Luksemburg: Policjanci mogą palić trawkę po pracy i uprawiać 4 rośliny konopi indyjskich w domu

Luksemburg, mały, ale dynamiczny kraj europejski, niedawno wprowadził znaczące zmiany w swojej polityce dotyczącej konopi, wprowadzając regulacje, które pozwalają obywatelom na uprawę i konsumpcję konopi indyjskich w ramach osobistego użytku. Co więcej, te liberalne przepisy dotyczą również funkcjonariuszy policji w kraju.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie Fakty Konopne! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

34

Luksemburg, mały, ale dynamiczny kraj europejski, niedawno wprowadził znaczące zmiany w swojej polityce dotyczącej konopi, wprowadzając regulacje, które pozwalają obywatelom na uprawę i konsumpcję konopi indyjskich w ramach osobistego użytku. Co więcej, te liberalne przepisy dotyczą również funkcjonariuszy policji w kraju.

Policjanci i konopie: Nowe prawo w Luksemburgu

W świetle nowej ustawy, policjanci w Luksemburgu mogą konsumować konopie indyjskie, pod warunkiem, że robią to poza godzinami pracy. Zatwierdzone w lipcu przepisy dotyczące regulacji konopi do celów rekreacyjnych mają zastosowanie również do sił bezpieczeństwa. Obywatele, w tym funkcjonariusze policji, mogą teraz legalnie uprawiać do czterech roślin konopi indyjskich z nasion do użytku osobistego.

Jednakże, jak ujawniono w prasie luksemburskiej, istnieje ważny wyjątek dotyczący kandydatów do służby policyjnej. Podczas procesu rekrutacji poddawani są oni testom toksykologicznym, a pozytywny wynik testu skutkuje natychmiastowym wydaleniem kandydata.

Wyjątki i ograniczenia w nowej ustawie

Mimo liberalizacji przepisów, istnieją pewne ograniczenia. Policjanci nie mogą pracować będąc pod wpływem konopi, co zostało podkreślone przez rzecznika prasowego policji, cytowanego przez LuxTimes.lu. Chociaż występują trudności w ustalaniu, czy agent jest pod wpływem substancji, obecnie policja nie przeprowadza rutynowych testów na obecność narkotyków u swoich funkcjonariuszy. Jednakże, jeśli podejrzewa się użycie narkotyków lub zdarzają się incydenty z tym związane, zaangażowani funkcjonariusze mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej i prawnej.

Podsumowanie zmian w Luksemburgu

Luksemburg zdecydowanie zmienił swoje podejście do polityki dotyczącej konopi. Nowa ustawa, która legalizuje posiadanie i osobistą uprawę konopi przez dorosłych, weszła w życie w piątek, 21 lipca, jak ogłosił rząd. Ministerstwo Sprawiedliwości oficjalnie potwierdziło tę przyszłą zmianę polityki, publikując oświadczenie w Oficjalnym Dzienniku we wtorek.

Warto zauważyć, że zmiany w prawie luksemburskim w kontekście marihuany mogą stanowić interesujący przypadek do analizy i obserwacji w kontekście globalnej debaty na temat dekryminalizacji i regulacji konopi. Ostateczne skutki tej polityki, zarówno pozytywne, jak i negatywne, będą mogły zostać dokładnie ocenione dopiero po upływie pewnego czasu od wprowadzenia nowego prawodawstwa.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan


No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003


  • Marihuana

nazwa substancji ===-->> Mary Jane_&_ects

Poziom doświadczenia



|Księżniczka|......ziółka , pixy :D kilka razy feta

|L()RD|......ziółka , pixy :D kiedys wiele przygod z feta, Dmx 3 razy



Godzina 19.30


  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią do przeżycia czegoś nowego, pouczającego. Poprzednie tripy zawsze pozostawiały niedosyt, więc liczyłam na coś wyjątkowego.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Ostatnimi czasy dość często używałem substancji takich jak 4-HO-MET czy 25C-NBOMe, zawsze w towarzystwie, choć nigdy lekkomyślnie. Gdy po tych "zabawach" sięgnąłem po grzyby, okazały się działać słabiej niż zawsze, dlatego postanowiłem zrobić przerwę od psychodelików. Przy okazji obiecałem sobie również nigdy więcej nie używać substancji psychoaktywnych laboratoryjnego pochodzenia i korzystać wyłącznie z darów natury. Akurat tak się złożyło, że w trakcie tej przerwy rozstałem się ze swoją jedyną kobietą, co było dla mnie ogromnym ciosem. Od jakiegoś czasu myślałem o grzybach, wydawało mi się, że jestem już gotowy. I tak mnie tchnęło, akurat w najgorszy dzień, kiedy byłem najbardziej przybity i zdewastowany emocjonalne, żeby odbyć podróż. Wiedziałem, że S&S wykluczają cokolwiek pozytywnego, co mogłoby się zdarzyć podczas tripu. Mimo wszystko, postanowiłem sobie dokopać, spróbować coś zrozumieć, obrać nową drogę, a przede wszystkim stawić czoło największemu bólowi w najbardziej niesprzyjających warunkach. Stało się. Wieczorem, w swoim pokoju, zjadłem 4g suszonych łysiczek. Nigdy wcześniej nie przekraczałem 2,5g. Z głośników rozbrzmiewały Carbon Based Lifeforms, jako tło podróży.

Łysiczki skonsumowałem około godziny 23, w postaci proszku zapitego wodą, zmielone wcześniej w młynku do kawy. Zwykle pierwsze efekty działania grzybów odczuwam po 25-30 minutach. Tym razem początkowa fala otarła się o mnie po niecałych dziesięciu. Już wtedy wiedziałem, że będzie to coś nietypowego, wcześniej mi nieznanego. Kolejne 10' było podsycaniem ciekawości, wzrastaniem podniecenia nowym doświadczeniem. Minęło 25 minut od konsumpcji, a ja miałem już dość. Musiałem bezpowrotnie wyłączyć muzykę.

randomness