nazwa substancji - LSD
poziom doswiadczenia - lykalem juz kartony
dawka, metoda zazycia - caly karton doustnie
set & setting - to nie mialo tak do konca wygladac... ;-)
Ministerstwo obrony Holandii wprowadzi testy na obecność narkotyków dla żołnierzy
Minister obrony zapowiada wprowadzenie prewencyjnych testów na obecność narkotyków dla żołnierzy. Tylko w zeszłym tygodniu aresztowano czternastu żołnierzy pod zarzutem zażywania nielegalnych substancji.
Minister obrony Henk Kamp zapowiedział w piątek przed posiedzeniem gabinetu, że nie ma żadnej tolerancji dla narkotyków w armii.
- Zażywanie nielegalnych substancji zagraża skuteczności naszych żołnierzy i niszczy zaufanie do sił zbrojnych - uważa Kamp.
Minister powiedział dziennikarzom, że jest "zszokowany" tym, że czternastu spośród 110 żołnierzy stacjonujących na Curacao zostało ostatnio aresztowanych za posiadanie i używanie kokainy.
- Zażywanie narkotyków jest problemem społecznym, który dotyka również siły zbrojne"- powiedział minister, zapowiadając wprowadzenie testów na obecność narkotyków. Miałyby one być przeprowadzane wyrywkowo, jednak byłoby one obowiązkowe.
Wcześniej testy były możliwe jedynie wówczas, gdy prokuratura podejrzewała popełnienie przestępstwa.
nazwa substancji - LSD
poziom doswiadczenia - lykalem juz kartony
dawka, metoda zazycia - caly karton doustnie
set & setting - to nie mialo tak do konca wygladac... ;-)
Własny pokój
Przygodę z substancjami zacząłem właściwie od kodeiny. Zachłyśnięty kulturą Amerykańską i podekscytowany opisem efektów przez użytkowników, spróbowałem 150mg tejże. Oczywiście nic nie poczułem - za drugim i trzecim razem też, więc stwierdziłem, że dam sobie spokój. Moją uwagę przyciągnęły następnie psychodeliki, nieco później dysocjanty.
W porządku, co by tu dużo mówić.
Dzwonek do drzwi- tak zaczyna się dzisiejsza historia. Za drzwiami mój przyjaciel Kleofas (imię zmienione), z którym to niejedną lufę się wspólnie usmażyło. Zaparkował skuter nieopodal mego domu, wszedł po schodach na taras, nacisnął ten przycisk, czeka. Widzę przez szybkę niecny uśmiech. Otwieram i zapraszam go do środka. Udajemy się do mojego pokoju, w którym pożeramy czerwone tabletki. Popite sokiem z czerwonego grejpfruta. Przyjacielowi dostało się 420mg DXM, mnie- 540. Jego wagę szacujemy na 75 kg, moja to równe 90.
Wczesniej nigdy nie mialem zamiaru jeść grzybków, choć doświadczenie z innymi Dragami mam spore bo na koncie oprócz MJ, amfetaminy, XTC, znalazły się także papierki (LSD), a przeciez to także mocne psychodeliki, a raczej najmocniejsze. Grzybków poprostu bałem się zjeść, że trafią mi sie jakieś trujące......ale do rzeczy jak już się trafiły to jeszcze w dodatku na uczelni załatwiła mi koleżanka od swojego kumpla bo akurat przywiózł świerze z południa Polski. Były świerze więc zakupiłem od niego dwie porcje (dla mnie i dla kolegi). Było ich po około 30 sztuk na głowę.