Egipt: Jest już wyrok dla Brytyjki oskarżonej o przemyt tramadolu

Prokurator tyko częściowo zrozumiał motywy postępowania Brytyjki, która została skazana na trzy lata więzienia. Mimo iż groziła jej surowsza kara, turystka nie kryła rozczarowania.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt
msob

Odsłony

461

Na początku października 33-letnia Laura Plummer została aresztowana na lotnisku w Egipcie, dokąd udała się na urlop. W torbie podróżnej Brytyjki służby celne znalazły dwa leki przeciwbólowe na receptę - tramadol i naproxen. Ten pierwszy w Egipcie traktowany jest jak narkotyk. Plummer trafiła do aresztu. 26 grudnia usłyszała wyrok. W trakcie jego odczytywania przez cały czas płakała.

Laurę Plummer oskarżono o przemyt narkotyków, za który groziła jej kara nawet do 25 lat więzienia! W toku śledztwa turystka z Wielkiej Brytanii próbowała wytłumaczyć, że leki miała przy sobie, ponieważ jej chłopak, Omar Caboo, cierpi na chroniczny ból pleców i są mu one potrzebne do normalnego funkcjonowania. Prokurator tyko częściowo zrozumiał motywy postępowania Brytyjki. Plummer została skazana na trzy lata więzienia. Mimo iż groziła jej surowsza kara, turystka nie kryła rozczarowania.

Jak donosi serwis mirror.co.uk, Laura Plummer pojawiła się na sali sądowej przybita i zdołowana. W trakcie rozprawy kilka razy powtórzyła, że tabletki tramadolu wiozła dla swojego chłopaka. Nie miała zamiaru ich sprzedawać. Gdy dowiedziała się, iż została skazana na trzy lata więzienia o mało nie zemdlała. Jej najbliżsi zapowiedzieli odwołanie się od wyroku. Twierdzą, że Laura powinna zostać uniewinniona. - Miała tylko 320 tabletek tramadolu. To taka ilość, że nawet bilet lotniczy jest prawie dwukrotnie wyższy od ceny tych pigułek - mówił obrońca Brytyjki, Mohamed Othman. - Nie można skazywać oskarżonej za przemyt narkotyków, skoro miała przy sobie leki. Ona nie miała świadomości, że w Egipcie zawartość jej torby rozumiana jest inaczej,

Rodzina Laury Plummer od miesięcy skarżyła się na fatalne warunki panujące w więzieniu w Hurghadzie. Brytyjskie Forreign Office poinformowało, że wspiera zatrzymaną oraz jej rodzinę. Ich wspólne działania zaowocowały w ten sposób, że oskarżona uniknęła wysokiego wymiaru kary. Jednak kilkuletni wyrok w spartańskich warunkach, może być przeżyciem, pod wpływem którego Plummer kompletnie się załamie. Oby, nie... Zwłaszcza że matka osadzonej, Roberta Sinclair, boi się, że jej córka może odebrać sobie życie, albo ktoś ze współwięźniów ją zamorduje!

Czym jest tramadol? To wielofunkcyjny organiczny związek chemiczny stosowany jako przeciwbólowy syntetyczny lek opioidowy. Tramadol bywa używany także w celach niemedycznych. Ma niski potencjał uzależniający w przeciwieństwie do morfiny, heroiny i tym podobnych. Jako substancja psychoaktywna wywołuje senność lub pobudzenie, poprawę nastroju, czasami dysforię, oszołomienie, zaburzenia równowagi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Lolek (niezweryfikowany)
"miała tylko 320 tabletek" 320 tabsów ultramu, to 11 paczek lub więcej tramca. Niech się cieszy że tylko 3 lata dostała. Btw skąd miała tramca w UK? GP jej przypisał 11+ paczek?
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set - Podekscytowanie, lekki strach i niepewność przed zażyciem LSD. Paląc marihuanę nadzieja na przedłużenie "tripa". Setting - 4 osoby biorące oraz 1 tripsitter (którego serdecznie pozdrawiam <3), muzyka (link poniżej).

A więc tak, chciałbym zacząć od tego że jest to mój pierwszy post, ja i pierwszy napisany raport na tym forum. Z góry przepraszam za jakieś niedociągnięcia, ale przed tripem postanowiłem że zacznę aktywnie uczestniczyć w funkcjonowaniu forum.

Może się przedstawię

Jestem (M). Od dawien dawna marzyłem o zażyciu mocnej substancji psychodelicznej lecz albo brakowało mi czasu, albo pieniędzy. Poniżej przedstawiam mój dzień w którym zacząłem przygodę z psychodelikami.

Karton o którym mowa kupiłem 2 tygodnie przed zażyciem od zaprzyjaźnionego kumpla.

  • 3-MMC
  • alfa-PVP
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pozytywne przeżycie

Miasto, pks, dom, strych, łazienka w galerii, park.

Siemanko :)

Będzie to połączenie trip raportu wraz z przemyśleniami do jakich doszłem.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Spontan. Bardzo dobry humor, trochę zmęczenia po siłce, samotność, brak traum etc. Otoczenie- własny pokój.

Zakończywszy kilkutygodniowy proces regeneracji (przynajmniej w mojej opinii) ostatnio poczułem chętkę na coś miłego i poleciałem na 15 tussidexach w bardzo fajny stan. Niedługo też wrzucę report, bo działy się rzeczy totalnie odmienne od tego, co mam zawsze. Czułem się świeży jak nigdy. Szczęście, które dzięki dysocjacji zyskałem, rozpierało mnie i niewątpliwie składało się na korzystne S&S do lotu poniżej opisanego. Więc- dwa dni po owej deksowej eskaladzie dałem też szansę innemu środkowi dla biednych nastoletnich triponautów- gałce muszkatołowej. 

Oto co wynikło: