Naukowcy umieścili ośmiornice w wodzie z dodatkiem MDMA. Zobacz, jaki był efekt

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

221

W dokumentalnym filmie “Czego nauczyła mnie ośmiornica” dostępnym na Netflix, filmowiec Craig Foster nawiązuje nieoczekiwaną więź z ośmiornicą żyjącą w wodach Atlantyku. W ciągu roku, nieopodal swojego domu, regularnie odwiedzał ośmiornicę, budując z nią wyjątkową relację.

Nieoczekiwana Więź z Ośmiornicą

Choć ośmiornice są uważane za stworzenia samotne, film pokazuje, że są one zdolne do tworzenia głębokich więzi. Ośmiornica, korzystając z długich ramion pokrytych przyssawkami, dotykała Fostera, zdobywając tym samym informacje o nim. Pływali razem jak dwa przyjacielskie stworzenia, wynurzając się na powierzchnię wody, aby filmowiec mógł oddychać.

Foster wspiera ośmiornicę po ataku rekina, który omal nie zakończył się dla niej śmiercią. Jest także z nią, kiedy umiera – co jest naturalną konsekwencją po porodzie. Ośmiornice zapładniają od 500,000 do miliona jaj, po czym umierają, poświęcając swoje życie dla kontynuacji gatunku.

Niewiele Wiadomo o Ośmiornicach

Niewiele wiadomo o ośmiornicach, co jest zdumiewające. Badanie z 2018 roku sugeruje, że ten gatunek nie pochodzi z naszej planety, co oznaczałoby, że ośmiornice są w istocie kosmitami.

Ośmiornice to istoty o pozaziemskim wyglądzie – potrafią zmieniać kolor, mają osiem nóg, a ich ciała są pozbawione skorupy. To inteligentne stworzenia, które potrafią używać narzędzi, obliczać i pamiętać.

Ośmiornice są Świadome

Jedna z najbardziej fascynujących scen filmu pokazuje, jak ośmiornica przechytrza rekina. Kiedy ukrywanie się nie przynosi efektu, ośmiornica decyduje się na najbezpieczniejsze miejsce – ląduje na plecach rekina. Ostatecznie odpływa na plecach rekina, unikając konfrontacji z jego szczękami.

Naukowcy zainteresowali się tym, jak ośmiornice reagują na substancje wpływające na nastrój, takie jak MDMA (3,4-metyloendioksymetamfetamina).

Ośmiornice i MDMA

MDMA, substancja zwiększająca uczucia szczęścia i bliskości, wpływa na produkcję serotoniny, neuroprzekaźnika w mózgu związanego z tymi emocjami. Okazuje się, że mózgi ośmiornic działają podobnie do ludzkich.

W 2018 roku badacze z Marine Biological Laboratory i Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa przeprowadzili eksperyment, w którym umieścili ośmiornice w wodzie zawierającej MDMA. Podczas tego badania zazwyczaj samotne drapieżniki wykazały skłonność do towarzystwa.

“Posiadają ten ogromny, skomplikowany mózg, który absolutnie nie ma prawa działać jak nasz – ale okazuje się, że tak właśnie jest,” komentuje/a> Judit Pungor, neurobiolog z University of Oregon, dla National Public Radio. “Fakt, że wywołali takie delikatne, przyjazne zachowanie, jest naprawdę fascynujący.”

Naukowcy zauważyli, że ośmiornice najlepiej reagowały na niskie dawki MDMA, porównywalne do dawek dla człowieka. W obecności innych ośmiornic, zaczęły się socjalizować, czego zazwyczaj unikały.

“Po MDMA, wręcz się przytulały,” mówi Gul Dolen, neurobiolog z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. Mówi, że zwierzęta były znacznie bardziej zrelaksowane, “i używały znacznie więcej swojego ciała do interakcji z inną ośmiornicą.”

Naukowcy udowodnili, że zwykle aspołeczna morska istota staje się przyjazna i dotykowa po podaniu MDMA, substancji znanej również jako ekstaza. W ten sposób naukowcy sądzą, że odkryli związek między zachowaniami społecznymi ludzi a gatunkiem, od którego ewolucyjnie oddzieliliśmy się ponad 500 milionów lat temu.

Przy normalnych okolicznościach ośmiornice są głęboko aspołeczne i traktują siebie nawzajem z agresją – czasem do tego stopnia, że zjadają siebie nawzajem. “Nawet podczas kopulacji samiec po prostu pozostawi swoje nasienie i odejdzie jak najszybciej, ponieważ jeśli zostanie dłużej, ona zaatakuje go”, powiedział Dölen.

Wygląda na to, że istnieją inne podobieństwa do euforii doświadczanej przez ludzi, którzy biorą MDMA. “Niektóre były bardzo zabawne, ośmiornice robiły akrobacje wodne lub spędzały czas na łapaniu bąbelków z powietrzem”, dodał Dölen.

Profesor David Nutt, neuropsychofarmakolog z Imperial College London, stwierdził, że wyniki dodają dowodów na istnienie emocji i empatii w szerokim zakresie gatunków. “To tylko dowodzi, że to nie jest jakaś dziwaczna ludzka cecha, to nie jest nawet cecha ssaków, to cecha mózgów”, powiedział. “Pokazuje również, że serotonina odgrywa ogromną rolę w mediacji interakcji społecznych we wszystkich gatunkach.”

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Nie będzie to typowy trip raport, lecz zbiór paru krótkich opisów przygód na mefedronie, możliwe, że wiele osób które nigdy nie brały, dzięki tym paru opisom poznają z teorii tą zacną i srogą substancję, kolejność przypadkowa, nie chronologiczna. Dla Was to będzie źródło informacji, dla mnie swoista spowiedź.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Festiwal sprzyjający psychodelicznym podróżom. Słoneczne późne popołudnie. Trip grupowy, jednak reszta ekipy na kwasie.

- Niech mi pan powie jeszcze tylko jedno – odezwał się Harry. – Czy to dzieje się naprawdę, czy tylko w mojej głowie?

(…)

- Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?

  • 4-HO-MET
  • Marihuana

Dom po remoncie (straszny burdel, wszędzie wala się folia bąbelkowa i śmieci po zeszłonocnej libacji), las, znowu dom, sala prób.

Waga: 70kg.

Data: 20.11.2010

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

randomness