (kalifornijską hybrydą psychoaktywną) i Finolą (fińską odmianą włóknistą, obojętną fotoperiodycznie), a mapa jej genomu ujawnia, iż produkcja zarówno THC, jak i CBD, jest oparta na prastarej mutacji genetycznej spowodowanej przez wirusy, co nie jest w przyrodzie wyjątkiem.
Ale to nie jedyne odkrycie, gdyż dowiedzieliśmy się również, który gen odpowiada za produkcję CBC – kolejnego z kannabinoidów, który może mieć wielkie znaczenie medyczne – i że synteza THCa i CBDa jest zakodowana w tym samym chromosomie nr 6 (konopie mają ich 10), ale w dwóch osobnych, niemal identycznych, genach, co każe przypuszać, że teoretycznie możliwe jest wyhodowanie odmian produkujących tylko jeden z kannabinoidów.
Jak stwierdził Tim Hughes, prof. w Centrum Donnelly’ego zajmującego się badaniami biomolekularnymi, współautor badania:
Mapa chromosomów jest ważnym zasobem, który posłużyć może do dalszych badań, a te, pomimo szerokiej popularności konopi, znajdowały się dotąd daleko w tyle za badaniami innych roślin użytkowych ze względu na restrykcyjne prawo.
Jednym z głównych zastosowań mapy wykonanej przez naukowców będzie łatwiejsza hodowla nowych odmian o pożądanym profilu medycznym lub posiadających konkretne cechy genetyczne takie jak odporność na owady czy grzyby pasożytnicze.
Praca zespołu zajęla 7 lat, choć naukowcy ujawnili pierwszy szkic genomu w 2011. Był on jednak zbyt fragmentaryczny, by odpowiedzieć na bardziej szczegółowe pytania.
Genomy roślin zawierają miliony kopii retroelementów. A to oznacza, że połączenie genów czy chromosomów jest analogiczne do ułożenia ogromnej mapy puzzli, której 3/4 elementów ma taki sam kolor.
Kombinacja mapy genetycznej i sekwencjonowania PacBio pozwoliła nam jednak na powiększenie rozmiarów puzzli do rozmiaru, który ułatwił znalezienie wyróżniających elementów, co dało możliwość połączenia wszystkiego w całość i ustalenia, które geny odpowiadają za syntezę kannabinoidów
– objaśnił Harm van Bakel ze Szkoły Medycznej Icahn, współautor badania.
To była smutna sobota, miałam maksymalnego doła, siedziałam sama w domu. Postanowiłam to jakoś wyleczyć.
Tego dnia chyba wstałem lewą nogą. Dom, autobus, uczenia, przystanek, autobus, dom.
Dzień jak co dzień. Sesja zaliczona, dużo wolnego czasu. Ranek, wstaje jedną nogą z myślą - " kurwa kto zaczyna kosić trawę tak za wczas ". Poprawiam jajca i wychodzę na balkon, "ja pierniczę ale dzisiaj będzie grzało". Wchodzę do środka, a na zegarku 10.30. Zastanawiam się jak to jest możliwe, ze przespałem blisko 11 godzin i się nie wyspałem. No nic, trochę późno - czas zapalić trawkę. Nabijam lufkę, pale ją na trzy buchy. Idę do kuchni - oczywiście lipa. Zrobiłem coś na szybko i myślałem czy mam coś do załatwienia. KUR!! Miałem odebrać z dziekanatu dokumenty dla pracodawcy.
Nazwa substancji: Yopo
Poziom doświadczenia: poza levelami a kontakt z substancjami różnymi: bieluń, muchomór, hasz, ganja, łysiczki, XTC, DXM, LSD, kodeina, tussipect i zapewne jeszcze coś by się znalazło ale nie pamiętam bo pamięci już nie mam :>
Dawka: 4 pokruszone nasiona + soda oczyszczona
S&S: spokojnie w domowym zaciszu
Otoz wszystko to co mam zamiar opisac, wydarzylo sie mniej wiecej 1,5 roku temu, we wczesna wiosne... jezeli mnie pamiec nie myli, byl to zapewne marzec lub kwiecien. Mielismy z jakiejs okazji (nie pamietam juz niestety dlaczego) kilka dni wolnych od budy, i zeby bylo smiesznie, na te kilka dni, moii starzy wybyli z domu na jakas wycieczke za granice... Szkoly nie bylo, chata wolna... czegoz jeszcze do szczescia potrzeba ??? Stwierdzilismy z moim najlepszym kumplem (psedonim Rochu), iz mozna by ten wolny czas wykorzystac i pokrecic sie troche na czyms naturalnym, a najlepiej na skunie.