"Najpopularniejsze" narkotyki

W Warszawie. 48,1 proc. osób w wieku 18-24 miało kontakt z konopiami. Pozostała część kraju wypadła "gorzej".

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

9806
Marihuana i haszysz to "najpopularniejsze" narkotyki, po które sięgają ludzie w Polsce. W ostatnich latach wzrosła grupa dorosłych mających z nimi kontakt.

We wtorek w Krajowym Biurze ds. Przeciwdziałania Narkomanii zaprezentowano wyniki ankiety dotyczącej kontaktu z narkotykami. Po raz pierwszy badanie przeprowadzono wśród ogółu społeczeństwa, a nie określonej grupy wiekowej. Odbyło się ono na przełomie czerwca i lipca 2002 r. na grupie ponad 3 tys. osób powyżej 16 roku życia.

W ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie 9,7 proc. osób w wieku 16-24 lat miało kontakt z jakimikolwiek narkotykami. W grupie 25-34 lat odsetek ten wyniósł 3,4 proc. Wśród osób powyżej 35 roku życia procent ten wynosi 0,3. Najpopularniejsze wśród osób mających kontakt z narkotykami były konopie (marihuana i haszysz). Miało z nimi kontakt 6,5 proc. ogółu badanych. Na kolejnych miejscach znalazły się amfetamina (1,7 proc.), LSD (1 proc.) oraz halucynogenne grzyby (0,7 proc.).

Najwyższy wskaźnik kontaktów z konopiami zanotowano w Warszawie. 48,1 proc. osób w wieku 18-24 miało z nimi kontakt. Podczas poprzedniego badania, przeprowadzonego w 1997 roku, odsetek ten wynosił 38 proc.

W grupie 25-34 lata odsetek ten wynosi 28,1 proc. (w 1997 r. 23,6 proc.). W grupie 35-44 lata nastąpił wzrost z 10 do 17,5 proc.

W badaniu pytano, jak należy postępować z osobami biorącymi narkotyki. 97,5 proc. respondentów stwierdziło, że należy ich leczyć, a 89,8 proc. - że należy się nimi opiekować. 43,5 proc. było zdania, że należy izolować, a 20,9 proc. - że karać.

"Narkotyki to problem obecny we wszystkich grupach społecznych. Najbardziej +demokratyczne+ są konopie, używają ich bogaci, jak i biedni: dla jednych są zabawą, dla drugich ucieczką od problemów" - powiedział autor badania Janusz Sierosławski z Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii.

Według niego, problemem, który zaczyna się ukazywać, jest zachowanie osób mających kontakt z narkotykami. "Z naszych badań wynika, że co najmniej 175 tys. osób kieruje samochodem po wcześniejszym zażyciu narkotyków" - powiedział.

Z danych Centrum wynika, że w Polsce jest od 30 do 71 tys. narkomanów. Nie ma natomiast danych na temat liczby osób mających kontakt z narkotykami tylko incydentalnie.

podesłał: Mugrat von Qumzerhlaj

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

xil (niezweryfikowany)

przypuszczam ze za ajkies 2-3 lata w wawie bedzie nei 48% a 80% ludzi ktorzy jaraja... czyli wedlug naszego prawa kryminalistow :)
Chilon (niezweryfikowany)

80 % to już jest. Statystyki gówno mówią
AleX (niezweryfikowany)

W badaniu pytano, jak należy postępować z osobami biorącymi narkotyki. 97,5 proc. respondentów stwierdziło, że należy ich leczyć, a 89,8 proc. - że należy się nimi opiekować. 43,5 proc. było zdania, że należy izolować, a 20,9 proc. - że karać. <br> <br>nie rozumiem.. <br>251,7 % ? <br>
mivan (niezweryfikowany)

szkoda, że nie napisali dla porównania ile ludzi w Polsce łyka wódę
Armageddon (niezweryfikowany)

szkoda, że nie napisali dla porównania ile ludzi w Polsce łyka wódę
Artx (niezweryfikowany)

szkoda, że nie napisali dla porównania ile ludzi w Polsce łyka wódę
KRYCHA (niezweryfikowany)

STATYSTYKI I STATYSTYKI TO BEZSENSE NANICH NIEMOZNA SIEOPIERAC.LUDZIE WEZCIE WEJDZIE W SWIAT MLODZIEZY A ZRESZTA I NIETYLKO.PRAWIE WSZYSCY PALA TRAWE I MAJA RACJE BO JEST ONA ZAJEBISTYM SRODKIEM NA RELAKS I NIEPRZESZKADZA W NICZYM.POPIERAM LUDZI KTORZY LUBIA BAKU BAKU NIEMA TAM PRZYNAJMNIEJ ZADNEJ AGRESJI.TRZYMAJCIE SIE
Burmistrz (niezweryfikowany)

