Narkotyki w poznańskiej siłowni - zatrzymano brata posłanki.

Marihuana, ekstaza, psychotropy, amfetamina, efedryna i amunicja - znalezione w siłowni!

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 15.01.01

Odsłony

2149

Narkotyki, środki psychotropowe i ostrą amunicję znaleźli w piątek w nocy policjanci z Centralnego Biura Śledczego w jednej z siłowni na poznańskim osiedlu Rataje należącej do brata posłanki. Zatrzymano dwie osoby.

"Policjanci z Centralnego Biura Śledczego znaleźli w siłowni 15 tys. tabletek psychotropowych, 30 g marihuany, 99 tabletek ecstasy mitsubishi, 80 g amfetaminy, 29 tys. tabletek efedryny oraz 36 sztuk amunicji ostrej do pistoletu" - poinformował w sobotę PAP Jarosław Szemerluk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Policjanci nie chcą ujawnić, kto został zatrzymany. Według "Super Expressu" zatrzymani to małżeństwo Monika i Artur P. - brat poznańskiej posłanki SLD Sylwii P. Według gazety brat posłanki znany jest już poznańskiej policji i był wcześniej karany za paserstwo i jazdę po pijanemu.

"Trwają czynności wyjaśniające. Zatrzymanym grozi więzienie od trzech lat wzwyż" - stwierdził Szemerluk.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

26.07.03 godz.20


miejsce: nadmorska wioska. Baltyk.


Doswiadczenie: acodin, aviomarin





Cel: dobra zabawa, nowe doswiadczenie, chec wykorzystania wolnosci





Dawka: Haribo-27 tabsow Acodinu 15


Kwadracik: 23 tabsy tej samej substancji





Godz. 20.00


Lykamy polowe, zapijajac kawa, 10 minut przerwy, pozostala dawka.





Godz. 20.20 idziemy na plaze

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Lipiec, od dawna planowany wyjazd do Amsterdamu. Nastawienie psychiczne baardzo dobre, gdyż udało się zgrać w terminie 21 osób, z których prawie każda dojeżdżała z innej części Europy. Samo powodzenie takiej misji dawało mnóstwo pozytywnej energii. A uliczki, ludzie i coffeshopy tylko wzmocniły efekt ;)

 

Raport spisany na świeżo w formie dziennika-wspomnień, zaraz po powrocie do domu. Jest bardzo szczegółowy, zawiera dużo nieistotnych informacji. Pierwotnie był to opis jedynie tego co sam zapamiętałem. Później uzupełniony w oparciu o relacje innych uczestników wyprawy oraz zdjęcia, dzięki którym odtworzyłem przebieg około 50% sytuacji, których nie pamiętałem.

 

CZWARTEK

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sama w domu, podniecenie z pierwszego spotkania z DXM

Piękny sierpniowy dzień, wolna chata... Cóż można zrobić? Można iść do apteki, kupić jakiś specyfik i odlecieć do Krainy Czarów. Tak pomyślałam i ja. I tak też zrobiłam. Poszłam do apteki i poprosiłam panią o Tussidex. Brak. Druga apteka- brak. Trzecia apteka- jest! Wróciłam cała w skowronkach do domu i wzięłam się za Tussidex. Wspomnę że to moja dziewicza przygoda z DXM, więc doświadczenia w tym nie mialam.

13.30 Połykam pierwsze pięć tabletek.

13.45 Następne 5 tabsów. Już nie mogę się doczekać efektów.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój

Zaczeło się ogólnie źle. Byłem w złym nastroju, zdołowany piętrzącymi sie problemami życiowymi. Ot, jestem w czarnej dupie.

Nie paliłem przez dłuższy czas z powodu braku kasy. Ponad miesiac.

Zdobywszy trochę kasy kupiłem za 200 zł trochę MJ. Paliłem mało, 1 skręta dziennie. To mi wystarczalo.

Któregoś dnia pojawiła się radość - od dawna oczekiwana kasa do mnie spłynęła. Kupiłem więc około 12g MJ. Aby dać sobie luzu, długo oczekiwanego luzu...

Czas nie ma znaczenia. Trwało to wszystko około 3 dni.