Marihuana groźna dla plemników

Plemniki mężczyzn często palących marihuanę ulegają zbyt szybkiej aktywacji, co może utrudniać zapłodnienie komórki jajowej - donieśli naukowcy z USA na stronach serwisu internetowego "EurekAlert".

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, MFi

Odsłony

31004

"Nasze wyniki wskazują, że aktywne związki zawarte w marihuanie - tzw. kanabinoidy, w niekorzystny sposób wpływają nie tylko na liczebność, ale też na zachowanie plemników. Może to prowadzić do niepłodności" - komentuje prowadzący badania prof. Lani J. Burkman z University of Buffalo.

Już wcześniej udało się ustalić, że plemniki ludzkie posiadają receptory dla kanabinoidów oraz że mogą się z nimi wiązać kanabinoidy produkowane w organizmie - anandamid. Te obserwacje sugerowały, że naturalne kanabinoidy regulują procesy reprodukcji, a kanbinoidy dostarczane z zewnątrz mogą go zaburzać.

Zespół Burkmana poddał testom spermę pobraną od 22 mężczyzn - palących marihuanę od 5 lat, średnio 14 razy w tygodniu. Wyniki porównywano z danymi uzyskanymi w badaniach spermy 59 płodnych mężczyzn.

Analiza ujawniła, że w porównaniu z płodnymi mężczyznami, mężczyźni palący marihuanę mają znacznie mniejszą objętość nasienia i niższą całkowitą liczbę plemników. Niekorzystne zmiany dotyczyły też aktywacji i sposobu poruszania się plemników na ostatnim odcinku, jaki pokonują w drodze do jaja.

Na tym ostatnim etapie plemniki nabierają przyspieszenia i zaczynają płynąć bardzo szybko. Badacze zaobserwowali jednak, że plemniki mężczyzn palących marihuanę przyspieszają gwałtownie w niewłaściwym momencie - dużo wcześniej niż powinny.

Już wcześniejsze badania sugerowały, że podobne zachowanie plemników jest związane z ryzykiem niepłodności u mężczyzn. "Taki plemnik straci cały impet zanim dopłynie do komórki jajowej i nie będzie już zdolny do zapłodnienia" - tłumaczy Burkman.

Na razie badacze nie potrafią wyjaśnić, w jaki dokładnie sposób kanabinoidy (głównie tetraydrokannabinol - THC) zawarte w marihuanie wpływają na liczebność plemników i zmiany ich zachowania.

Autorzy liczą, że przyszłe badania pomogą zrozumieć mechanizm działania THC, a także odpowiedzieć na pytanie czy odstawienie marihuany pomoże mężczyznom odzyskać płodność. Zdaniem Burkmana, proces odzyskiwania płodności może być bardzo powolny. Kanabinoidy z marihuany są bowiem magazynowane w tkance tłuszczowej.

Burkman podkreśla, że wielu mężczyzn palących marihuanę ma potomstwo. Badacz przypuszcza, że najsilniejszy negatywny wpływ tego narkotyku na płodność może dotyczyć mężczyzn z obniżonymi zdolnościami rozrodczymi. U tych mężczyzn częste stosowanie marihuany może doprowadzić do niepłodności.

"Bardzo trudno jest jednak ocenić, które jest narażony na ryzyko niepłodności z powodu palenia marihuany. Dlatego osoby, które chcą mieć potomstwo nie powinny jej stosować. Dotyczy to w równym stopniu mężczyzn i kobiet" - konkluduje badacz.

Naukowcy zaprezentowali swoje rezultaty na dorocznym spotkaniu American Society of Reproductive Medicine w San Antonio.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Mzimu (niezweryfikowany)

...którzy od pokoleń palą ganję i jakoś nie narzekają na bezpłodność ;)
Black Panther (niezweryfikowany)

tylko mam pytanie w takim razie, dlaczego hindusi sa tak licznym narodem i wciaz z tak wysokim przyrostem ludnosci? Bo chyba nie przez to, ze rosna u nich masowo konopie ;)
AleX (niezweryfikowany)

Zespół Burkmana poddał testom spermę pobraną od 22 mężczyzn - palących marihuanę od 5 lat, średnio 14 razy w tygodniu. Wyniki porównywano z danymi uzyskanymi w badaniach spermy 59 płodnych mężczyzn. <br> <br>ciekawe jakie byly by wyniki gdyby porownali to z 22 goscmi wzietymi z ulicy.. a nie wybranymi /idealami/.. <br> <br>poza tym ci palacy byli non stop zjarani, ciekaw jestem jakie byly by wniki np alkoholikow..
artur (niezweryfikowany)

