Kto sprzedaje narkotyki w polskiej armii? Kolejni żołnierze zatrzymani

Na teren szczecińskiej "Dwunastki" funkcjonariusze żandarmerii weszli w środę. Zatrzymali w sumie pięć osób, byli to żołnierze z długoletnim stażem. Mieli handlować narkotykami i sterydami. Pojawiają się głosy, że to część wewnętrznej walki w polskiej armii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Szczecin

Odsłony

199

Posiadanie i udzielanie środków odurzających - takie zarzuty usłyszało pięciu żołnierzy 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie, których zatrzymano w środę. Wcześniej zatrzymano dwóch żołnierzy w powiecie goleniowskim - im postawiono zarzuty przemytu i handlu narkotykami, które mieli sprowadzać do Polski. Prokuratura zaprzecza jednak, żeby sprawy były połączone.

Na teren szczecińskiej "Dwunastki" funkcjonariusze żandarmerii weszli w środę. Zatrzymali w sumie pięć osób. Z naszych informacji wynika, że to żołnierze z długoletnim stażem. Mieli handlować narkotykami i sterydami. Prokuratura potwierdza, że doszło do zatrzymań, jednak nie chce ujawniać szczegółów związanych ze sprawą.

- Zatrzymanym żołnierzom przedstawiono zarzuty związane z posiadaniem i udzielaniem środków odurzających - odpowiada na pytania Onetu mjr Łukasz Jakuszewski, prokurator del. do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Ze względu na dobro śledztwa inne informacje dotyczące tego śledztwa nie mogą być przekazane do opinii publicznej - dodaje.

Przypomnijmy, że w październiku Żandarmeria Wojskowa zatrzymała dwóch innych żołnierzy z powiatu goleniowskiego, którym zarzucono działanie w zorganizowanej siatce przestępczej zajmującej się nie tylko handlem narkotykami, ale również sprowadzaniem ich na teren Polski.

- W sumie ujawniono i zabezpieczono środki odurzające i substancje psychotropowe, amunicję bez wymaganego pozwolenia, przedmioty wykorzystywane do przestępczego procederu, sprzęt teleinformatyczny wykorzystywany do nawiązywania łączności oraz środki finansowe - poinformował wówczas rzecznik Komendanta Oddziału ŻW w Szczecinie, kpt. Piotr Lipka. - Charakter sprawy jest rozwojowy, a w najbliższym czasie możliwe są kolejne zatrzymania w środowisku wojskowym oraz cywilnym - dodał.

Prokuratura zaprzecza jednak, by ostatnie zatrzymania miały związek z tamtą sprawą. - Na obecnym etapie śledztwa nie jest brana pod uwagę wersja o istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej - dodaje prok. mjr Jakuszewski.

Nieczysta walka o stanowiska?

W sprawie zatrzymanych żołnierzy pojawiają się też głosy, które mówią, że to część wewnętrznej walki w polskiej armii. - Ostatnio zdarzają się donosy, pomówienia. Są starcia między żołnierzami - mówi nam jeden z wysoko postawionych żołnierzy. - Chodzi o awanse, które w ostatnim czasie miały miejsce. Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było w tym przypadku - dodaje.

Za posiadanie i handel narkotykami zatrzymanym żołnierzom grozi od roku do dziesięciu lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kokaina

Doświadczenie: wcześniej troszke paliłem trawe (średnio 2-3/mieś) i miałem pewne doświadczenia z fetą ale nic poza tym...





Substancja: Alk. 0,5 fety i 0,5 koksu na 2 osoby





Ogranicze sie tylko do najwazniejszych przeżyc pomijając info o drętwiejącym języku itd. bo w pozostalych trip-raportach odnajdziecie dokladniejsze sprawozdania.

  • Powój hawajski
  • Powoje

Wiek: 18 lat.

Set & Settings: mój pokój, wał przeciwpowodziowy, park, ulica, sklep.

Dawkowanie: 10g nasion Ipomoea Violacea na osobę. Dochodzą dwie lufy MJ.

Doświadczenie: Marihuana, "Mieszanki ziołowe", DXM, DMH, Ubulawu, Benzydamina, Mefedron, Piperazyna, Morfina, 2C-E, LSA

Oto mój pierwszy psychodeliczny trip, który to trip był swego rodzaju przełomem w obliczu mojego wcześniejszego doświadczenia z substancjami psychoaktywnymi.

  • 2C-P
  • Tripraport

spotkanie ze zdołowanym znajomym, z którym znamy się jak stare konie. Chęć otwarcia się na niecodzienność, wyabstrahowanie się z zelżałych wglądów. Całość tripa: bezpiecznie mieszkanie, dobra muzyka, park nocą.

Shulgin pisał, że 8 mg to mało, że się wymęczył fizycznie, ale zaskoczony był łatwością komunikacji z drugą osobą w trakcie tripa. Z grubsza potwierdzam.

Spotkaliśmy się wieczorem, zrobiliśmy zakupy, w tym jakiś nabiał na czas "po". Od znajomego dostaliśmy wcześniej 32 mg 2-CP. Proszek w domu rozpuściliśmy zgodnie z regułami sztuki w małej wódeczce, podzieliliśmy na pół, i znów na pół, co dawało 8 mg w ćwiartce płynu (nie w ćwierce wódki, bo nie chcieliśmy się najebać, tylko w jednej czwartej tego, co było, a było jakieś 100 ml). W smaku wódka oczywiście obrzydliwa.

  • Bad trip
  • Szałwia Wieszcza

Słoneczko, drzewka, ptaszki i tak dalej. Nastawienie- w moim przypadku strach, nie ukrywam. Ale i lekka nadzieja. Gdyby jej nie było, oddałbym woreczek z Divnorum jakimś biednym dzieciom.

Okazja do konfrontacji ze strachem nadarzyła się szybciej niż myślałem. Dlatego właśnie piszę dzisiaj drugi raporcik. Ten będzie krótszy, za co chwała niech będzie światu. Gdyby szałwia trzymała dłużej, mógłbym teraz siedzieć zapłakany w kaftanie.