Kolejne narkotyki przechwycili na opolskim odcinku autostrady A4 celnicy z Opola

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Opola we współpracy z policją zatrzymali dwie osoby, które przywiozły do Polski narkotyki. Dwóm mieszkańcom Małopolski grozi teraz kara do roku więzienia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Nowa Trybuna Opolska
Sławomir Draguła

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

190

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Opola we współpracy z policją zatrzymali dwie osoby, które przywiozły do Polski narkotyki. Dwóm mieszkańcom Małopolski grozi teraz kara do roku więzienia.

Podczas działań na opolskim odcinku autostrady A4, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Opola zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 18 i 35 lat, których mieli przy sobie narkotyki, które przywieźli z zagranicy.

W ich odnalezieniu pomógł wyszkolony do tego pies służbowy.

"Łączna wartość nielegalnych substancji szacowana jest na kwotę 5 tys. złotych" - mówi Agnieszka Jóźwin-Dalecka, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Opolu.

Za przywóz do Polski środków odurzających i substancji psychotropowych dwóm mieszkańcom Małopolski grozi teraz grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-I



doświadczenie: tak


set&setting: jak na okoliczność pierwszej komunii co najmniej




  • AM-2201
  • Problemy zdrowotne

Informacja: wklejam tę retrospekcję, choć to nie moje przeżycia, mam nadzieję, że ich autor diviworldium z talk.hyperreal.info nie będzie miał mi tego za złe.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.

  • Chinina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, melancholijny dzień w sposób urokliwy, bez większych oczekiwań. Miło spędzony dzień z narzeczoną.

14:00
Ruszyłem z narzeczoną na polowanie do aptek. Panie farmaceutki jak zwykle życzliwe i pełne pomocy. Acodinu nie było, poszliśmy w zamienniki.
14:15
Wszystko kupione. Względem aptek. Trzeba kupić należytą popitkę do tabletek. Bio-chemia, medycyna, farmacja zawsze były mi bliskie. Z tego względu zdecydowaliśmy się kupić tonic z chininą. Atrakcyjnym wydawało mi się połączenie chininy z DXM.
14:30