Kolejna strzelanina podczas poscigu za dilerami

Do niecodziennego pościgu doszło na warszawskiej Pradze. Policjanci by zatrzymać taksówkę, którą uciekali mężczyźni podejrzewani o sprzedaż narkotyków, zaczęli do niej strzelać. Jedna z kul przebiła bagażnik auta, tylne siedzenie i jak się okazało utkwiła w... kieszeni jednego ze ściganych.

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

981
Do niecodziennego pościgu doszło na warszawskiej Pradze. Policjanci by zatrzymać taksówkę, którą uciekali mężczyźni podejrzewani o sprzedaż narkotyków, zaczęli do niej strzelać. Jedna z kul przebiła bagażnik auta, tylne siedzenie i jak się okazało utkwiła w... kieszeni jednego ze ściganych. Jak poinformowała Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, wszystko zaczęło się od informacji, że w okolicach jednego z praskich gimnazjów sprzedawane są narkotyki. - Funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli przy sobie heroinę. Obserwowali jednak dalej szkołę. W pewnym momencie podjechała pod nią taksówka. Gdy policjanci podeszli do niej by skontrolować znajdujące się w niej trzy osoby, kierowca zaczął uciekać - powiedziała Tietz. Uciekali policji taksówką Auto potrąciło jednego z funkcjonariuszy - został ranny w nogę. Drugi zaczął strzelać w kierunku uciekającej taksówki - mimo to jej kierowca się nie zatrzymał. - Informacja o uciekającym aucie trafiła do innych patroli. Samochód został w końcu zatrzymany - dodała. Jak poinformowała, zatrzymano trzech mężczyzn - w tym kierowcę taksówki. Nie znaleziono jednak - jak dotąd - narkotyków. Policjanci podejrzewają, że mężczyźni podczas ucieczki wyrzucili je lub ukryli w aucie. - Na miejsce sprowadziliśmy psa, który to sprawdzi. Wyjaśniamy też, w jaki sposób w sprawę zamieszany jest kierowca i dlaczego nie zatrzymał się do kontroli - powiedziała Tietz.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
strzelać do samochodu w którym jadą cztery osoby to zwyczajne morderstwo policyjne
Anonim (niezweryfikowany)
a co zmienia liczba osób? :)
zmyler (niezweryfikowany)
to juz teraz i taxowka niebezpieczniej jezdzic bo panstwowi mordrcy i tam nas dosiegna
Anonim (niezweryfikowany)
kurde mogli napierdzielac po oponach a nie strzzelac do nich.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Jestem ... czy mnie nie ma... czekam.... obserwuje.... napalam sie....te ciala... te podrygjqce piersi.. czekam na goscia... leb mi peka od tematow wybuchajqcych mi w glowie... a moze od porannego tematu..juz 13a co sie ze mnq dzieje cholera.... nie wiem....

  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).

  • Benzydamina

Substacja: Benzydamina

Doświadczenie: MJ i alkochol ;]

Dawka: Extrakt z 2x Tantum Rosa umieszczony w pigułkach

Efekty: Zmiana Kolorów, rażące działanie jasnych/białych przedmotów, małe zmiany widzenia (poklatkowość, małe przewidzenia)




  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

randomness