Geniusze jednogłośnie zaznaczają, że przełomowe teorie i pomysły spadają na człowieka w jednym momencie niczym uderzenie błyskawicy. Moje przeżycie, które tutaj opisze, również było dla mnie przełomowe. Ok. godz. 16 przyszedł do mnie pomysł, aby wsiąść w pociąg i pojechać do "wielkiego miasta" w celu zakupienia skromnych 450 mg specyfiku jakim jest DXM. Była niedziela, więc nie było sposobności zakupienia go w rodzimej miejscowości. Nie spodziewałem się jakoś cudów po tym tripie.
- Dekstrometorfan
- Przeżycie mistyczne
Cel: "Refleksja nad egzystencją w wielkim mieście" - odchamienie się odrobinę. Otoczenie: zmienne
- Dekstrometorfan
- Szałwia Wieszcza
Autor: Mr.Blond
Miejsce i czas: mój własny prywatny bezpieczny pokój, wieczór (lekko zmęczony po spędzonych 9h w pracy)
Dawkowanie: 19:30 10 tabletek acodinu rozpuszczonych w niewielkiej ilości wody popijając pobudzającą herbatką (Yerba Mate), 19:45 dorzucenie 10tabl (tym razem 'na sucho' bo z wodą smakowało okropnie), 22:30 0.4g suszu Salvii
Sprzęt: bongo wodno-lodowe, zapalniczka żarowa
- Marihuana
- Marihuana
- Pozytywne przeżycie
Nastawienie: dobre grupka kumpli Set: w miare okej zajarany że się upale Nastrój: przyjemny Myśli i oczekiwania: dość wysokie Setting: Natura do okoła śpiewające ptaki
Godzina koło 14 – dzień jak codzień w wakacje – obudziłem się i nie wiem co ze sobą zrobić. Zjadłem śniadanie i wyszedłem na miasto. Zobaczyłem 100zł w portfelu – na coś wydać je trzeba, i tak w moich rękach znalazły się 2g. Zadowolony wróciłem do domu było koło godziny 16, napisałem do kumpli z propozycją spotkania się i upalenia. Wszyscy się zgodzili.
- Amfetamina
- MDMA (Ecstasy)
- Mefedron
- Miks
- Odrzucone TR
"Ryzyk fizyk. "
Witam,
Komentarze