
Substancja: właściwie to gałka tyle, że w formie alkoholowej nalewki
Krótka receptura :
6 świeżych, całych gałek, litr spirytusu (85 %), parę łyżek miodu (?)
zetrzeć, ewentualnie rozpuścić miód (?), trzymać razem w słoju pół roku, potrząsać co czas jakiś
następnie zrobiłem nalew na skórkach (bez allebo) z 10 dużych cytryn i pół torebki rodzynek (24h) i zmieszałem z 0.3 -0.4 litra syropu (gorącego) złożonego pierwotnie z 1.5 szklanki cukru, litra wody i soku z tych cytryn.
Bezsenność, stany lękowe! Trzeba było jakoś temu zaradzić!
Nieraz miewam bezsenne dni. Higiena umysłu jest tak samo ważna jak higiena ciała, a ja często zaniedbuję jedno i drugie. Skutkiem myślenia o problemach matematycznych przez cały dzień i przed zaśnięciem są dziwne sny, nieprzespane noce, poty i uczucie ciężkiego zmęczenia mimo 10 godzin snu. Jestem cholernym leniem jeśli chodzi o robienie czegoś dla ciała, a z drugiej strony strasznym pracoholikiem. Na dodatek interesuję się etnobotaniką, więc postanowiłem spróbować czegoś nowego.
Ilość: 1 kartonik
Doświadczenie: alkohol, amfetamina, dxm, amanita muscaria, marihuana
Wiek: 21 Waga: 76 kg