Maine: Dziś weszło w życie najbardziej liberalne prawo w USA dotyczące marihuany

Od północy 30 stycznia mieszkańcy Maine, którzy ukończyli 21 lat, mogą posiadać do 2,5 uncji (około 70 gram).

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

673

30 stycznia 2017 r. w stanie Maine (Stany Zjednoczone), weszło w życie najbardziej liberalne prawo dotyczące marihuany. Od północy 30 stycznia mieszkańcy Maine, którzy ukończyli 21 lat mogą posiadać do 2,5 uncji (około 70 gram).

Limit 70 gramów jest 2,5 razy większy niż w pozostałych siedmiu stanach, które zalegalizowały marihuanę; we wszystkich z nich można posiadać tylko jedną uncję (28g), chociaż stany Massachusetts i Oregon zezwalają na większą ilość, kiedy przechowywana jest ona w domu.

Nowe prawo pozwala również osobom powyżej 21 roku życia na uprawianie do sześciu dojrzałych roślin konopi indyjskich. Ponadto, mogą oni posiadać 12 roślin we wczesnej fazie wzrostu i posiadać nieograniczoną ilość nasion marihuany i sadzonek.

Ustawa o legalnej marihuanie w stanie Maine przewiduje również powstanie sklepów detalicznych z marihuaną, które zostaną jednak otwarte w przyszłym roku. Do tego czasu konsumenci marihuany mogą uprawiać ją sami w domu.

Oceń treść:

Average: 8.1 (7 votes)

Komentarze

N (niezweryfikowany)

Ciekawe ile czasu trzeba u nas bedzie czekac?
o rety (niezweryfikowany)

70 gramów? U nas na taka osobę wysłano by antyterrorystów. :(
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Powrót z Helą z Teneryfy po 8miu dniach bez kwacha musiał zakończyć się pozytywnie nim Hela pojedzie 650km do swojego domu. Wynajeliśmy na noc pokoj w hotelu i po małych zakupach oraz zakitraniu z zapasow paru kartonów 25i i 25c liczyliśmy
na odrobinę beki. Zdecydowaliśmy się ostatecznie na 25c, gdyz jest bardziej wizualny i troche mniej psychodeliczny.

0:00 zarzucamy po kartonie
Zjarani Teneryfowym słońcem jeszcze z kręćkiem w głowie po lądowaniach samolotem oczekujemy na efekty.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

  • Benzydamina
  • Katastrofa

morale: chujowe okoliczności: zbyt skomplikowane żeby tu pisać

Dobra, dosyć pierdolenia! moja (nie)przygoda zaczęła się pewnego sobotniego wieczoru kiedy to pod wpływem kilku piw wypitych z... komputerem zabrałem pieska na spacer i poszedłem do świątyni gimnazjalnych ćpunów... apteki.
-"Dzień dobry, mogę czymś pomóc?" - spytała farmaceutka
-"Poproszę 5 saszetek tantum rosa" - wyszeptał podchmielony placebo.
-"a czy to nie jest..."
-"tak... mama wstydziła się przyjść" - przerwał jej placebo

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Długo wyczekiwany dzień przez nas wszystkich, nastawienie jak najbardziej pozytywne

Ten dzień był wyczekiwany długo przez nas wszystkich, zacznę od nazewnictwa. Ja jestem K. byli ze mną D. mój dobry przyjaciel, M. tak samo dobry przyjaciel i F. mój najlepszy kuzyn. Jakoś około rok temu razem z D rozmawialiśmy o LSD, że napewno chcielibyśmy tego spróbować, ale się nam nie śpieszy. Po kilku miesiącach stwierdziliśmy, że jednak chcemy spróbować szybciej, moim podejściem na początku sterowała jedynie ciekawość, jak u każdego. D jako pierwszy zaczął więcej czytać o psychodelikach, często mi o tym opowiadał, choć nie wykazywałem większego zainteresowania, do czasu.

randomness