Medyczna marihuana: 9 wniosków o dopuszczenie do obrotu w URPL

Do URPL wpłynęło 9 wniosków o dopuszczenie do obrotu surowca farmaceutycznego do sporządzania leków recepturowych w postaci ziela konopi, wyciągów, nalewek farmaceutycznych, a także wszystkich innych wyciągów z konopi innych niż włókniste.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Sejm/ rynekaptek.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

150

Do URPL wpłynęło 9 wniosków o dopuszczenie do obrotu surowca farmaceutycznego do sporządzania leków recepturowych w postaci ziela konopi, wyciągów, nalewek farmaceutycznych, a także wszystkich innych wyciągów z konopi innych niż włókniste.

Taką informację podał wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację poselską w sprawie dostępności leków z medyczną marihuaną.

W ocenie wiceministra, polscy pacjenci wymagający stosowania w terapii produktów zawierających pochodne konopi indyjskich mają zapewniony dostęp do produktu leczniczego Sativex (delta-9-tetrahydrokannabinol + kannabidiol), dopuszczonego do obrotu na polskim rynku od 2012 r. Lek ten jest wyciągiem ze starannie wyselekcjonowanych odmian konopi.

Ponadto, w oparciu o art. 4 ustawy Prawo farmaceutyczne do Polski mogą być sprowadzane z zagranicy inne produkty lecznicze zawierające kannabinoidy, które nie posiadają pozwolenia na dopuszczenie do obrotu w Polsce, jeżeli ich zastosowanie jest niezbędne dla ratowania życia lub zdrowia pacjenta, pod warunkiem że dany produkt leczniczy jest dopuszczony do obrotu w kraju, z którego jest sprowadzany i posiada aktualne pozwolenie dopuszczenia do obrotu.

Minister Miłkowski dodaje, że w najbliższym czasie nie są planowane żadne zmiany w obowiązujących przepisach prawnych dotyczących „marihuany leczniczej”.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Klonazepam
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

To było wczoraj, poniedziałek, ja wolne, wszyscy czymś zajęci. Siedzę spokojnie na kanapie, z herbatką, okna zasłonięte jak lubię. Ogólnie Miłe, ciepłe, bezpieczne, znajome miejsce.

Info na wstęp:

Kobieta, 22 lata (no już tuż tuż), z jakimś tam doświadczeniem, o którym info po lewej stronie o ile się nie mylę :D (Bo to mój pierwszy raz tu)

0,5 mg xanaxu (alprazolam)lufka dobrej mjDawka alpry nie duża, ale przez poprzedni była jedzona, z klonem też i kodeina się zdarzyła, więc efekt mógł się jakoś utrzymywać

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.

  • 1P-LSD
  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Bieluń dziędzierzawa
  • DMT
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Inne
  • Inne
  • Ketamina
  • Kokaina
  • Lorazepam
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Metamfetamina
  • Metoksetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Retrospekcja
  • Ruta stepowa
  • Szałwia Wieszcza
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Yerba mate

Zastanawiałem się od czego zacząć. Długo. Najróżniejsze sytuacje przychodziły mi do głowy - od głupich, przez śmieszne, groteskowe do skrajnie przerażających. Jak zacząć? Gdzie?

Może od początku.

     Moim pierwszym dragiem był bieluń :O nie wiem ile miałem lat ale to było w czasach kiedy coś fajnego wkładało się do buzi - żeby poznać czy jeśli fajnie wygląda/pachnie to czy i smakuje. Szyszki bielunia wyglądają zajebiście, nasionka smakują no cóż... kto wie ten jadł. Nie wiem czy poklepało, nie pamiętam, pamiętam za to wyraźnie moment jedzenia nasionek i ich parszywy smak.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana

Niedospany z napięciem emocjonalnym

Witam, oto moje sporządzenie doświadczenia psychodelicznego wywołane Psylocybiną cubensis odmianą cambodian + lufa Haszyszu 

randomness