"Nadużywałem mefedronu". Mestosław szczerze o uzależnieniu

Popularny youtuber Mestosław pierwszy raz opowiedział o swoim uzależnieniu od mefedronu. Chce, by inni uczyli się na jego błędach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

vibez.pl | Marta Grzeszczuk,

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

1264

Popularny youtuber Mestosław pierwszy raz opowiedział o swoim uzależnieniu od mefedronu. Chce, by inni uczyli się na jego błędach.

Youtuber Mestosław, czyli Damian Sobczyk od dawna jest zaangażowany w promowanie racjonalnej wiedzy i polityki w zakresie substancji psychoaktywnych. W zeszłym roku wspólnie z Bartkiem Przybyszewskim wydał książkę "Haj, czyli jak nie szkodzić sobie i innym". Opisują w niej rzetelnie większość znanych substancji psychoaktywnych, ich sposób działania, zarówno korzystny, jak i niekorzystny.

"Jak uzależniłem się od mefedronu? Mój najgorszy okres w życiu!"

Sobczyk nigdy nie ukrywał, że korzystał z wielu zakazanych prawnie substancji. Ze względu na reumatoidalne zapalenie stawów ma też receptę na medyczną marihuanę. Jednak dopiero 19 września zdecydował się otwarcie opowiedzieć o tym, że był uzależniony od mefedronu i o tym, jakie szkody spowodowało to w jego życiu.

Jak zaczęły się problemy Mesto z używkami? On sam twierdzi, że kluczową rolę odegrał brak wiedzy. Informacje na temat nielegalnych substancji miał od znajomych i z forów internetowych albo w formie straszenia w szkole. Sobczyk opowiada, że sposób, w jaki mówi się w kanałach oficjalnych o substancjach psychoaktywnych, jest wręcz szkodliwy.

Młody człowiek w szkole dowiaduje się, że każde zapalenie marihuany jest właściwie jednoznaczne ze stoczeniem się i skończeniem w Monarze. Z drugiej strony od znajomych słyszy, że jest super. Gdy faktycznie spróbuje, okazuje się, że rzeczywistość przemawia jednak na korzyść wiarygodności tych ostatnich.

Mesto przyznaje, że zgubiło go powszechne w Polsce myślenie, że "narkotyki to narkotyki". Uznał, że jeśli marihuana nie jest jednak niczym strasznym, to zapewne to samo dotyczy mefedronu, kokainy czy czegokolwiek. Sobczyk miał też pecha wchodzić w dorosłość w czasie, kiedy dostępne i popularne były dopalacze, czyli substancje psychoaktywne nieujęte w prawie narkotykowym.

Jak Sobczak wpadł w uzależnienie?

Właśnie od weekendowego imprezowania na dopalaczach zaczęła się historia Mesto z uzależnieniem. W nagraniu przyznał, że gdy dziś pomyśli, że te rzeczy można było normalnie zamawiać do paczkomatu, to jest w szoku. Zwłaszcza, że ze sklepów zamawiało się większe ilości "na zapas", bo wychodziło taniej.

Na mefedron Sobczyk trafił przez znajomych. W filmie dużo opowiadał o wpływie, jaki używanie miało na jego relacje. O ukrywaniu się przed rodziną i przyjaciółmi i o tym, jakie bariery to stwarzało. O "przekalibrowaniu" towarzystwa na takie, z którym można wspólnie brać.

- Ciśniemy w weekend, zdychamy poniedziałek, wtorek, środa - tak Mestosław opisał swój ówczesny tryb życia. Wyznał również, że zaczął potrzebować mefedronu w tygodniu, żeby zbijać zmęczenie wywołane weekendowym imprezowaniem i nie zawalać tematów w pracy.

Mestosław o skutkach nadużywania mefedronu

Lampki alarmowe włączyły się Mesto, gdy pojawiły się fizyczne objawy nadużywania. Drożdżyca w przesuszonych ustach, potliwość i permanentny, cieknący katar. Ten ostatni w pracy maskował, obstawiając się chusteczkami i tabletkami na ból gardła. Nie czuł się dobrze, gdy zatroskani współpracownicy doradzali mu sprawdzić, czy nie nabawił się alergii. Tym bardziej, że miał też objawy psychologiczne, takie jak nerwowość, drażliwość i nademocjonalność czy płaczliwość.

Gdy na jednej z imprez organizatorzy stwierdzili, że tym razem nie będzie stymulantów, bo chcą je ograniczać, Sobczak nie miał z tym problemu. Za to głęboko poruszyło go zachowanie koleżanki, która wpadła w irytację i oznajmiła, że "gdyby wiedziała, to by nie przyszła". Mesto zrozumiał, że nigdy nie chce być w takiej sytuacji.

W odstawieniu pomogła mu ayahuasca, która wzmocniła jego postanowienie i potrzebę wyjścia z nałogu. W odstawieniu na kilka miesięcy. Youtuber przyznaje, że jak większość osób uzależnionych, miał kilka prób uwolnienia się od przymusu używania.

Mestosław o substancjach psychoaktywnych na kanale VIbez

Mesto był niedawno gościem kanału VibezPL na YouTube. W tej rozmowie podkreślał, że ważne jest racjonalne podejście do substancji psychoaktywnych. Wrzucenie wszystkich do jednego nielegalnego worka nie zmienia faktu, że są i będą obecne w naszym otoczeniu. Uważa za słuszne zalegalizowanie medycznej marihuany, które pokazało, że dostęp do bezpiecznych, opodatkowanych konopi nie spowodował żadnych dramatycznych konsekwencji społecznych.

Aktywista skrytykował jednak komercyjny rynek medycznej marihuany w Polsce. Powiedział: "Te reklamy ze Snoop Dogiem, które też mi się wyświetlają, to jest patologia. To jest po prostu klasyczny receptomat, nabijanie sobie pieniędzy wystawiając lewe recepty. Lekarz nie robi badania, ufa temu co napisałeś w formularzu, nie ma konsultacji".

Rzetelna wiedza o substancjach psychoaktywnych powinna być powszechna

Aktywista uważa, że odpowiednio stosowane psychodeliki mogą mieć korzystny wpływ na zdrowie psychiczne. Ta opinia jest zgodna ze współczesną wiedzą medyczną. Udowodniona jest skuteczność MDMA w leczeniu stresu pourazowego. Testy kliniczne psylocybiny dają bardzo obiecujące rezultaty w przypadkach depresji lekoopornej. Obie substancje zostały w tym roku zalegalizowane do użytku medycznego w Australii. Tylko w gabinetach specjalistów, bo umiejętnie poprowadzona sesja jest warunkiem bezpieczeństwa i korzystnego wpływu na psychikę. Są osoby dla których te substancje mogą być wysoce niebezpieczne.

Śladem Australii pójdą inne kraje. Nie ma racjonalnego sensu stawianie znaku równości między wysoce uzależniającymi stymulantami i dysocjantami, a psychodelikami czy marihuaną. Tak jak wielokrotnie podkreślał Mesto, ważna jest powszechność rzetelnej wiedzy na temat substancji psychoaktywnych. Nawet jeśli sami z nich nie korzystamy, być może robią to nasi bliscy.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)

Komentarze

Spaniały Polski... (niezweryfikowany)

Ten grubas mógł co najwyżej nadużywać hamburgerów.
IwqPL (niezweryfikowany)

Prawda jest taka, że faktycznie prezentuje logikę stojącą za aktualnym trybem pracy mediów reprezentujących „głos rozsądku”. Negujących narkotyki promując je w pewien sposób.
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz

Brak zajęć, których niewykonanie skutkowałoby jakimiś konsekwencjami. Miałem trochę wolnego czasu, który mogłem wykorzystać na relaks.

+23.00 wtorek.
Biorę 2,2 mg etizolamu w postaci blottera. Chwilkę go potrzymałem na języku aby sprawdzić czy ma jakikolwiek smak i po jakimś czasie okazał się wykazywać delikatną gorycz. Wtedy go połknąłem.

+23.30
Chyba coś zaczęło działać. Czuję rozluźnienie. Robię projekt na komputerze. Praca jest jakaś przyjemniejsza niż zwykle.
W ustach pojawiła się delikatna suchość. Czuje, że jak substancja zacznie działać to będzie bardzo przyjemna.

+

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Miejsce oraz nastroje idealne

Z kumplem wpadłem na niesamowity pomysł aby tematem przewodnim dzisiejszej imprezy był syropek na kaszel, problemem okazał się fakt iż było święto ale po dłuższym marszu znaleźliśmy aptekę - pierwszy kupił mój kumpel którego poproszono o receptę na acodin (?) jednak udało się mu, zaś gdy ja tylko poprosiłem o syrop - ekspedientka z grymasem skomentowała tak przed maturą? Nie wiem skąd wiedziała że za kilka dni piszę maturę ale to nie ważne, ważny jest dzisiejszy wieczór! 

  • Alprazolam
  • Amfetamina
  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Ketony
  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Lorazepam
  • Marihuana
  • MDMA
  • Metkatynon
  • oxycodone
  • Uzależnienie

Przeważnie chore podniecenie, potem kac moralny

Heeeej, po raz kolejny klapa. Od mojego ostatniego trip reportu, retrospekcji uzależnienia minęło trochę czasu. Postanowiłem teraz znowu napisać kolejny tego typu, żeby pokazać wam, że nie wolno się poddawać. Trochę historii mam do opisania. 

Zacznijmy od tego jak złamałem abstynencję. Był to lipiec 2022r. Zacząłem brać dożylnie. Zaczęło się od fety, a potem popłynąłem z kryształem i mefedronem. Mało wtedy brałem leków od których jestem głównie uzależniony. Brałem sobie też Mke, zdarzała się ukochana koda. 

  • MDMA (Ecstasy)

randomness