Marihuana lekarstwem?

Jest nadzieja, że marihuana okaże się czymś więcej niż tylko straszakiem rodziców nastolatków.

Anonim

Kategorie

Odsłony

3106
Jest nadzieja, że marihuana okaże się czymś więcej niż tylko straszakiem rodziców nastolatków. Być może będzie ją można wykorzystać w leczeniu astmy. Narkotyki nie są wynalazkiem człowieka - to sama natura umieściła w naszym mózgu receptory, których pobudzenie daje nam przyjemność. Uczyniła to zresztą w doskonale przemyślanym celu - największą przyjemność sprawia nam to, co decyduje o naszym przetrwaniu i rozprzestrzenianiu naszych genów - czyli odżywianie się i seks. Sztuczne substancje psychoaktywne wprowadzane do organizmu naśladują swoje naturalne odpowiedniki, tylko zwykle działają jeszcze mocniej.

Jak wykorzystać narkotyki z grupy morfiny, medycyna nauczyła się dość szybko. Środki te podawane są dziś rutynowo do zwalczania bólu po poważnych zabiegach chirurgicznych lub w chorobie nowotworowej. Natomiast nieznany jeszcze potencjał leczniczy kryją w sobie kannabinoidy - związki uzyskiwane z konopii indyjskich. Sądzono na przykład, że ponieważ palenie marihuany powoduje rozszerzenie dróg oddechowych, można by ją wykorzystać w poprawianiu kondycji osób cierpiących na zaburzenia oddychania - na przykład w postaci astmy.

Najnowsze doniesienia w czasopiśmie "Nature" (nr 408) nie odbierają na to nadziei, skłaniają jednak do ostrożności. Marihuana z pewnością nie może być w tym celu szeroko stosowana. Wprawdzie obecna w jej dymie substancje czynne (np. anandamid lub tetrahydrokannabinol) u niektórych osób rzeczywiście łagodzą napady astmy, u innych jednak powodują silny skurcz oskrzeli, pogarszając dodatkowo stan chorego. Podobne różnice stwierdzono u osób palących "trawę" bynajmniej nie w celach leczniczych - tych, którzy uprawiają ten nałóg od dawna, dym nie doprowadza do gwałtownego kaszlu, jaki zwykle występuje u początkujących.

Zagadkę tego dziwnego działania marihuany wyjaśniły dokładniejsze badania. Okazało się mianowicie, że wszystko zależy od tego, w jakim stanie znajdują się mięśnie. Działający na receptory mięśni anadamid (a więc zapewne i tetrahydrokannabinol) powoduje ich rozluźnienie, gdy pozostają w skurczu, wywołuje zaś ich skurcz, gdy są rozluźnione. Nałogowi palacze marihuany mają zniszczone drogi oddechowe (ich mięśnie są stale skurczone), dlatego nie reagują na kolejnego "jointa" krztuszeniem się, co najczęściej przytrafia się osobom zdrowym.

Na szybkie leki zawierające kannabinoidy nie można na razie liczyć. Niewykluczone jednak, że uda się je także wykorzystać w leczeniu jaskry - choroby będącej główną przyczyną ślepoty na świecie.


Tekst pochodzi z www.wiw.pl

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

COSMO (niezweryfikowany)

Ludzki {DoBrY}HUM0r jest jedynym najlepszym lekarstwem na zkołowany i zmęczony organizm... JARAĆ ZIÓŁKO, JARAĆ ZIÓŁko i tak w KÓŁKO!!!>>>>>>GrEEn[!]PoWEr<<<<<<<
Zajawki z NeuroGroove
  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.

  • 6-APB
  • Bufedron
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Tripraport

Stan psychiczny - doskonały Nastrój - tryskający energią i radością Myśli i oczekiwania - rozwój i relaks Setting - pozytywne otoczenie dobrych znajomych, miejsce znane i bezpieczne. JA - dawkowanie podane powyżej 1 osoba - dawkowanie powyżej + 5 piw 1 osoba - dawkowanie powyżej bez bufedronu 1 osoba - tylko 6-apb

Przełom jesieni i zimy był dniem resetu. Zmęczeni trwającym rokiem na studiach postanowiliśmy zrobić sobie elegancką wigilijkę w małym gronie.
Po 2 godzinnej podróży dotarliśmy na miejsce przeznaczenia - domu na krańcu świata, czyli na peryferiach miasta.
Posiedzieliśmy chwilę jeszcze w ilości 3 sztuk i zdecydowaliśmy się na podróż do Lidla czyli klasyczne zakupy jakiegoś jedzenia, picia etc.
Przed wyjściem (godz. 16) każdy z nas wciągnął około 100 mg etylofenidatu.

  • Alprazolam
  • Amfetamina
  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Mefedron
  • Pentedron

w trakcie pracy na ochronie, na błoniach krakowskich, cmentarzu rakowickim, w lesie wolskim i w paru kamienicach starego miasta

Trip raport napisany na potrzeby chimerycznego pisma transgresyjnego Ulvhel (ulvhel.wordpress.com)

Jako, źe wszyscy amoraliści w historii razem wzięci nie dopuścili się tylu okrucieństw i zniszczeń co przeciętny moralista w ciągu źycia, sądzę, że kiedy ktoś zaczyna bredzić o moralności, powinno się szybko zamienić samochód na czołg, kupić broń i amunicję, ubrać hełm i zbudować schron przeciwlotniczy. Tacy ludzie są niebezpieczni.

___

Robert Anton Wilson

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

randomness