Książę Harry: "Brałem kokainę po śmierci mamy". Grozi mu deportacja?!

Książę Harry (38 l.) przyznał się do przyjmowania kokainy, ketaminy, marihuany i nepalskich kulek świątynnych z haszyszem. I zrobił to na długo przed publikacją swojej sensacyjnej autobiografii "Spare", w której także opowiada o swoich eksperymentach z narkotykami. Harry w wieku 18 lat trafił do ośrodka odwykowego, gdzie o swoich przygodach z używkami mówił z uzależnionymi. Może mieć poważne kłopoty.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express
Joanna Pluta
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

154

Ale jazda! Książę Harry (38 l.) przyznał się do przyjmowania kokainy, ketaminy, marihuany i nepalskich kulek świątynnych z haszyszem. I zrobił to na długo przed publikacją swojej sensacyjnej autobiografii "Spare", w której także opowiada o swoich eksperymentach z narkotykami. Harry w wieku 18 lat trafił do ośrodka odwykowego, gdzie o swoich przygodach z używkami mówił z uzależnionymi. Może mieć poważne kłopoty.

To może być jedna z największych wtop księcia Harry'ego w całym jego życiu! 10 stycznia, we wtorek, w Wielkiej Brytanii ukażą się jego pamiętniki, którymi jest podobno w stanie nawet pozbawić swojego ojca tronu. Zdradza w nim pikantne szczegóły z życia swojej rodziny, jest wobec niej niezwykle krytyczny i może sporo namieszać. Fragmenty książki raz po raz wyciekają do mediów i dzięki temu jeszcze przed premierą wiemy na przykład, że swego czasu wraz z Williamem (40 l.) błagał Karola (74 l.), by ten nie żenił się z Camillą Parker-Bowles (75 l.), a także, że pewnego razu on i jego brat pobili się o Meghan (41 l.). W książce nie brakuje też prawdziwie żenujących wyznań, jak na przykład to, że w czasie ślubu Williama i Kate Harry miał... odmrożonego penisa.

Książę Harry był uzależniony od narkotyków? Kokaina, ketamina, nepalski haszysz

Są jednak także wspomnienia, którymi książę chętnie się dzieli, a które mogą kosztować sporo jego samego. Jak na przykład historia o zażywaniu narkotyków i o tym, że pozwoliły mu "zobaczyć więcej". Te doniesienia specjalnie dla "The Sun" potwierdził niejaki Paul Smith, który był jedną z osób, jaka spotkała się z Harrym w ośrodku dla uzależnionych Featherstone Lodge. Młody książę trafił tam na kilka godzin, gdy miał 18 lat. Zabrał go tam jego ojciec, zaniepokojony tym, w jaki sposób prowadzi się jego syn. Harry przez dwie godziny rozmawiał ze Smithem i z jeszcze jednym mężczyzną o tym, co strasznego mogą zrobić człowiekowi narkotyki. To wtedy przyznał podobno, że by poradzić sobie ze śmiercią mamy, księżnej Diany, brał kokainę i ketaminę. Ponadto eksperymentował też z grzybami halucynogennymi, nepalskim haszyszem Temple Balls oraz marihuaną.

Książę Harry za dużo mówi? "W grę wchodzi deportacja"

Teraz okazuje się, że odważne wyznania księcia Harry'ego mogą poskutkować jego... deportacją. Książę bowiem, po tym, jak przed dwoma laty wraz z Meghan Markle zrezygnował z pełnienia oficjalnych obowiązków książęcych, przeprowadził się do Montecito w Kalifornii (USA). "Telegraph" zwraca uwagę, że w momencie, gdy Harry starał się o to, by na stałe zamieszkać w Stanach Zjednoczonych, musiał wypełnić standardowe formularze, na których pojawiają się między innymi pytania o nielegalną działalność, do której zażywanie narkotyków się zalicza. "Prawdopodobnie wtedy zataił tę informację, bo inaczej nie zostałby wpuszczony do kraju" - uważa cytowany przez portal prof. prawa Alberto Benítez. "Chyba że potraktowano go ulgowo. Teraz natomiast można pociągnąć go do odpowiedzialności za kłamstwo". A to mogłoby doprowadzić nawet do jego deportacji.

Innego zdania jest natomiast inna prawniczka, specjalizująca się w prawie imigracyjnym. "Ponieważ odnosi się to do używania narkotyków w przeszłości bez wyroku skazującego, jest mało prawdopodobne, aby spowodowało to dla niego prawdziwy problem" - uważa Chrissie Fernandez. Myślicie, że Harry będzie miał kłopoty?

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina


Ten tekst jest pisany o godzinie 20.20, o godzinie 18.15

zarzucilem ketamine, mam jeszcze resztke fazy. Narazie prawie

nie napisalem niczego, a juz odechcewa mi sie pisac :( (a moze

to syndrom amotywacyjny mnie dopadl :) ). Zauwazylem ze wszyscy

na forum ktorzy chcieli wziasc ketamine zawsze ja probowali

podwedzic itp. Moim zdaniem do weterynarza trzeba podejsc ze

sprytem. Nalezy wymyslic jakas wkrete, np. mowisz ze jestes

  • 4-HO-MIPT
  • Buprenorfina
  • Etanol (alkohol)
  • Etizolam
  • Tripraport

Mój stan psycho-fizyczny: ogólnie zły, cierpię na niewyleczalne okropne bóle, psychicznie mam stwierdzoną depresję, niesamowicie ostrą bezsenność poza tym zaburzenia lękowe różnego typu. Ale sobie radzę. Nastrój: w miarę dobry, starałam się, nawet ubiór długo przygotowywałam by był w miarę ładny, fajny w dotyku i wygodny/lekki(w trakcie testów, które odrzuciłam zrobiłam niestety oczko w ostatnich pończochach na pasek), jedyny cień na krótkotrwałym stanie psychicznym to to, że chłopak w pewnym momencie się zirytował, jak chciałam zostawić zasunięte zasłony na początek fazy, mimo, że wiedział jak takie szczegóły są dla mnie ważne. Po wszystkim przepraszał zdaje się, ale do fazy nie byłam w 100% na dobrym nastroju,

Daty prawdziwe, tj. pisałam dokładnie wtedy, czyli większość na fazie. 

Na początku myślałam o niepublikowaniu tego, bo za chaostyczne, rozwleczone(szczególnie pod koniec) i nudne, chłopak mnie namówił, paru osobom się spodobało, no i uznałam, że może się przydać osobom, które nie brały.

Kopiowane z notatnika, a dziwne tu jest formatowanie, dlatego takie dziwne rzeczy dzieją się z tekstem, i tak wiele dziwnych odstępów(prawie co linię) poprawiałam ręcznie.

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Kodeina

Substancje&dawkowanie: sto suszonych łysiczek lancetowatych skonsumowanych we dwójkę w około 20 minut (waga ~70kg), 150mg kodeiny (thiocodin), 3mg klonazepamu, dwie szklannice „swojaka”.

Doświadczenie (psychodeliki): amanita muscaria , bromo-dragonfly, dekstrometorfan, doc, ecstasy, gałka muszkatołowa, haszysz, konopie, lsa, lsd, peganum harmala, psilocybe cubensis, psilocybe semilanceata, salvia divinorum, 4-ho-mipt, 4-aco-dmt.

  • Alprazolam


Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam. Daruję sobie wnikanie w chemię tej substancji, a lepiej przejdę do bardziej istotnych spraw.





Afobam jest dostępny w postaci małych, białych, niepowlekanych pigułek zawierających 0,25 lub 0,5mg Alprazolamu w opakowaniach po 30 sztuk. Rozgryzanie tych pigułek to naprawdę tragiczny pomysł i nikomu nie radzę tego próbować! Nie pomoże potem nawet pół litra soku, taka gorycz!


randomness