Kawa po obiedzie najbardziej niezdrowa

Picie kawy po posiłkach wywołuje we krwi największy wzrost stężenia homocysteiny i może sprzyjać chorobom serca - wykazują badania opublikowane w "American Journal of Clinical Nutrition"

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 24.11.2002

Odsłony

11359
Holenderscy naukowcy z Uniwersytetu w Weganingen zaobserwowali, że picie kawy podwyższa we krwi pacjentów poziom homocysteiny - aminokwasu, który jest związany z większym ryzykiem rozwoju chorób serca. Wyniki ich badań wskazują przy tym, że za wzrost stężenia tego związku musi być odpowiedzialny inny niż kofeina składnik kawy.

Zespół przebadał 21 zdrowych mężczyzn i 27 kobiet w wieku od 19 do 65 lat. Wszyscy badani dziennie wypijali sześć lub więcej filiżanek kawy rozpuszczalnej. 31 proc. stanowili palacze, którzy - jak wiadomo - szybciej metabolizują zawartą w kawie kofeinę.

Badacze podzielili pacjentów na trzy grupy: jedna przez dwa tygodnie codziennie łykała kapsułki zawierające 870 mg kofeiny, druga wypijała cztery filiżanki mocnej kawy z ekspresu (zawierające łącznie także 870 mg kofeiny), trzecia otrzymywała kapsułki z placebo - substancją pozbawioną aktywności. W trakcie eksperymentu naukowcy pobierali od badanych próbki krwi, aby określić w nich poziom homocysteiny.

Okazało się, że po dwóch tygodniach poziom homocysteiny najbardziej (aż o 11 proc.) wzrósł w grupie, która piła kawę. W grupie karmionej kofeiną stężenie tego związku wzrosło tylko o 5 proc. Kawa bardziej niż czysta kofeina wpływała też na poziom homocysteiny mierzony w kilka godzin po spożyciu.

Badacze analizowali też wpływ kofeiny i kawy na stężenie tego aminokwasu w zależności od posiłku. Okazało się, że kawa (ale nie czysta kofeina) najbardziej podnosiła poziom homocysteiny, gdy pacjenci wypijali ją po posiłku. Wypijana na czczo miała słabsze działanie.

Jak z tego wynika, za wzrost stężenia tego aminokwasu musi być odpowiedzialny jakiś inny niż kofeina związek zawarty w kawie. Najprawdopodobniej kwas chlorogenowy.

Do tej pory wpływ na układ sercowo-naczyniowy przypisywano głównie kofeinie. W listopadowym numerze "Circulation" badacze ze Szwajcarii donosili np., że nawet kawa pozbawiona kofeiny podnosi ciśnienie krwi.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Obsceniczny Tra... (niezweryfikowany)

Najzdrowszy po obiedzie jest seks na welocypedzie !

<p>To ciekawe, tylko, że w normalnej kawie nie ma prawie wcale kwasu chlorogenowego, w zielonej (niepalonej) natomiast jest go bardzo dużo.</p>
zielonakawaodch... (niezweryfikowany)

Nie zgadzam się z tym do końca. Oczywiście wszystko należy brać w odpowiednich dawkach ale odpowiednie proporcje mogą być bardzo zdrowe.

<p>Picie kawy generalnie uznane jest za niezbyt zdrowe, dlaczego? Ponieważ wypłukuje magnez z organizmu. Ja jestem pasjonatką kawy, wręcz uzależnioną. Piję rano jak tylko wstanę z łóżka mimo, że zawsze babcia mi tłumaczyła starym przyzwyczajeniem, żebym chociaż kromkę chleba zjadła. No cóż, młodość ma swoje zasady :) ale do sedna, zgadzam się, że kawy nie powinno się pić po żadnym posiłku.&nbsp;</p>
Agata (niezweryfikowany)

A Holendrzy zawsze piją kawę po posiłku...
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

pisało sie tutaj o różnych rodzajach fazy na MJ(wideo,teleport itp) to ja opisze moje fazowanie (zaznaczam że zioła sama natura-zero chemi) w ogóle na mnie MJ działa raczej z opóźnieniem(kilka minut) i pierwsze oznaki nadchoszącego sklepania to lekkie zaburzenia obrazu(coś strobopodobnego), i zaraz później zajebiste kolory i śmiech.

  • Gałka muszkatołowa
  • Tripraport

Set: Emocjonalnie dalej trochę ciężko po sprzeczkach z dziewczyną (Ajlo), ale to ustępuje dla poczucia humoru, które wraca. Fizycznie jestem wypoczęty bardzo, po spaniu w lesie. Jest ze mną dziewczyna (~trzeźwa) z psem. Jestem na czczo. Setting: W podmiejskim lesie, przy ognisku. Jest południe i jest w miarę słonecznie.

Substancja: Gałka Muszkatołowa, dobrej jakości, mielona, w dawce 13g.

 

//Napiszę tu zwięźle co się działo przed tripem, jako rozszerzenie S&S, bo są to ważne informacje, które wpłynęły na to, jak się potoczył trip.//

 

Wyjazd do lasu z Ajlo (moją dziewczyną), planowaliśmy już od dawna w tym terminie. Plan był taki, by wyjechać w dzień pierwszy, po jej pracy, zostać dwie noce, a w dzień 3 po południu już wrócić.

 

D- 2

  • Bromo-DragonFLY
  • Etanol (alkohol)

Wiek: 22 lata

  • Dekstrometorfan
  • Efedryna
  • Midazolam

Był piękny sierpniowy poranek, gdy Dresu wpadł do mundziela postanowili się wybrać do oddalonego o 50 kilometrów Bełchatowa na rowerach. Celem było pomazanie tego uroczego miasta.

Pierwsze 30 kilometrów było męczarnią ponieważ nie posiadali żadnych substancji odurzających. Mimo to dzielnie dążyli do celu. Wreszcie dotarli do błogosławionego miejsca zwanego apteką, nabyli tam po dwie paczki Acodin'u i Tussipect'u

Po zjedzeniu tego drugiego ruszyli w dalszą drogę.

Po około 30 minutach poczuli że moc jest z nimi.

randomness