TU WYDARZENIA SĄ PŁODEM WYOBRAŹNI AUTORA. KAŻDY, KTO MA ZAMIAR SKORZYSTAĆ
Z ZAWARTYCH TU INFORMACJI, CZYNI TO WYŁĄCZNIE NA WŁASNE RYZYKO I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Niniejszy tekst jest kompilacją dokumentów znalezionych w Sieci, oraz
doświadczeń autora.
Ponad 5,5 mln wyświetleń spotów, 1500 publikacji w mediach, przeszło 1 300 000 wejść na stronę - tak w skrócie przedstawiają się efekty ogólnopolskiej kampanii GIS dotyczącej profilaktyki uzależnień pt. "Melanż. Oczekiwania vs. rzeczywistość".
Ponad 5,5 mln wyświetleń spotów, 1500 publikacji w mediach, przeszło 1 300 000 wejść na stronę - tak w skrócie przedstawiają się efekty ogólnopolskiej kampanii GIS dotyczącej profilaktyki uzależnień pt. "Melanż. Oczekiwania vs. rzeczywistość".
Według przeprowadzonych w styczniu 2017 roku badań, 90 proc. polskich nastolatków ma za sobą pierwsze doświadczenia z alkoholem, dwie trzecie paliło przynajmniej raz w swoim życiu papierosy, a co trzeci marihuanę i substancje podobne.
Twórcy kampanii "Melanż. Oczekiwania vs. rzeczywistość" postanowili pokazać nastolatkom jeszcze inną stronę imprezowego medalu i odwołać się do tego, co liczy się dla nich najbardziej – opinii rówieśników.
- Poprzez przyjętą konwencję chcieliśmy pokazać młodzieży, że wyobrażenia związane z oddziaływaniem używek na organizm i wizerunek towarzyski, w zderzeniu z rzeczywistością bywają rozczarowujące, a ich zachowanie pod wpływem tych substancji często jest żenujące – mówi Marcin Bombrych, dyrektor generalny Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Potencjał viralowy kampanii okazał się ogromny – liczba organicznych wyświetleń spotów na YouTubie przekroczyła 2,5 mln, a w mediach pojawiło się ponad 1500 materiałów o akcji.
Całość uzupełniały działania takie jak produkcja limitowanej linii odzieży, reklamy na siłowniach i rowerach miejskich, czy w końcu działania informacyjne dedykowane rodzicom i pedagogom, pomagające m.in. zrozumieć, jak rozmawiać z nastolatkami o używkach oraz jak rozpoznać pierwsze oznaki uzależnienia.
Jak wynika z przeprowadzonych w tym miesiącu badań, większość osób (78 proc.) w grupie wiekowej 15-19 lat zetknęła się z hasłem lub przynajmniej jednym spotem kampanii i pod wpływem tego, co zobaczyła byłaby gotowa zrezygnować lub ograniczyć korzystanie z danej używki.
W największym stopniu na obejrzane spoty zareagowały osoby zażywające grzyby halucynogenne – 86 proc. z nich zadeklarowało gotowość do ograniczenia ich spożycia, a 66 proc. – całkowitej rezygnacji. Również osoby, które zetknęły się z LSD są bardziej skłonne po obejrzeniu spotów do porzucenia (54 proc.) lub ograniczenia (60 proc.) tego typu używek.
Nieco rzadziej spoty skłaniają palaczy marihuany do rezygnacji (31 proc.) lub przynajmniej ograniczenia wypalanych ilości konopi (43 proc.). Kategorią wyróżniającą się jest alkohol. Jest on na tyle powszechny, że rezygnacja z jego spożycia przychodzi na myśli najrzadziej. Znacznie częstszym pomysłem nasuwającym się po zapoznaniu się z kampanią jest ograniczenie spożytego alkoholu (58 proc.).
Kampania "Melanż. Oczekiwania vs. rzeczywistość" zakończy się 31 marca 2017 r. Projekt jest współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi członkami Unii Europejskiej. Partnerem merytorycznym kampanii jest Fundacja Edukacji Społecznej.
Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.melanz.tv.
Niniejszy tekst jest kompilacją dokumentów znalezionych w Sieci, oraz
doświadczeń autora.
Set: Dobre samopoczucie z nastawieniem na rozerwanie się na mieście, względny brak zmartwień na tamtą chwilę. Setting: park miejski, godzina 20:00 , ok. 10 stopni Celsjusza.
Chce żebyście pomogli mi ustalić pewną rzecz, mianowicie mam obawy że jestem nadwrażliwy na THC. Jednak być może po prostu nie mam doświadczenia gdyż palę ekstramalnie rzadko, ilość paleń w moim życiu mogę policzyć na palcach obu rąk lub obu rąk i jednej nogi. Nie wkręcam sobie żadnej fazy, przeciwnie - zazwyczaj podchodziłem do tego z nastawieniem że "to mnie nie ruszy". Niestety za każdym razem rusza a ostatnim razem chyba było apogeum. W piątkowy wieczór wyszliśmy z kolegami rozerwać się na miasto. Przed udaniem się do pubu skoczyliśmy na skręta.
Sam w pustym domu, własny pokój. Pełen komfort psychiczny
Słowem wstepu
Dość już dawno nie udało mi się naćpać dysocjantami. Lubię tą grupę narkotyków, ale ostatnimi czasy potrzebuję do pełnego zdysocjowania się dobrych warunków. Warunki w końcu się znalazły, znalazła się i paczka acodinu. Zazwyczaj wsuwam sobie 2, ale tym razem postanowiłem uskutecznić wzmacnianie dysocjantu dysocjantem. Testowałem już ten miks, jednak w zbyt dużych dawkach - totalna amnezja. Miałem nadzieję, żetym razem stosunek faza/pamięć będzie nieco lepszy.
Set & Setting: Najpierw akademik, następnie park "cytadela".
Wiek: 22
Doświadczenie: DXM, ketamina, kodeina, tramadol, fentanyl, morfina, diazepam, benzydamina, amfetamina, mdma, mefedron, metkatynon, LSD, LSA, 2C-e, grzyby, marihuana
Zupełnie jak z czarnej głębi stanęła przede mną wielka pompka-piątka. Panika. Strach. Nie, uciekam, za dużo. Czy ja tego właściwie chcę? Zostać starym ćpunem z trzęsącymi się rękoma z manią na punkcie podawania sobie wszystkich substancji i.v. cz i.m. Cofam się parę kroków.
Komentarze