Metadon na dobre i na złe

W stanie Maine zaobserwowano wzrost przypadków śmierci z przedawkowania...

Anonim

Kategorie

Źródło

The New York Times

Odsłony

7622
Portland w stanie Maine. Kiedy Michelle, 24. letnia narkomanka poszukiwała działki, metadon nie był jej ulubionym rozwiązaniem problemu - ma on powolne działanie i daje zaledwie minimalne efekty euforyczne. Wolała heroine i, jak powiedziała, pragneła jej tak bardzo, że wstrzykiwała ją sobie w domu, zamykając czteroletniego syna i dwuletnią córkę w sąsiednim pokoju, mówiąc im "by poczekali aż mamusia sobie wstrzyknie". Ostatnio jednak Michelle i jej mąż Shannon, którzy prosili by nie ujawniać ich nazwisk, odkryli, że czasami udaje się zdobyć metadon o wiele łatwiej niż inne narkotyki.

"Ćpałam metadon kiedy potrzebowałam czegoś, a niczego innego nie miałam" - powiedziała Michelle, która wraz z jej mężem, uzależnionym od kokainy niedawno zapisała się do kliniki terapii uzależnień. "W Halloween, aby być w stanie przygotować dzieciom kostiumy, zaćpaliśmy po 30 miligramów na głowę i mogliśmy wyjść z dziećmi na zabawę. Jestem naprawde wdzięczna za ten metadon, bez tego moje dzieci nie miały by normalnego Halloween".

W stanie Maine i innych miejscach metadon wślizgnął się niepostrzeżenie na narkotykową scenę, wypełniając lukę, która zostawił po sobie OxyCotin oraz heroina, będące aktualnie coraz trudniejsze do zdobycia. Jak powiadają przedstawiciele władz wiele wskazuje na to, że metadon, (podobnie jak stało się kilka lat temu z lekiem OxyCotin) stał się problemem na przedmieściach i rozprzestrzenia się w inne regiony. W coraz większej liczbie przypadków nadużycie metadonu stało się przyczyną śmierci. Niektóre ofiary rzadko lub nigdy przedtem nie ćpały. Czasami ofiara otrzymała metadon od kogoś, kto otrzymał na ten lek receptę z powodu przewlekłego bólu lub też jest członkiem programu leczenia uzależnień w oficjalnej klinice metadonowej. Po prostu przyjaciel próbował pomóc przyjacielowi, który nie był w stanie zdobyć innego narkotyku.

Policja z Portland zawiadomiła, że śmierć Setha Jordana była przykładem na wiele podobnych przypadków tego roku. W kwietniu, jak powiedziała policja, pan Jordan, lat 27, otrzymał swoją pierwszą działkę metadonu od Scotta Darlinga, pacjenta w klinice CAP Quality Care w mieście Westbrook na przedmieściach Portland. Pan Jordan został znaleziony martwy w przedpokoju swojego eleganckiego mieszkania.

Pan Darling został oskarżony o morderstwo, kolejny przypadek gdy wysunięto oskarżenia przeciwko pacjentowi kliniki podejrzanemu o dostarczenie metadonu osobie która przedawkowała.

Bob Jordan (ojciec Setha Jordana) powiedział, że jego syn od kilku lat zmagał się z chorobą psychiczną i brał nielegalne narkotyki z pomocą kolegów takich jak pan Darling. Śmierć syna z powodu przedawkowania była jednak dla pana Jordana szokiem. "Nigdy bym nie przypuszczał, że Seth mógłby wziąć metadon i umrzeć od tego".

Źródło: The New York Times tłumoczenie: agquarx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

winooki (niezweryfikowany)

ten metadon to zarl tez ten koles co popelnil samobojstwo na chacie internetowym. chyba 20 mg zjadl, ale so tego of korz jeszcze full innych dragow.
TOFFI (niezweryfikowany)

ten metadon to zarl tez ten koles co popelnil samobojstwo na chacie internetowym. chyba 20 mg zjadl, ale so tego of korz jeszcze full innych dragow.
Przecinek (niezweryfikowany)

Szkoda mi tych dzieci i ich zacpanych rodzicow na zabawie Halloween :/ <br>
chilum[u] (niezweryfikowany)

Szkoda mi tych dzieci i ich zacpanych rodzicow na zabawie Halloween :/ <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Marihuana

Grudniowy wieczór, światła lamp - pozytywne nastawienie (powracałem do haszu po dłuugim czasie bo nie można go było nigdzie dostać)

Moja przygoda z haszyszem zaczęła się już rok wcześniej przed opisywanym tripem, paliłem to w miarę często bo i było dobrze dostępne, kopało i ogólnie dostarczało masę pozytywnych wrażeń, przynajmniej wtedy gdyż od tamtego czasu zacząłem bawić się w chemole regularnie. Mieszanki ziołowe, syntetyki wszelkie oraz benzo zmieniły mój sposób postrzegania świata, odkąd dowiedziałem się o derealizacji zacząłem się o nią bać, bałem się tego że zacząłem dostrzegać u siebie objawy zaburzeń schizotypowych - to bardzo ważne w kontekście opisywanego tutaj tripa.

 

  • LSD
  • Pierwszy raz

Bardzo pozytywne nastawienie, ze znajomymi, chęć ostrej fazy i zanurzenia się w świecie fantasy. Dzień, jasno i ciepło, ładna pogoda. Wolny dom, mieszkanie w bloku.

Chwile po 11.00 przychodzę do znajomego z myślą, że każdy z naszej piątki będzie zarzucał karton, z czego jedna 660μg, więc mamy nadzieje na udany dzień. Przychodzi kolega i po 13.00 zarzucam półtorej kartonu.

 

13:20

 

Czuje się dziwnie i każdy z nas myśli, że kwachol siada.

 

13:50

 

  • Amfetamina
  • Retrospekcja

Nic specjalnego, zwykły dzień. Trip W domu, godziny nocne od ok 20:00.

W ramach świadomości czytelnika napomnę że to mój pierwszy trip-raport w życiu.
Tego tripa nie nazwał bym badtripem, choć to co opiszę nie było przyjemne. Miewałem kilka razy już podobny stan umysłu (w moim odczuciu nie trwały jakoś długo bo ok. 40 min. Max) zawsze był on po amfetaminie, raczej po 3-4 kreskach.

To Był zwykły dzień (piątek) w którym nic specjalnego się nie wydarzyło, rano wyspany wstałem do pracy i po 8h wróciłem na chatę. Nie byłem jakoś specjalnie zmęczony.

  • Dekstrometorfan

Set&Settings: Mój zielono-żółty pokój. Po godzinie 20. Solo style.

Dawkowanie: 225mg(15 tabletek)

Doświadczenie: Alkohol, Mj, raz motorola :D

Dane: 18lat, 83kg

20:40: Zarzucam pierwsze w życiu 5 tabletek tzw. kaszloka. Będę to robił co 5minut, czyli 3 razy po 5 pillów. Idę do kibla wysrać się, żebym się nie posrał w czasie fazy, bo to można było nazwać naprawdę bad trip…

20:45:Wysrałem się(2 tony mniej). Łykam kolejne 5 tablet. Zapuszczam muzę.