Problem uzależnienia od substancji psychoaktywnych to nie lada wyzwanie dla zdrowia publicznego. Jedną z najniebezpieczniejszych, uzależniających substancji jest fentanyl. W rozmowie z PAP dr hab. Piotr Rzymski opowiedział o planach naukowców z USA nad wprowadzeniem szczepionki, która ma zapobiegać nawrotom uzależnienia.
Fentanyl jest najgroźniejszym i najbardziej niebezpiecznym, uzależniającym opioidem. Jak podają badacze, codziennie umiera ok. 150 osób z powodu przedawkowania syntetycznych opioidów, w tym fentanylu. Jest on 50-krotnie silniejszy niż heroina i 100 razy silniejszy niż morfina.
Spożycie około 2 miligramów fentanylu (wielkości dwóch ziarenek ryżu) może (w zależności od wzrostu i masy człowieka) zakończyć się śmiercią. Liczba osób uzależnionych, a także ofiar tej substancji, stale rośnie. Uzależnionych osób jest najwięcej w Stanach Zjednoczonych oraz w niektórych krajach europejskich. Niedawno mówiło się również o rosnącej liczbie przedawkowań fentanylu w Polsce.
Trwają prace nad szczepionką
Jak poinformował dr hab. Piotr Rzymski z UM w Poznaniu, jeszcze w tym roku do badań klinicznych mogą trafić dwa preparaty, które są obiecującymi kandydatami na szczepionki przeciw fentanylowi.
“Oba pomyślnie przeszły testy przedkliniczne na zwierzętach, prowadząc do wyprodukowania wysokiego miana przeciwciał przeciw temu opioidowi, i jest szansa, że w najbliższych miesiącach zaczną być badane na ludziach” - powiedział Rzymski w rozmowie z PAP.
Do takich wniosków doszli naukowcy z USA przeprowadzając badania na szczurach. Po ok. 20 tygodniach od wstrzyknięcia szczepionki, gryzoniom podano ponownie fentanyl. Przeciwciała, które skutecznie wiązały narkotyk, ograniczały jego drogę do mózgu.
„Eksperymentalnie potwierdzono zaś, że fentanyl przestał wywierać efekt przeciwbólowy, co oznacza, że nie działał na receptory w mózgu. Efektu odurzającego też nie wywoływał, tak samo jak obniżenia pulsu, mniejszego wysycenia krwi tlenem, itd. Po prostu nie działał, bo został wcześniej przechwycony przez przeciwciała i nie docierał do mózgu” - wyjaśnił prof. Rzymski.
Zasada działania szczepionki polega więc na wykorzystanie mechanizmów odporności, które mają zostać skierowane nie na wirusy czy bakterie, tylko na konkretną substancję chemiczną. Wywołanie w organizmie mechanizmu produkcji przeciwciał identyfikujących narkotyk uniemożliwiłoby jego przedostanie się do bariery krew-mózg, czyli do miejsca, w którym wywołuje efekty euforyzujące. Ponadto mechanizm działania szczepionki polega na przyspieszeniu eliminacji tej substancji wraz z moczem.
„Wierzymy, że te odkrycia mogą mieć znaczący wpływ na bardzo poważny problem nękający społeczeństwo od lat – nadużywanie opioidów. Nasza szczepionka jest w stanie wygenerować przeciwciała anty-fentanylowe, które wiążą się ze spożytymi produktami fentanylu, zapobiegając przedostawaniu się go do mózgu, oraz pozwalając na wydalanie go z organizmu przez nerki” - powiedział główny autor badania Colin Haile, profesor nadzwyczajny ds. psychologii na UH i Texas Institute for Measurement, Evaluation and Statistics (TIMES) oraz członek i założyciel UH Drug Discovery Institute.
Ma zapobiegać nawrotom
Szczepionka przeciw fentanylowi ma zapobiegać nawrotom uzależnienia od opioidów. Jak podkreśla Rzymski, ludzie uzależnieni od opioidów charakteryzują się bardzo wysokim stopniem nawrotów.
"Występują one nawet u 90 proc. tych, którzy próbują porzucić nałóg. I właśnie w tym aspekcie szczepionki mogłyby okazać się wielce pomocne: z nimi przyjęcie fentanylu przez osobę w okresie abstynencji nie prowadziłoby do wyzwolenia całej kaskady zdarzeń, które ponownie uruchamiają ciąg narkotykowy. Przyjęcie fentanylu nie dawałoby poczucia euforii, odurzenia, itd., ale też nie działałoby przeciwbólowo, co z kolei jest ważne w przypadku tych osób, które uzależniły się stosując fentanyl do zwalczania dolegliwości zdrowotnych” - wyjaśnia.
Zespół badaczy planuje w nadchodzących miesiącach rozpoczęcie produkcję szczepionki o jakości klinicznej. Wkrótce planowane są badania kliniczne na ludziach.
„Szczepionki kojarzą nam się przede wszystkim z profilaktyką chorób zakaźnych; niekiedy można też usłyszeć o tzw. szczepionkach przeciwnowotworowych, które są preparatami mającymi ukierunkować układ odpornościowy do zwalczania nieprawidłowo zmienionych komórek. Natomiast szczepionka, która mogłaby pomagać w leczeniu uzależnień od substancji chemicznych, to zdecydowanie mniej znana koncepcja, a bardzo ciekawa i warta zainteresowania” - podkreślił Rzymski w rozmowie z PAP.