Kalifornia wymusza rozdział między konopiami i alkoholem

Przygotowane przez Kalifornijski Departamentu Kontroli Napojów Alkoholowych wyklucza podawanie napojów alkoholowych zawierających konopie, tudzież konsupcję marihuany i alkoholu w tym samym punkcie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

High Times
A.J. Herrington

Odsłony

157

Kalifornijscy legislatorzy przygotowali przewodnik, w którym znalazło się m.in. zobowiązanie do wyraźnego rozdziału między konopiami indyjskimi a alkoholem na terenie stanu. Notatka Kalifornijskiego Departamentu Kontroli Napojów Alkoholowych (ABC) została opublikowana 25 lipca na stronie Cannabis Portal. Poradnik to lista najczęściej zadawanych pytań otrzymanych przez ABC wraz z odpowiedziami ze strony Departamentu.

Zielone światło dla podwójnych licencji

Pierwszym pytaniem, do którego odnosi się notatka, jest kwestia czy jedna osoba może posiadać zarówno licencję na sprzedaż alkoholu, jak i licencję na uprawę, sprzedaż lub przetwarzanie konopi indyjskich. ABC informuje, że jest to dopuszczalne - ani Ustawa o kontroli napojów alkoholowych [Alcoholic Beverage Control Act], ani Ustawa w sprawie użytkowania konopi indyjskich i bezpieczeństwa osób dorosłych [Medicinal and Adult-Use Cannabis Regulation and Safety Act, MAUCRSA] nie wykluczają jednoczesnego posiadania obu rodzajów licencji.

Jednakże na posiadaniu dwóch licencji swoboda najwyraźniej się kończy. ABC orzekł, że łączenie jednego z drugim w ramach operacji określonych biznesowych nie jest na mocy przepisów dozwolone.

Nie dla pubów z trawką

Posiadacze koncesji na alkohol i konopie indyjskie nie mogą, zgodnie z przepisami, prowadzić obu firm w tym samym miejscu, palenie jointa nad piwkiem zatem odpada.

MAUCRSA (Kodeks Biznesu i Profesjii, sekcja 26055) mówi, że posiadacz licencji wydanej pod auspicjami MAUCRSA nie będzie sprzedawał napojów alkoholowych ani wyrobów tytoniowych w żadnym lokalu objętym licencją.

- informuje notatka.

Bary i inne firmy mające licencję na sprzedaż alkoholu, nie mogą pozwalać swoim klientom na przynoszenie i używanie własnego zioła. Publiczne spożycie jakichkolwiek produktów z konopi indyjskich, w tym jedzenie produktów spożywczych i korzystanie z waporyzatorów, jest zabronione na mocy prawa stanu Kalifornia. Ponieważ wszelkie lokale z licencją na sprzedaż alkoholu są prawnie zdefiniowane jako miejsce publiczne, konsumpcja nie jest w nich dozwolona. Ograniczenie obowiązuje przez cały czas, nawet po godzinach lub w kontekście prywatnym. Oznacza to, że wszelkie imprezy związane z parowaniem jedzenia, wina i konopi nie są w placówkach posiadających licencję ABC dozwolone.

Nie dla konopnych koktajli

Kalifornijskie przepisy zabraniają także posiadaczom licencji, zarówno producentom, jak i detalistom, mieszania lub nasycania napojów alkoholowych konopiami indyjskimi. Notatka przedstawia dwa powody tego orzeczenia. Po pierwsze, ponieważ konopie indyjskie nie mogą być sprzedawane w firmach posiadających licencję ABC, sprzedaż żadnego produktu z alkoholem i konopiami indyjskimi nie będzie dozwolona. Po drugie, przepisy wydane przez Kalifornijski Departament Zdrowia Publicznego zabraniają sprzedaży" jadalnych produktów z konopi indyjskich" "jako napojów alkoholowych".

Konopie z CBD też odpadają

Chociaż wiele barów w Kalifornii oferuje koktajle sporządzone z "legalnych" konopi zawierających CBD , ta praktyka również jest niedozwolona.

Licencjobiorcy ABC nie mogą wytwarzać, produkować, sprzedawać CBD bądź produktów zawierających CBD. Nie ma znaczenia, czy CBD pochodzi z konopi przemysłowych czy z konopi indyjskich.

- stwierdza notatka.

Obejmuje to również napoje bezalkoholowe i produkty spożywcze. Zabrania się zatem licencjobiorcy ABC korzystania z produktów CBD lub samego CBD, niezależnie od ich źródła, przy wytwarzaniu lub przetwarzaniu dowolnego napoju alkoholowego, a także użycia takowego w mieszanych napojach lub koktajlach.

Czy informacje te są w ogóle wiarygodne?

Chociaż przewodnik jest ze strony organów regulacyjnych próbą wyklarowania kwestii związanych z alkoholem i konopiami indyjskimi, jego wprowadzenie ostrzega, że ​​podane informacje nie powinny być traktowane jako ostatnie słowo w kwestiach.

Poniższe najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi mają na celu dostarczenie wskazówek.

- czytamy w poradniku.

Nie ma to być natomiast kompleksowa analiza tego, co może być dozwolone lub zabronione. Przed podjęciem działalności związanej z napojami alkoholowymi lub konopiami indyjskimi powinieneś uzyskać niezależną poradę prawną, nie rekomendujemy podejmowania żadnych działań jedynie w oparciu o jakiekolwiek informacje tutaj przedstawione.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Utartą na tarce gałkę (6 całych orzechów) zmieszałem z wodż i wypiłem z niejakim obrzydzeniem, aczkolwiek w odróżnieniu od innych osób, które narzekały na paskudny smak, najbardziej przeszkadzały mi drobinki gałki drażniące przełyk. Sam smak jest do wytrzymania, dlatego nastepnym razem spróbuję przygotować wywar, bez trocin. Ku mojemu zdziwieniu ta mikstura zadziałala - może nie tak, jak się spodziewałem, bo bardzo delikatnie - wrażenia miałem podobne jak po pierwszych machach trawki.


  • MDMA (Ecstasy)

Waga - 50 kg

Po 3 latach MDM–owej abstynencji było mi dane spróbować kryształów MDMA.

Wraz ze znajomymi spotkaliśmy się o 18.30 podekscytowani, że to już dziś będzie nam dane znowu poczuć to wszechogarniające szczęście i tę lekkość. Jemy kilka tabletek witaminy C (jako przeciwutleniacz). Pijemy po 1 heinekenie na początek.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości.  Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki.