Mikrodawkowanie LSD: pierwszy test kliniczny pokazał, że działa efekt placebo

- W największym kontrolowanym teście klinicznym środków psychodelicznych z użyciem grupy kontrolnej biorącej placebo odkryto, że małe dawki LSD faktycznie dają wspomagający efekt – czytamy w informacji prasowej na stronie brytyjskiej uczelni.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

854

Zażywanie psychodelików jak LSD w mikrodawkach wśród mieszkańców Doliny Krzemowej stało się na tyle popularne, że trend ten zaczął wyciekać poza tamtejszy krąg ekspertów branży IT do tzw. reszty świata.

Czemu ktoś chciałby regularnie brać środki mocno wpływające na pracę mózgu, tylko w bardzo małych dawkach? Przyjęło się sądzić, że taki nielegalny life hack może wspomóc kreatywne myślenie. Dlatego tak chętnie przygarnęły ten zwyczaj i zachwycają się nim wszelkie typy technologicznych guru. I tu właśnie pies pogrzebany, bo to jedyne źródło informacji o rzekomej skuteczności mikrodawkowania.

Naukowcy po prostu nie mieli dotąd pewności, czy te wszystkie opowieści o wspaniałych efektach „kwasu” nie są aby jedynie kolorowymi bajkami ludzi zawodowo zajmujących się sprzedawaniem „ulepszonej” wersji rzeczywistości. Podstawowym problemem z robieniem wiarygodnych badań klinicznych jest nielegalność LSD. W końcu ktoś znalazł pomysł, jak obejść tę kwestię dochowując procedur. Na potrzeby analizy przygotowywanej przez Imperial College w Londynie do pracy zaprzęgnięto „obywatelskich naukowców”.

- W największym kontrolowanym teście klinicznym środków psychodelicznych z użyciem grupy kontrolnej biorącej placebo odkryto, że małe dawki LSD faktycznie dają wspomagający efekt – czytamy w informacji prasowej na stronie brytyjskiej uczelni.

Pozytywne efekty psychologiczne związane z braniem małych dawek LSD są najpewniej wynikiem oczekiwań biorącego, twierdzą autorzy raportu z badań opublikowanego na serwisie eLife. LSD w mikrodawkach działa poprzez „efekt placebo”, a nie jest skutkiem reakcji chemicznej wziętego narkotyku. Opisywany tu test kliniczny na 191 uczestnikach (przypominamy: to największa dotąd grupa biorących udział w teście środków psychodelicznych wykorzystującym grupę kontrolną) był możliwy dzięki pewnej innowacji.

Uruchamiając go w maju 2019 roku, autorzy eksperymentu nauczyli uczestniczących w nim ludzi stosujących już mikrodawkowanie LSD w jaki sposób implementować procedury związane z wykorzystaniem elementu placebo. Instrukcje były im przekazywane drogą elektroniczną. Musieli przygotować dwa zestawy dawek, z których tylko jedna zawierała narkotyk. Naukowcy wiedzieli która jest która, biorący już nie.

Od dawna próbuje się ocenić możliwość wykorzystania psychodelików w leczeniu depresji, uzależnień czy zachowań kompulsywnych. Dzięki kilku testom z niewielką liczbą uczestników badacze mieli świadomość, że podawane trzykrotnie w tygodniu mikro dawki LSD mogą poprawić samopoczucie, kreatywność i, generalnie, funkcje kognitywne mózgu.

W żadnym z tych testów nie było jednak grupy kontrolnej biorących „fałszywą” pigułkę. Nie było więc wiadomo, czy LSD w takich ilościach faktycznie działa czy pozytywny efekt jest wywołany usilnym pragnieniem, by narkotyk spełni pokładane w nim nadzieje. Dzięki badaniu z Imperial College wiadomo, że najpewniej mamy do czynienia z tym drugim.

– Niepotwierdzone naukowo doniesienia o zaletach mikrodawkowania są niemal na pewno obciążone efektem placebo – tłumaczy Balázs Szigeti, główny autor badania. Szigeti i jego koledzy prowadzili test przez 4 tygodnie. Uczestnicy, zarówno ci biorący LSD jak i ci dawkujący sobie placebo, musieli w trakcie eksperymentu wypełniać testy oceniające funkcje kognitywne mózgu. I jedni i drudzy odnotowali niemal takie same pozytywne dla psychiki efekty.

- Z jednej strony zaobserwowaliśmy dość szeroko obserwowane zyski płynące z mikrodawkowania środka psychodelicznego. Z drugiej strony niemal identyczne zyski odczuwali uczestnicy biorący placebo. Te wyniki sugerują, że pozytywny efekt płynie nie z narkotyku, a oczekiwań. Uczestnicy biorący placebo a odczuwający pozytywny efekt byli w szoku, gdy wyjawiliśmy im, że nie przyjmowali LSD – zauważył Szigeti.

Naukowcy z Imperial College podkreślają, że choć unikalny ze względu na procedurę, ich test obciążony jest ryzykiem błędu płynącym z faktu, że uczestnicy testu klinicznego swoje narkotyki zdobywali nielegalnie, na czarnym rynku. Dodają jednak, że jednocześnie pokazuje efekty „rzeczywistego mikrodawkowania”.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina


Nazwa substancji: Benzydamina (Tantum Rosa) Pierwszy raz



Poziom doświadczenia użytkownika: Marihuana (pewnie nie zliczę ile razy), Alkohol (podobnie jak w wypadku MJ),Grzyby Psylocibe (regularnie co sezon i nie tylko od 3 lat), Amfetamina (kilka razy), MDMA (tez kilka razy), DXM (około 8-9 razy), Karbamazepina (raz i szkoda było czasu) efedryna(dzień wcześniej przed benzydaminą i też bez wyraźnych odczuć ani pozytywnych ani negatywnych) i TYLE...



dawka, metoda zażycia: 1 saszetka Tantum Rosa bez ekstrakcji


  • Tramadol

Najczęściej na noc

W tym trip-raportcie postaram się streścić najważniejsze informacje o moich doświadczeniach z tramadolem w wersji o opóźnionym działaniu (retard), tj. tabletek rozpuszczających się powoli w żołądku - nawet do 10h*. Brzmi jak wstęp do rozprawki gimbusa...

 Mam regularny dostęp do tramadolu (50mg retard) i korzystam z tego w pełni. Od razu jednak przyznam, nie ma co spodziewać się jakichś fajerwerków czy kolorków - co więcej, po wszystkim ma się wrażenie, że substancja to nic specjalnego, jakże mylnie. Typowy "trip" wygląda tak:

  • Marihuana

  • AMT

od prawie 2 lat mam problemy ze znalezieniem lsd...dlatego okolo roku temu zaczalem szukac za alternatywami...tym sposobem czytajac erowid/tikhal/alt/drugs.psychedelics natknalem sie na alpha-methyltryptamine(AMT) rowniez znane jako it-290...ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze AMT jest legalne...nastepnym krokiem bylo znalezienie miejsca w ktorym moge to kupic...tutaj spory uklon w strone internetu...wpisuje "research chemicals" w google i moim oczom ukazuje sie sporo firm ktore sprzedaja amt...cena od 60 do 120 $ za grama...na mocny trip amt potrzeba 50 milgramow (prosty rachunek za okolo