Hodował marihuanę w tunelach z pomidorami. Wpadł podczas kontroli drogowej…

Wpadł podczas kontroli drogowej, posiadał przy sobie narkotyki oraz dodatkowo kierował samochodem, będąc pod wpływem środków odurzających. Policjanci w jego mieszkaniu zabezpieczyli blisko 700 gramów narkotyków oraz dziesięć krzaków marihuany o wysokości 2 metrów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

warzywa.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

58

Wpadł podczas kontroli drogowej, posiadał przy sobie narkotyki oraz dodatkowo kierował samochodem, będąc pod wpływem środków odurzających. Policjanci w jego mieszkaniu zabezpieczyli blisko 700 gramów narkotyków oraz dziesięć krzaków marihuany o wysokości 2 metrów.

Policjanci z Posterunku Policji w Sztutowie w Kątach zatrzymali do kontroli 39-letniego mieszkańca gminy Sztutowo, który posiadał przy sobie narkotyki oraz kierował pojazdem, będąc pod wpływem środków odurzających. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy oraz przewieźli do nowodworskiej komendy.

Dalsze czynności mundurowych były prowadzone również w miejscu zamieszkania mężczyzny. W jego domu policjanci znaleźli 10 krzaków marihuany o wysokości 2 metrów, które uprawiał pod folią między pomidorami oraz blisko 700 gramów marihuany, z których można uzyskać 1300 porcji narkotyków.

Na miejscu funkcjonariusze sporządzili oględziny oraz dokumentację fotograficzną. Narkotyki zostały zabezpieczone do badań przez biegłego specjalistę. Mężczyzna za popełnione przestępstwa usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Dobry nastrój, ciekawość, puste mieszkanie w nocy, mistyczny klimat i muzyka

Wielokrotnie zabierałem się za pisanie tego raportu, mogło to być nawet kilkanaście razy, ale za każdym razem w końcu się poddawałem, usuwałem wszystko i wracałem do punktu wyjścia. Opisanie tego tripu w jakkolwiek spójny, nieimprowizowany sposób wydawało się niemożliwe już dzień po, dlatego ostatecznie decyduję się zamieścić wiadomości, które pisałem do znajomego bezpośrednio po „przebudzeniu się” z tripa, kiedy tylko jako tako odzyskałem świadomość tego kim jestem i gdzie się znajduję (po drobnych poprawkach).

  • Amfetamina
  • Lorazepam
  • Marihuana

dobry nastrój spowodowany zimowym wyjazdem na działkę ze znajomymi.

Amfetamina po 5 latach...

Dzień przed sobotą 23.03.2013 kręcąc pakiecik ziółka, dowiedziałem się że dawny znajomy wrócił do interesu i ma to coś czego jak ognia przez ostatnie kilka lat nie dotykałem. Zainteresowałem się i nabyłem 2 torebki do 3 gietów zielonego.

 

Sobota:

  • Inne
  • Tripraport

Działka nad zbiornikiem wodnym, względna pogoda i niezły humor. 8 osób. Wśród tych 8 osób roboczo wyróżniłem grupę gamma (D.,I.,K.,W.,), grupę alfa (sinus i M.) a także siebie i Cosinusa. Grupy oznaczone greckimi literami alfabetu nie znały się ze sobą, a ja i Cosinus znaliśmy wszystkich. Powodowało to u mnie pewnie wątpliwości co do wrzucania sajo w takiej liczebności

 

Wstęp

Jak w każde kanikuły miał odbyć się „jakiś tam sajko trip”. Jak rok temu padło na działkę w okolicy idealnie się do tego nadającej. Różnicą była liczba osób – nie wrzucałem wcześniej niczego psychodelicznego w takiej grupie. Zebraliśmy się na miejscu o godzinie 21. Kilkanaście minut zeszło nam na ustaleniu tego gdzie właściwie idziemy (w sumie to jak zwykle chuja co ustaliliśmy) i zebranie niezbędnych do przetrwania w głuszy itemów.

Faza

  • Inne
  • Inne
  • Uzależnienie

Noc, łóżko

Klonazolam miał pierwotnie być dla mnie tanią benzodiazepiną do usypiania po innych dragach i na początku w istocie tak było. Dzięki wysokiej aktywności szybko kończył działanie substancji przynosząc upragniony i na pewno bardziej regenerujący sen od innych usypiaczy, np. GBLa który robił z człowieka po przebudzeniu szmatę. Usypia bardzo mocno i w miarę szybko - to trzeba przyznać. Nie raz wyciągał mnie ze schiz po mocnych tripach na dxm, czasem 1p-lsd czy przegięciu z alkoholem.