Morfina dobrym lekarstwem.

Zamiast strzykawki aerozol.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 06.02.01

Odsłony

4608


Morfina w aerozolu jest skuteczną metodą zwalczania silnego bólu u młodych ludzi ze złamaniami kości kończyn i powinna być stosowana w zastępstwie domięśniowych zastrzyków - donoszą uczeni brytyjscy.

Wyniki badań publikuje najnowszy numer "British Medical Journal".

Morfina jest silnym narkotykiem, który może wywoływać uzależnienie. U chorych cierpiących na ostre bóle, u których nie wytworzyła się tolerancja na ten narkotyk, morfina może dawać efekt przeciwbólowy. Stosowana jest w dawkach, które nie zaburzają w istotny sposób świadomości. U chorych cierpiących na silne bóle morfina rzadko wywołuje euforię. Mogą oni jednak stać się senni, choć zrelaksowani. Morfina oddziałuje na percepcję bólu. Pełne zlikwidowanie bólu z jej użyciem jest trudne, ale może ona obniżyć stopień jego odczuwania i ulżyć w cierpieniu, np. pacjentom z bólami nowotworowymi. Tradycyjnie przyjmuje się, że doustne podawanie morfiny jest nieefektywne, gdyż jest ona natychmiast metabolizowana w wątrobie i wydalana z moczem. Często jest więc podawana domięśniowo. Uczeni pod kierunkiem Jasona Kendalla z Frenchay Hospital w Bristolu w Wielkiej Brytanii przeprowadzili testy kliniczne morfiny w dwóch różnych postaciach na 404 dzieciach i nastolatkach w wieku pomiędzy 3 i 16 lat. Wszyscy pacjenci cierpieli na ostre bóle z powodu złamań kości kończyn. 204 pacjentów przyjmowało donosowo morfinę w aerozolu, a 200 dostawało domięśniowe zastrzyki. Okazało się, że ból zaczynał ustępować szybciej u dzieci, które przyjmowały morfinę donosowo w porównaniu z dziećmi, które otrzymywały zastrzyki z morfiny. Różnice w odczuwaniu bólu występowały w 5, 10 i 20 minucie po zażyciu leku, ale wyrównywały się po 30 minutach. Ponadto 80 proc. pacjentów nie odczuwało dyskomfortu w związku z przyjmowaniem morfiny donosowo. Dla porównania w grupie przyjmującej morfinę domięśniowo liczba takich osób stanowiła 9 proc. Nie zaobserwowano też poważnych efektów ubocznych u pacjentów przyjmujących morfinę donosowo. Na podstawie wyników tych badań uczeni wnioskują, że nie ma podstaw, by w dalszym ciągu stosować bolesne domięśniowe zastrzyki u dzieci ze złamaniami kończyn, gdyż morfina w aerozolu skutecznie i szybciej może walczyć z bólem.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

jhv (niezweryfikowany)
morfina is dead.
malvi (niezweryfikowany)
<p>w tym momencie morfina daje mi żyć jak normalny czlowiek jestem uzależniona ale gdybym nie była to mysle ze także bym tak twierdziła</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

by JassMine

  • Marihuana
  • Tripraport

Już od dłuższego czasu się zastanawiałam czy mam to napisać a jeśli tak to jak ująć to w słowa aby dało się to jako tako zrozumieć. Zamknęłam się w sypialni ze słuchawkami na uszach. I zaczęłam pisać....

  W sylwestra się wszystko zaczęło.

 Wiem że czasem jestem roztrzepana, taka z nie ograniętymi myślami, które biegają po przedpokoju mojej głowy, zaglądając do napotkanych pokoi z pytaniem czy tu pasują w danym momencie ( bądź na stałe ) czy też nie i biegną dalej. Trudno to wyjaśnić, jestem jaka jestem, jeśli mnie taką akceptujesz to cieszę się bardzo, jeśli nie to tam są drzwi, jest wiele ludzi do spotkania na życiowym parkingu.

   Nie zawsze tak było, dostałam porządną lekcję aby się tego "nauczyć". Ale mniejsza o to, zbyt osobiste.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Planowane od kilku dni naćpanie się w stałym gronie. Przyjazd do innego miasta w celu odwalenia obowiązków rodzinnych i szybka ucieczka w celu tripowania.

Historia ta stanowi zapis wspomnień z etapu mojego życia, który z perspektywy oceniam jako dość wartościowy, ale jednocześnie pouczający. Nie będzie tu alfy pvp dożylnie i popalonych kabli, bo od zawsze uważałem ten rodzaj zabawy za nic nie warte, krótkodystansowe gówno dla przygłupów, którym nie zależy na życiu. Preferowałem psychodeliki - marię, która działała na mnie za mocno i czasem psychotycznie, a od niedawna lsd i grzyby, których to spróbowałem pierwszy raz już około 3 lata wcześniej.

  • Kodeina
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Wszystko poztywne, żadnych negatywnych czynników

                                                       Biwak

                Był rok 2013, wrzesień, byliśmy po dwóch miesiącach wakacji i nie mieliśmy co ze sobą

zrobić nadal czuliśmy wolność wakacji, jednak zaczynała się szkoła, dlatego chcieliśmy dobrze

zakończyć ten czas frywolnego życia. I tak wpadliśmy na pomysł żeby wziąć coś dobrego i

mocnego...

 

                  Propozycja na karton wyszła bardzo sytuacyjnie, ponieważ znajomy O. wracał właśnie z

randomness