Pomijajac baaaardzo mala grupe na ktorej przeprowadzili badania i fakt iz nie napisali co sie dzieje po odstawieniu konopi (a z tego co pisza mozna wywnioskowac ze w momencie gdy przestajesz palic i oczysci ci sie organizm wszystko powinno wrocic do normy) to w sumie spoko, kolejny zastosowanie konopi jako srodek antykoncepcyjny :] Skret zamiast gumki, jeszcze zeby to na bank dzialalo ;] <br>
Później (niezweryfikowany)

Pomijajac baaaardzo mala grupe na ktorej przeprowadzili badania i fakt iz nie napisali co sie dzieje po odstawieniu konopi (a z tego co pisza mozna wywnioskowac ze w momencie gdy przestajesz palic i oczysci ci sie organizm wszystko powinno wrocic do normy) to w sumie spoko, kolejny zastosowanie konopi jako srodek antykoncepcyjny :] Skret zamiast gumki, jeszcze zeby to na bank dzialalo ;] <br>
LaSziDo (niezweryfikowany)

i rozmnazajcie sie :)
FruvaQ (niezweryfikowany)

Manipulacja danymi. Polprawda. Oczywista rzecza jest ze po zaprzestaniu palenie plemniki zachowuja sie normalnie bo nie ma juz THC co nie ? Chyba ze ktos cmi ile wlezie to musi troche poczekac az mu spadnie poziom tiejdżsi ....
cps (niezweryfikowany)

niby mniejsze ryzyko wpadki ---- niby ----- bo i tak niewiadomo kiedy
Anonim (niezweryfikowany)

tak dla twojej wiadomosci to po jednorazowym zapaleniu trawki, jej skladniki pozostaja we krwi nawet do pol roku... wiec tak od razu nie znika ona z organizmu... po kolejnym zapaleniu przedluze sie on do roku czasu.... itd... myslisz ze dlaczego badania krwi na zawartosc marihuany sa tak dokladne?
Anonim (niezweryfikowany)

Niby taki znawca z Ciebie a tu się pomyliłeś i to bardzo. Po pierwsze po jednym zapaleniu marihuany substancje nie utrzymują się w organizmie pół roku!!! Tak się dzieje z innymi substancjami (kokaina, heroina) Po drugie w krwi nie wykryjesz żadnych substancji związanych z marihuaną już po 30 dniach (wykrywa się je badając cebulkę włosa)A po trzecie teoria o przedłużającym o pół roku wykrywalności każdym wypalonym skręcie rozbawiła mnie do łez...
Anonim (niezweryfikowany)

<p>zycia by Polakom nie starczylo zeby mi z organizmu wyparowalo hehehe</p><p>&nbsp;</p>
KillaBeeZ (niezweryfikowany)

&quot;Bardzo trudno jest jednak ocenić, które jest narażony na ryzyko niepłodności z powodu palenia marihuany. Dlatego osoby, które chcą mieć potomstwo nie powinny jej stosować. Dotyczy to w równym stopniu mężczyzn i kobiet &quot; <br> <br> <br>aha czyli kobiety tesh maja plemniki?!? <br>ogolnie artykol jest chyba zwykla propagandą <br>legalize mary jane
ten teges (niezweryfikowany)

The sexual power of Marijuana :-) <br> <br>nie wiem jak u tych 22 kolesi, ale u mnie zwieksa potencje na potege!
ja (niezweryfikowany)

to powinni olejkiem thc nasączać prezerwatywy i woogóle dodać zapach sqnka.... <br>To już wiem dlaczego jeszcze nie wpadłem..............I LOVE MARY JANE :-) <br> <br> <br>Still smokin <br>peace
kapucynpower (niezweryfikowany)

mnbie to wali i tak nie chce miec dzieci..
cps (niezweryfikowany)

niby mniejsze ryzyko wpadki ---- niby ----- bo i tak niewiadomo kiedy
1234 (niezweryfikowany)

czy jeżeli już dojdzie do zapłodnienia to dziecko nie bedzie mniejsze chore czy dobrze będzie się rozwijać
mivan (niezweryfikowany)

nie ma sie co zpuszczac (ups...) artykool nie jest zupelnie na nie, naszczescie uzywaja takich slow jak &quot;moze powodowac &quot; zamiast &quot;powoduje &quot;. Ja osobiscie nie narzekam, od 4 dni mam syna :) ...
bajo (niezweryfikowany)

plemniki w niewąłsciwym momenscie pszyśpieszają bo są zjarane :P
roxyk (niezweryfikowany)

no to mamy naturalny antykoncept ;-)
pegie (niezweryfikowany)

to powinni olejkiem thc nasączać prezerwatywy i woogóle dodać zapach sqnka.... <br>To już wiem dlaczego jeszcze nie wpadłem..............I LOVE MARY JANE :-) <br> <br> <br>Still smokin <br>peace
Martha (niezweryfikowany)

