"La Repubblica": Rzym światową stolicą kokainy

Rzym stał się światową stolicą kokainy - twierdzi włoski pisarz Roberto Saviano, autor książki "Gomorra" o neapolitańskiej mafii. W raporcie przygotowanym dla dziennika "La Repubblica" pisze, że zyski ze sprzedaży narkotyku to miliardy euro.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Wiadomości

Odsłony

122

Rzym stał się światową stolicą kokainy - twierdzi włoski pisarz Roberto Saviano, autor książki "Gomorra" o neapolitańskiej mafii. W raporcie przygotowanym dla dziennika "La Repubblica" pisze, że zyski ze sprzedaży narkotyku to miliardy euro.

Saviano przywołał słowa starożytnego historyka Tytusa Liwiusza, który dwa tysiące lat temu ogłosił, że Rzym jest stolicą świata. Następnie dodał: "Dzisiaj możemy ogłosić Włochom, że z woli organizacji przestępczych z całego świata, Rzym stał się bezdyskusyjną stolicą kokainy".

Pisarz i publicysta opisał w swym reportażu "sojusz", jaki zawarła neapolitańska mafia kamorra z ‘ndranghetą z Kalabrii. W jego wyniku, Wieczne Miasto stało się światowym centrum handlu kokainą.

Saviano zauważył, że w Rzymie powstała nowa siatka mafijnych bossów, którzy handlują narkotykami, a uzyskane z tego ogromnego procederu pieniądze inwestują w biznes turystyczny. Zyski ze sprzedaży jednej partii narkotyków mogą wynieść nawet ponad miliard euro. - To sumy, które zmieniają gospodarkę kraju – pisze.

Według Roberto Saviano w Rzymie za zyski z handlu narkotykami otwiera się sklepy i buduje domy. Argumentuje, że Rzym stał się "narko-miastem".

Autor opisał między innymi antynarkotykową operację, w trakcie której karabinierzy przechwycili we włoskiej stolicy 578 kilogramów czystej kokainy, należącej do miejscowej organizacji przestępczej. Ze skonfiskowanej ilości można by przygotować 24 miliony porcji o rynkowej wartości ponad 1,3 miliarda euro.

Autor reportażu podkreśla, że za tę kwotę można by kupić wszystkie akcje dwóch najsilniejszych klubów piłkarskich we włoskiej Serie A: Juventusu Turyn i AS Roma.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji: DXM w postaci Acodinu

Poziom doświadczenia użytkownika: kilka razy z dxm m.in. 300, 450, 600mg, poza tym

mj, avio, tussi, powój, bieluń, gałka.

Dawka, metoda zażycia: 900mg 60 tabletek doustnie przy 65 kg daje 13,8mg na kg masy

czyli prawie górna granica 3 plateau (7,5-15mg)

Set & setting: całkowicie pozytywnie nastawiony po poprzednich tripach, z zamiarem

doznania halucynacji tym razem, na swobodnej domowej imprezce w domku na wsi, na uboczu

  • Ketony
  • Pierwszy raz

Pozytywny, po ciężkim tygodniu nauki przed sesją, ale po bardzo przyjemnym i owocnym dniu Pokój w domu jednorodzinnym

O nas

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Set: Z grupką bliskich znajomych pojechaliśmy do innego miasta na zaproszenie naszego kolegi - wiadomo było tyle że impreza będzie gruba więc poziom ekscytacji też był gruby, nastawieni byliśmy na klasyczną imprezę z wódką i tańczeniem (chociaż w głębi ducha coś przeczuwałem). Setting : późny sierpień, bardzo ciepło, prywatna impreza w lesie na totalnym odludziu. Kulturka i ludzie mimo że w większości mi nieznani to "sami swoi".

 

Koło godziny 21 zajechaliśmy na miejsce imprezy. Powitał nas niesamowity widok – noc, lampki choinkowe lekko rozświetlają densflor, leżaczki, stanowisko dj z poważnymi kolumnami i bardzo dużo osób (może z 70)

 

Zaczęło się dość drętwo, mam fobie społeczne i boję się grup nieznajomych mi ludzi zatem nie od razu się dobrze bawiłem – po trzech piwkach jednak się atmosfera wyluzowała, tak samo jak wyluzowały się języki, była muzyczka, było milutko.

Tu wspomnę że muzyka gra ogromną rolę w moim życiu i jestem na nią bardzo wrażliwy.

 

 

 

  • Grzyby halucynogenne

EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy

S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.