Kokainowy boss schwytany na Kubie

Jeden z szefów kokainowego kartelu kolumbijskiego, poszukiwany handlarz kokainy Luis Hernando Gomez Bustamante został zatrzymany na Kubie - poinformowała policja w Bogocie.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2910

Gomez Bustamante, jeden z przywódców potężnego kartelu z Norte del Valle, którego ekstradycji domagają się Stany Zjednoczone, jest jednym z najważniejszych szefów kokainowego przemysłu schwytanych w ostatnich latach.

Gomez Bustamante został zatrzymany 2 lipca na Kubie, kiedy usiłował wjechać tam posługując się fałszywym paszportem wenezuelskim - powiedział szef policji kolumbijskiej, generał Jorge Daniel Castro. Dodał, że Kolumbia wystąpi o jego ekstradycję. Kolumbia ma podpisany z Kubą umowę o ekstradycji.

W tym roku rząd kolumbijski utworzył elitarną jednostkę policyjną do rozpracowania kartelu Norte del Valle, który jest jedną z największych sieci przemytu i jednym z głównych dostawców kokainy do USA.

Zdaniem policji kartel Norte del Valle został ostatnio mocno osłabiony w wyniku licznych konfiskat posiadłości, luksusowych dóbr i wielu milionów dolarów.

Jeśli Gomez Bustamante zostanie przekazany do Kolumbii, dołączy do długiej listy narkotykowych baronów, w tym byłych szefów konkurencyjnego kartelu Cali, oczekujących na ekstradycję

W ciągu ponad dziesięciolecia kolumbijska policja aresztowała bądź zabiła wielu handlarzy i przemytników kokainy. Wydarzeniem najgłośniejszuym było w 1993 roku zastrzelenie szefa kartelu Medellin, Pablo Escobara, na dachu domu w rodzinnym mieście Medellin.

Jak przypomina agencja Reutera, w miejsce rozbitych siatek przemytu tworzą się jednak szybko nowe i eksport kokainy nie wydaje się zmniejszać i pieniądze z handlu kokainą nadal zasilają marksistowską partyzantke i prawicowe organizacje paramilitarne, które od czterdziestu lat toczą walki, w których co roku giną tysiące ludzi.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Inne
  • Uzależnienie

Noc, łóżko

Klonazolam miał pierwotnie być dla mnie tanią benzodiazepiną do usypiania po innych dragach i na początku w istocie tak było. Dzięki wysokiej aktywności szybko kończył działanie substancji przynosząc upragniony i na pewno bardziej regenerujący sen od innych usypiaczy, np. GBLa który robił z człowieka po przebudzeniu szmatę. Usypia bardzo mocno i w miarę szybko - to trzeba przyznać. Nie raz wyciągał mnie ze schiz po mocnych tripach na dxm, czasem 1p-lsd czy przegięciu z alkoholem.

  • Bieluń dziędzierzawa
  • Retrospekcja

 

Mój wpis z wątku o bieluniu


Bielunia jadłem wielokrotnie, głównie w zamierzchłych czasach szkoły średniej, ale też kilka razy później. Nie był to nasz rodzimy Bieluń dziędzierzawa, a ten często spotykany jako kwiat ozdobny, sadzony w donicach, drzewiasty bieluń z pięknymi, długimi kwiatami. Zawsze jadłem liście, a nie kasztany i mimo to działał.

 

Opowiem moją najlepszą jazdę. Cieszę się, że mam takie wspomnienie w pamięci, niemniej jednak bielunia nikomu nie polecam.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Dom, cisza i spokój

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Ciemny pokój z włączonym filmem. Umysł: Pozytywne nastawienie psychiczne , chęć przeżycia szalonej psychodelicznej jazdy. Pierwszy raz z tryptaminami.

Wzrost : 182cm    Waga : 85kg

 

To co przeżyłem pod wpływem tej substancji to częściowo masakra , piszę ten trip report by ostrzec o skutkach tej substancji tych którzy zamierzają to brać. Ogólnie dawka substancji którą wziąłem jest uznawana jako psychodeliczny hardcore.

 

randomness