Mieszkaniec Świnoujścia zatrzymany za narkotyki

Podejrzanego o posiadanie hurtowej ilości narkotyków 24-letniego mieszkańca Świnoujścia zatrzymała miejscowa policja. Trwają poszukiwania dwóch innych mężczyzn prawdopodobnie powiązanych z zatrzymanym.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1291

Szacunkowa wartość znalezionych narkotyków to niemal 80 tys. złotych. Rzeczniczka świnoujskiej policji Dorota Zawłocka powiedziała PAP w środę, że po otrzymaniu informacji operacyjnej przeszukano kilka mieszkań i należących do nich piwnic. W jednej z nich pies tropiący znalazł urządzenia do porcjowania i rozdrabniania narkotyków oraz wagę elektroniczną.

Zabezpieczono tam łącznie niemal 1 kg amfetaminy (można z niej zrobić ok. 1930 porcji pół gramowych wartości rynkowej ok. 58.000 zł), ponad pół kilograma marihuany (ok.1170 porcji pół gramowych wartości ok. 17.500 zł), kilkanaście listków LSD, prawie 70 tabletek ekstazy i niewielkie ilości kokainy.

Natomiast w mieszkaniu zatrzymanego mężczyzny policja znalazła m.in. 8 woreczków z suszem roślinnym i około 90 tabletek ekstazy.

Zdaniem policji są podstawy by przypuszczać, że cała trójka mogła zajmować się handlem narkotykami. Wszyscy byli już wcześniej notowani przez policję w związku z posiadaniem narkotyków - powiedziała Zawłocka.

Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara więzienia do 5 lat.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Bysy (niezweryfikowany)

1930 pol gramowych porcji za 58 000 zł to wychodzi 60zł za gram ;p
zewsząd i znikąd (niezweryfikowany)

Kolejny cios w "kwasiarzy "... Koleżance udało się zdobyć papierek, ale twierdzi, że nawet tu, w Wawie, to nie było łatwe...
sinse (niezweryfikowany)

1kg=100g=2000 porcji półgramowych. jak im wyszło 1930 to co z tymi 70 porcjami???na użytek policji?
zewsząd i znikąd (niezweryfikowany)

1kg=1000g ofkors:)
sinse (niezweryfikowany)

1kg=1000g ofkors:)
O.G. (niezweryfikowany)

Pały Bite tez muszą palic ale za free.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.

Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

nastawienie idealnie tak jak otoczenie

nie czekam dłużej i wpycham czarną od opalania śmierdzącą lufę do gęby, pierwsza, druga, po trzeciej piszę gówniany esej o tym jak bardzo słabe zielsko kupiłem, ale co mogę więcej poza tym zrobić? dopale sobie jeszcze jedną, dwie tak na sen chociąż bo jedyne co czuję to przymulenie, czyli bez fajerwerków.

gówniane zielsko.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

myślałem, że marihuana na mnie nie działa XD

Nie umiałem się zaciągać, debile mi nie wytłumaczyli. Pytałem jak się to robi, o co chodzi, próbowałem np połykać dym... Słyszałem tylko "po prostu się kurwa zaciągnij!". A ja myślałem: "no przecież jak trzymam to w ustach, to ciągnę ten dym". Z powodu właśnie takich debili, którzy nie potrafili wyjaśnić, że chodzi o zassanie dymu z jamy ustnej do płuc, żeby mógł zadziałać... wierzyłem, że jestem odporny na marihuanę.

  • Marihuana

... a działo się to we wrześniu 2002 roku w malowniczej wsi położonej gdzieś na przedgórzu świętkorzyskim. Miesiąc wcześniej odkryłem hyperreal.info i od tamtej pory stale odwiedzałem tę witrynę skacząc od psychodelika do psychodelika. Większość mojej uwagi przykuły psilocybe semilanceata ponieważ zaczął się sezon i chęć znalezienia tego "taniego" :P i według opisów jakże spektakularnego specyfiku stała się nieodparta.