Dziennikarz przebrał się za faszystę. Zapomniał, że ma przy sobie marihuanę

- Zapomniałem o pewnym „zielonym zawiniątku”, które miałem - przyznał.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
sj, ak, akune
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Zalaczona grafika prawdopodobnie nie przedstawia bohatera wpisu.

Odsłony

412

Daniel A., dziennikarz piszący dla portalu Noizz.pl, postanowił zrobić reportaż o koncercie „Ku Niepodległości”, organizowanym 10 listopada przez Stowarzyszenie na Rzecz Tradycji i Kultury „Niklot”. Na tę okazję idealnie przygotował „swój image faszysty” i właśnie ze względu na wygląd w drodze na imprezę zatrzymali go policjanci. Wtedy okazało, że dziennikarz ma przy sobie narkotyki, które nie były częścią kamuflażu. - Zapomniałem o pewnym „zielonym zawiniątku”, które miałem - przyznał.

Dziennikarz portalu Noizz.pl, należącego do koncernu Ringier Axel Springer Polska, tak opisał zdarzenie z sobotniego popołudnia: „Ruszyłem w kierunku Wilczej, gdzie miała odbyć się wspomniana konferencja. Gdy byłem już kilkaset metrów od miejsca docelowego, zatrzymała mnie policja”.

Przyjął to ze zrozumieniem. „Rutynowa kontrola. I dobrze, bo nie wyglądałem jak osoba dbająca o ład społeczny. Przygotowując swój idealny image faszysty, zapomniałem o pewnym »zielonym zawiniątku«, które miałem przy sobie. Paczuszka sprawiła, że trafiłem na pobliski komisariat” – napisał na portalu.

Policjanci przewieźli go na komendę i umieścili w celi razem z organizatorem koncertu.

– 10 listopada zatrzymano mężczyznę. Znaleziono przy nim marihuanę, otrzymał zarzut posiadania narkotyków – powiedział portalowi tvp.info nadkom. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście I.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Moje osiedle, miasto, obrzeża miasta

Witajcie! Jest to mój pierwszy tripraport, więc proszę o wyrozumiałość i uwagi.

DXM działa na mnie dość inaczej niż na moich rówieśników. Jestem ogromnie wystrzelony, serce wali mi jak pompka, każdy mięsień mam cholernie mocno napięty, nie czuję bólu ani żadnych ruchów, oczy są dwa razy większe, brwi mam zadarte do góry, zdarza się drżenie mięśni i wzrost temperatury ciała. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Chęć doświadczenia Cienia dostrzeżonego podczas poprzedniej podróży. Nie pierwszy raz taka dawka. Środek lasu, dom.

Jest 03.03.2019, 17:56. 

Powykręcanymi z bólu palcami, stawiając czerwone stemple o metalicznym zapachu zaczynam pisać sprawozdanie z podróży. Każde uderzenie w klawiaturę wysyła przez ciało falę ognia i lodu. Smak palonego mięsa i łez, ból w kościach, ogień w płucach.

Zacznę od tego czym kończę podróże, od dialogu z samym sobą.

- Jak myślisz czym to jest?

- Ciężko powiedzieć. Autonomicznym bytem, częścią jakiegoś większego, może całkowicie nieświadomym tworem.

- Wydaje mi się raczej, że to druga strona medalu, yin, brakujące ogniwo...

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Miks

nastrój-całkiem miło było przed wzięciem. sama w domu-oboje rodziców w pracy. miejsce akcji-chwila przed blokiem, później dom.

Poprzedni raz z kodeiną był szczerze mówiąc słabiutki, mimo tego, że porcja była taka sama jak teraz, to nie mieszałam jej z niczym.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nienajgorsze. Lepiej mi się tripuje z przyjacielem albo samemu, niż z wujkiem, bo przy tym ostatnim często mi się fazy "spłycają". Na szczęście szybko mnie opuścił.

Próbowaliście kiedyś wykorzystać MJ do pisania wierszy? Jeżeli nie, serdecznie polecam :) Jest także dobrą towaryszką do filozofowania. Nie wiem czemu tak duży odsetek spoleczności podchodzi do niej jak do zabawki- psychodelik jak każdy inny- też potrafi dać niezapomniane stany. Opisane poniżej doświadczenie wprawdzie nie jest jakieś tam zbyt ciekawe, ale to kwestia małej ilości spalonego kwiatostanu :) Niemniej postanowiłem się tym doświadczeniem podzielić z dwóch względów- lubię pisać reporty, a po drugie, może kogoś to skłoni do przemyśleń czy coś w tym stylu.

randomness