Kiedy legalizacja marihuany w Czechach?

Izba Deputowanych Parlamentu Republiki Czeskiej poparła w głosowaniu propozycję poprawki do ustawy o środkach odurzających dopuszczającą uprawę oraz posiadanie marihuany. Projekt ustawy zaproponowany przez deputowanego Partii Piratów Tomáša Vymazala Izba omówi na początku czerwca, w ramach trwającej 49. sesji parlamentu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wolne Konopie
Jakub Gajewski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy serdecznie!!!

Odsłony

334

Legalizacja marihuany w porządku obrad Izby Deputowanych

Czechy. Praga. 29 maja 2020r

Izba Deputowanych Parlamentu Republiki Czeskiej poparła w głosowaniu propozycję poprawki do ustawy o środkach odurzających dopuszczającą uprawę oraz posiadanie marihuany. Projekt ustawy zaproponowany przez deputowanego Partii Piratów Tomáša Vymazala Izba omówi na początku czerwca, w ramach trwającej 49. sesji parlamentu.

Na arenie legalizacji konopi nasi sąsiedzi osiągnęli historyczny punkt zwrotny. W głosowaniu aż 141 posłów ze 194 obecnych głosowało za połączeniem debaty w pierwszym czytaniu na temat dwóch projektów środków odurzających. Pierwszy projekt ustawy, przedstawiony przez rząd, dotyczy eksportu marihuany medycznej, podczas gdy drugi, zaproponowany przez Partię Piratów, modyfikuje posiadanie i samodzielną uprawę konopi na własny użytek.

Poprawka Partii Piratów, która została po raz pierwszy wprowadzona w izbie niższej w listopadzie 2018 r., została uwzględniona w dokumencie nr. 331 w rejestrze Izby Deputowanych i od tamtej pory czekała „zamrożona” aż do maja tego roku, kiedy inicjatywa posłów Tomáša Vymazala (Partia Piratów) i Patrika Nachera (ANO) pomogła znów wzniecić dyskusję nad projektem. Stowarzyszenie Legalizace.cz, które przyczyniło się do opracowania projektu nowelizacji zezwalającego dorosłym na uprawę, przetwarzanie i posiadanie niewielkiej ilości marihuany do użytku osobistego bez narażania się na sankcje karne z zadowoleniem przyjmuje i popiera interes Izby Deputowanych w tym obszarze. Długofalowym celem Legalizace.cz jest popieranie legalnej marihuany na własny użytek, a stowarzyszenie wykorzystuje wszelkie dostępne środki, aby zakończyć absurdalną wojnę z marihuaną i jej użytkownikami.

„Zakaz marihuany stanowi poważne naruszenie podstawowych praw człowieka i nie osiąga zadeklarowanych celów. Represyjna polityka stanowi obciążenie dla budżetu państwa, marnuje czas prokuratorów w postępowaniu karnym i sprawia, że ​​dostęp do ziół leczniczych jest niewiarygodnie skomplikowany ”- mówi Robert Veverka, prezes stowarzyszenia Legalizace.cz podając argumenty za regulacją konopi indyjskich.

„Prawdziwym zagrożeniem związanym z konopiami indyjskimi jest ich nielegalność, która prowadzi do ścigania i karania osób, których posiadanie lub uprawa konopi nikomu nie zaszkodziła ani nie wyrządziła żadnych szkód” – dodaje Veverka. Nadchodzące dni będą zatem wyjątkową okazją do poczynienia dalszych kroków w zakresie regulacji prawnych dotyczących marihuany. Legalizace.cz wzywa tych, którym zależy na losie marihuany, aby skontaktowali się z przedstawicielami parlamentu i poprosili ich o poparcie projektu ustawy o środkach odurzających podczas najbliższego pierwszego czytania.

Więcej informacji znajdziesz na stronie Partii Piratów oraz Legalizace

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój

Zaczeło się ogólnie źle. Byłem w złym nastroju, zdołowany piętrzącymi sie problemami życiowymi. Ot, jestem w czarnej dupie.

Nie paliłem przez dłuższy czas z powodu braku kasy. Ponad miesiac.

Zdobywszy trochę kasy kupiłem za 200 zł trochę MJ. Paliłem mało, 1 skręta dziennie. To mi wystarczalo.

Któregoś dnia pojawiła się radość - od dawna oczekiwana kasa do mnie spłynęła. Kupiłem więc około 12g MJ. Aby dać sobie luzu, długo oczekiwanego luzu...

Czas nie ma znaczenia. Trwało to wszystko około 3 dni.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Cel: "Refleksja nad egzystencją w wielkim mieście" - odchamienie się odrobinę. Otoczenie: zmienne

Geniusze jednogłośnie zaznaczają, że przełomowe teorie i pomysły spadają na człowieka w jednym momencie niczym uderzenie błyskawicy. Moje przeżycie, które tutaj opisze, również było dla mnie przełomowe. Ok. godz. 16 przyszedł do mnie pomysł, aby wsiąść w pociąg i pojechać do "wielkiego miasta" w celu zakupienia skromnych 450 mg specyfiku jakim jest DXM. Była niedziela, więc nie było sposobności zakupienia go w rodzimej miejscowości. Nie spodziewałem się jakoś cudów po tym tripie.

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

Domowe zacisze, czwartkowy wieczór ok. 22. Nastawienie bardziej niż pozytywne, w tle muzyka z playlisty stworzonej na podobne okoliczności, na stole piwko a w lodówce przygotowane na gastro spaghetti. Jak się wydawało, przy takim zestawie można liczyć na miły wieczór :)

Dzień przed opisywanym poniżej tripem, zakupiliśmy sztukę u znajomego. Z powodu braku wolnego czasu, pomyślałam że palenie najlepiej odłożyć na luźny, spokojny wieczór, więc sztuka powędrowała do szuflady. Następnego dnia mieliśmy wolny wieczór,  zaproponowałam, żeby przyjarać po chamsku z wiadra;) Mój facet nie lubi palić w ten sposób, ale w końcu go namówiłam i poszłam do kuchni przygotować co trzeba.

W między czasie upichciłam szybko spaghetti (ostatnimi czasy często miałam potworne gastro po paleniu) i włożyłam piwka do lodówki.

  • Amfetamina

Czas jakiś temu byłam uzależniona od fety. Od pierwszego razu jechałam na tym ze trzy lata i to niemal codziennie. Po jakimś

czasie dopadły mnie porządne doły, zaczęłam pisać

dziwne "wiersze" i odcinać się od ludzi. W końcu udało mi się

przestać brać. Ale to nie był koniec. Po kilku miesiącach się

dopiero zaczęło. Najpierw bałam się ludzi. Unikałam wychodzenia

z domu. Potem chodziłam jak w transie, nie byłam w stanie

normalnie myśleć. Byłam przekonana, że ludzie słyszą moje myśli.