GW: Policja zatrzymała podejrzanych o zabójstwo dilera narkotykowego

Za 500 zł zginął gdyński diler narkotykowy, którego zakatowano na śmierć w chylońskim lesie. W środę zostali aresztowani trzej podejrzani o to zabójstwo.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1649
Decyzją gdyńskiego sądu do aresztu trafili: Jan F. (l. 41), Michał B. (l. 26) i Adam W. (l. 28). Jak się okazało w trakcie śledztwa, zamordowany Grzegorz J. prawie od dwóch lat handlował narkotykami.

Sprzedawał praktycznie wszystko - od marihuany po amfetaminę. Handlował w Gdyni. Z naszych informacji wynika, że nie rozliczył się za narkotyki warte 500 zł.

W niedzielę późnym wieczorem jeden z trójki obecnie aresztowanych zadzwonił do Grzegorza J. Zaproponował spotkanie na skraju lasu w Gdyni Chyloni (to w pobliżu mieszkania J.).

W lesie koledzy chcieli zmusić dilera do oddania gotówki za sprzedany towar. Kiedy ten odmawiał, zaczęło się katowanie.

Podejrzani tak długo bili i kopali, aż ich ofiara przestała oddychać. Bandyci chcieli jeszcze zakopać ciało, ale ziemia w pobliżu okazała się za twarda. Przeciągnęli je jeszcze ok. 500 metrów, ale tam też nie dali rady wbić szpadla.

W końcu uciekli, porzucając zmarłego tuż koło ścieżki przy zabudowaniach byłej fermy lisiej. Wcześniej ściągnęli ofierze zegarek i zabrali telefon komórkowy.

Po zbrodni bandyci spalili w lesie swoje zakrwawione ubrania.

Następnego dnia ciało Grzegorza J. znalazł spacerowicz.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

halo (niezweryfikowany)
nop. ale to by raczej nie miało miejsca, gdyby dragi były LEGALNE, a rynek narkotykowy nie był opanowany przez waloną mafię.
refres (niezweryfikowany)
R.I.P.
Kilk (niezweryfikowany)
Ale zabójstwo dilera to dobra rzecz. Smarzy się w piekle gnida. Zabójca powinien dostać order
. (niezweryfikowany)
R.I.P.
Okk (niezweryfikowany)
Dobrze, że zabili dilera. Niech się smaży w piekle.
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Mieszanki "ziołowe"

Doświadczenie - mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina, 4-HO-MET, bufedron

Info o mnie - 21 lat, 74 kg, 176 cm

S&S – ogród znajomego przed domem, ławeczka, grill i te sprawy, następnie szalona podróż samochodem po mieście by zakończyć cały trip nad stawem. Czas akcji 31 Lipiec/1 Sierpień

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.

Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

 

  • Dekstrometorfan

poziom doswiadczenia: dxm, grass, gałka, hash, tableta (niewypał)


dawka i metoda zazycia : 45 tabletek acodin czyli 675mg


set & setting: mialo nikogo nie byc, wjebalem tablety i wpadaja starzy z siora ;(, ogolnie dobre nastawienie

efekty: jedyne co przychodzi na mysl to " o ja pierdole" :)

czy doswiadczenie mnie zmienilo: przestraszylem sie DXM


czym roznil sie od poprzednich srodkow: wszystkim

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tramadol

S&S:

28 czerwca 2010 r. Bardzo słonecznie, z kumplami ustawieni na tramadol i MJ. Stan: podekscytowanie, poczucie humoru u wszystkich, czekanie na furę, by jechać do innego miasta po mistrzowskie ziółko. Osób 6.

Dawka:

Posiadane ubstancje: Tramal Retard 10x 100mg (pół paczki)/ Marihuana 2g/ 1 piwo

Dawka: Ja 400 mg na pierwszy raz. 2g trawy na 6 osób, pół piwa

Wiek i waga:

17 i 70kg

randomness