Co wy wogole birzecie. Kupcie spida. Warszawa nie wioska i spida masz w kioskach!!
sdtgsrsd (niezweryfikowany)

najpopularniejszym narkotykiem jest niestety alkohol... :(
ala (niezweryfikowany)

moze mi ktos powiedziec co to jest szpont bo oferowano mi go
Marcinekk (niezweryfikowany)

i uwarzam ze to jest zajebiste:)))
sasan (niezweryfikowany)

szpont jest to inaczej amfetamina!!! <br> <br>
chinka (niezweryfikowany)

wóda to nie narkotyk!!!?co wy wszyscy wiecie o dragach
Wiadro -------<... (niezweryfikowany)

Alkohol też jest narkotykiem. Dlaczego jaranko nazywacie narkotykiem a alkohol nie? Podam tu pare podpunktów dla niedowiarków żeby sie przekonali. W innych krajach sa kofiszopy w których można normalnie, leganie nabyć co nieco ;> Alkohol: 1. Po alkoholu przychodzą do głowy rózne(czasami złe)nawet tragiczne pomysły. 2. Widzisz tych bezdomnych pijanych na ulicy?, to przez alkohol.., rzucił rodzine by chlać itp itd... 3.Po alkoholu występują skutki uboczne tzn: Wymioty, Ledwo sie stoi na nogach, Bezsilność(tzn jak cie za bardzo zmuli) i nienaturalny sen. 4. Bardzo szkodzi zdrowiu, bardziej niż marichuana(udowodnione laboratoryjnie) Alkohol powinni wycofać ze sklepów, skoro marichuana nie jest legalna.., Owszem, czasmi można sobie wypić piwo, nawet 2 albo i nawet 3, ale to już na własną odpowiedzialność. Jest więcej tych punktów, ale czas przejść do ----< Marichuana: Uspokaja, do głowy nie przychdoza żadne głupie pomysły, wręcz przeciwnie! przychodza nowe rozkminki, pomysły(oczywiscie pozytywne) których w normalnym stanie byś nie wymislił, na świat patrzysz bardzo spokojnie, nie powoduje agresji a wręcz uspokaja i wybaczasz każdemu :-) Szkodzi w bardzo małym stopniu zdrowiu(dopiero po rocznym ciągu coś może sie zmieni w organizmie ale nie ma żadnych skutków ubocznych, pobudza apetyt, nie masz leków itp itd... Żaden lekarz nie przepisze ci alkoholu, a czasami sie zdarzy ze przepisze jarcanko :D Mam nadzieje że udowodniłem tym cwelą co myślą że narkotyki be be są be, wręcz przeciwnie. Ja osobiscie narkotyków nie zażywam XD ;), a więc? ---<
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Nastawiony odkrywczo na osiągnięcie 3 plateau. Do południa czułem się niewyraźnie, na szczęście przeszło mi kiedy wyszedłem w drogę do domu K, gdzie mieliśmy nocować razem z T. Miejsce pobytu przygotowane odpowiednio na łóżkowe tripowanie pod opieką odpowiedzialnych ludzi.

20:55 - zarzucane 4 paski w odstepach 10 min między każdym podczas spaceru po starym grodzie (świetny klimat, wielkie drzewa, zero oświetlenia, teren pokryty wieloma wzniesieniami i wypukłościami oraz pozostałościami po starym grodzie)

21:47 - zacząłem odczuwać pierwsze efekty - pisk w uszach, ciepło i zmniejszone czucie przede wszystkim w opuszkach palców.

  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

trip wynikł z nagłej potrzeby "zaćpania" czegokolwiek przez naszą dwójkę. zniecierpliwienie, delikatnie podniecenie. Najważniejsza część tripa odbywała się na totalnym "zadupiu" - droga na szczyt wzgórza na południu Polski.

Wakacje 2014, lipiec.

 

Dwójka nas była, obaj płci męskiej. Tego dnia właśnie przyjechaliśmy do Milówki - mała wieś w powiecie Żywieckim, bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o krótki wypoczynek. Nasza kwatera, co istotne dla dalszej części opowieści, znajdowała się 650 metrów nad poziomem morza, a droga od "rynku" (czyli najbliższe oznaki cywilizacji) to około 2 kilometry. Owa droga prowadziła przez pola (piękne widoki, swoją drogą), dwa, czy trzy razy trzeba było przejść przez zagęszczenie drzew przypominające mały las.

  • Inhalanty

nazwa substancji: klej butapren


poziom: dxm, benzydamina, inhalanty, thc


dawka: wziewnie ;-)


efekty: róznorodne


zmiana: spora, zmiana duchowa


poprzednie: kazde inne

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Lekkie poddenerwowanie przed zażyciem substancji, ale ogólnie spokojnie w swoim mieszkaniu, z miłym towarzystwem wieczorkiem, w dobrych humorach i przy muzyce.

Jest to mój pierwszy Trip-raport, chciałbym zaznaczyć, że mam nikłe doświadczenie z dysocjantami, a z DXM miałem okazje poromansować z 2-3 razy, z czego tylko raz zażyłem w miare mocną dawkę.

Zaczynając, mamy 2 dni do sylwestra, wyluzowani, siedzimy w pokoju wieczorkiem i słuchamy muzyki. Na stole czeka grzecznie MXE i zaczynamy. Jest około 19. (Przepraszam w dalszej część za brak umieszczenia czasu, ale przy tej substancji on po prostu nie istnieje.)

randomness