Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.
Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA
Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
Policjanci w dwóch pojazdach, którymi poruszali się mieszkańcy Kielc, ujawnili i zabezpieczyli łącznie około 2 kilogramów suszu roślinnego wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz 1,2 kilograma białego proszku sklasyfikowanego jako amfetamina.
Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymali pięciu mężczyzn w wieku od 20 do 28 lat. Policjanci w dwóch pojazdach, którymi poruszali się mieszkańcy Kielc ujawnili i zabezpieczyli łącznie około 2 kilogramów suszu roślinnego wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz 1,2 kilograma białego proszku sklasyfikowanego jako amfetamina. Za obrót taką ilością narkotyków może im grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej od pewnego czasu podejrzewani, iż pięciu mieszkańców miasta może trudnić się nielegalnym procederem. Mundurowi ustalili, że mężczyźni mogą posiadać znaczne ilości środków odurzających. W środę po popołudniu policjanci w pobliżu miejscowości Chęciny zatrzymali dwa osobowe pojazdy, którymi poruszali się podejrzewani. Po przeszukaniu aut stróże prawa ujawnili kilka hermetycznie zapakowanych worków, w których łącznie znajdowało się około 2 kilogramów suszu roślinnego wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz 1,2 kilograma białego proszku sklasyfikowanego jak amfetamina. Mężczyźni w wieku od 20 do 28 lat zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu, natomiast zabezpieczone przekazano do laboratorium kryminalistycznego.
W piątek kielczanie zostali doprowadzeni do prokuratora, który przedstawił im zarzuty, a następnie do sądu gdzie zdecydowano o ich tymczasowym aresztowaniu.
Teraz śledczy będą ustalać w jaki sposób mężczyźni weszli w posiadanie środków odurzających i do kogo miały one trafić. Za udział w obrocie znacznych ilości narkotyków może grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.
Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.
Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA
Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.
Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać.
Ekscytacja, bardzo silne podniecenie przeżycia "zatrucia" Tryptaminą. Od kilku dni zalewałą mnie euforia i pozytywne nastawienie do bytu. Samotność z powodu braku bratniej duszy do Tripowania. Nastawiony na wyjście do lasu, łąkę lub staw
Może i ten "Trip Raport" jest długi, jednak zawiera w sobie tak naprawdę okrojone dwa "Trip Raporty" z doświadczeń których jak każdy wie nie da się opisać słowami. Starałem się nie lać przesadnie wody i dostarczyć wam porządnego opisu mojego przeżycia psychodelicznego z moją pierwszą Tryptaminą- 4-Aco-DMT.
Ciepła niedziela, natłok myśli i trochę problemów. Towarzystwo najwspanialszego przyjaciela pod słońcem, kompana większości podróży.
Wszechświat tkanek, komórek, białek, bakterii, organelli - zlepka efemerycznych procesów i incydentalnych zderzeń atomów tworzy najbardziej wyrafinowany mechanizm, jaki można sobie tylko wyobrazić! Jesteś sztuką. Jego wymyślność tworzy złudne poczucie kontroli, daje Ci podstawy, żebyś mógł myśleć, że to Ty jesteś Panem. Nic głupszego, jesteś obserwatorem! Twoje skomplikowane ciało okazuje Ci łaskę, dając poczucie, że istniejesz. To właśnie jest piękne. To sztuka. Ezoteryka. Tajemnica. A wszystko po co?