Mój chłopak pali nonToper czyli zawsze i wszędzie ja czasami(do sex&quot;u)!!! kiedy to 6 miesięcy temu zdecydowaliśmy się abym zaszła w ciążę to zapłodnienie podejżewam że nastąpiło od razu... a czytaliśmy artykuły że ludzie nie piją,nie palą ,zdrowo żyją i po kilka lat starają sie o dzidziusia i nic im nie wychodzi....
asnem (niezweryfikowany)

lubie palic,robie to razem z moim chłopakiem,jestesmy razem od ponad 6 lat a od około 3lat nie zabezpieczamy sie i jakos nie zaszłam w ciąże chociaz ja bym bardzo chciala.Ale mam nadzieje ze to jest spowodowane tym ze on uważa(metoda kalendarzykowa) a nie niepłodnoscią! Wiem jednak ze kiedy zdecydujemy sie na dziecko to napewno odrzucimy palenie na dłuższy czas zeby sie oczyscic!
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Inne
  • Tripraport

Autostop Polska-Niemcy-Holandia, bez noclegów, praktycznie bez zaopatrzenia.

Jakoś tak się złożyło, że porozjeżdżaliśmy się po Polsce, ja i on, kolega poznany przez forum w czasie mojego pobytu w Warszawie, z czasem awansowany na dobrego kolegę, jednego z dwóch najlepszych w tamtym miejscu i czasie. We wszystkim co nam się przydarzało od ostatniego spotkania nie było potrzeby kontaktu, potem nie było możliwości kontaktu, ale kiedy wreszcie udało nam się porozumieć i tu ciekawostka - przez kanał IRC hyperreala, szybko zaplanowaliśmy akcję, im bardziej randomową, tym lepiej.

-Masz wolne kilka dni od poniedziałku?

-Mam.

  • Benzydamina

Substancja 1-benzylo-3-[3-(dimetylo-amino)-propoksy]-1H -indazol czyli benzydamina środek zawarty w Tantum Rosa -zing do przemywania pochwy, no ale rulez (razy 2) .





Doświadczenie:

ganja, aviomarin, dxm, efedryna, tramal i chyba coś jeszcze. tantum rosa pierwszy raz.


Ja: 18 wiosna będzie na wiosnę :)





Nastawienie: Pozytywne, czuje się troche słabo, choroba albo coś, ale OK. Trochę się obawiam bo strasznie nie lubie się katowac niedobrym huyostwem.




  • LSA
  • Marihuana
  • Tripraport

Mieszkanie, nastawienie zawsze pozytywne niezależnie od warunków, brak specjalnego przygotowania, Impuls. Oczekiwania pozytywne po Poznaniu psychodelików nastawienie na ciekawe nowe doświadczenie. Zaczynam sam potem wpada ziomek posiedzieć jak zawsze. Nie do pilnowania, tripy w samotności to dla mnie żadna nowość nie mam z tym problemu.

14.00
Przepłukane nasiona powoju, heavenly blue z castoramy w opakowniu VERDE, producent W.Legutko  w ilości 150, czyli 5g. Wepchnięte barbarzyńsko do ryja. Smak mocno grzybowy, czyli taki, którego nienawidzę. Najgorzej było całość porządnie rozgryźć, gdyż z miejsca bierze na bełta ale to kwestia smaku raczej. W każdym razie w porównaniu z truflami, to i tak miód maliny. Zapite soczkiem z pomarańczki i tragedii nie ma. Czekam na efekty w międzyczasie zapalę papieroska i się zrelaksuje przy jakimś serialu.

  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Nastrój dość dobry. Słoneczny, umiarkowanie ciepły dzień. Przyciemniony pokój we własnym domu. Spodziewane silne doświadczenie po wcześniejszych testach, z tym samym materiałem, przeprowadzanych na przełomie 5-6 miesięcy. Mieszanka suszu Salvi Dividorum z niewielkim dodatkiem ekstraktu 5x. Zaufany opiekun, chociaż niedoświadczony. Otoczenie spokojne. Brak zakłóceń zewnętrznych.

Od kilku lat zaglądam do zawartych na tych stronach opisów, chociaż do tej pory nie udzielałem się aktywnie. Ale teraz, po doświadczeniach z Salvią, postanowiłem dołączyć swój raport.

Zaintrygował mnie ostatnio pewien opis na hypperreal.info, którego autor wspomniał o wrażeniu zapinającego suwaka. Ja opisuję to jako wir mocy, ale rzeczywiście można to widzieć jak coś w rodzaju wiro-suwaka ;-)