Dziecko połknęło narkotyki znalezione w zabawce. Zapadł wyrok

Rok w więzieniu spędzi ojciec dziewczynki, która połknęła narkotyk znaleziony w zabawce. W piątek przed sądem w Szczecinku zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Głos Koszliński
raj

Odsłony

310

Rok w więzieniu spędzi ojciec dziewczynki, która połknęła narkotyk znaleziony w zabawce. W piątek przed sądem w Szczecinku zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie.

Sędzia Marcin Zieliński nie miał wątpliwości co do winy Macieja K., ojca dziewczynki, która miała nieco ponad rok, gdy połknęła amfetaminę, którą ten miał trzymać w pudełku po kinder niespodziance.

– Materiał dowodowy, choć skromny, nie znaczy, że nie jest wiarygodny – mówił sędzia uzasadniając wyrok roku pozbawienia wolności. To łączna kara za posiadanie narkotyków i nieumyślne narażenie dziecka na poważny uszczerbek na zdrowiu.

Do zdarzenia doszło wiosną zeszłego roku w wynajmowanym przez młodych rodziców pokoiku w Szczecinku. Matka zauważyła, że jej córka żuje coś w buzi. Okazało się, że to torebka po amfetaminie, którą jej partner trzymał w pudełku po czekoladce.

Dziewczynka była osowiała, przysypiała, w szpitalu, do którego zadzwoniła wystraszona matka, pobrano od dziecka próbkę moczu, w której stwierdzono obecność narkotyku.

Maciej K. od początku nie przyznawał się do winy, utrzymywał, że narkotyki musiał zostawić poprzedni lokator. Sąd nie dał temu wiary, bo właściciel mieszkania zeznał, iż wcześniej przez pół roku nikt tam mieszkał, a pokój był gruntownie wysprzątany. Mecenas Artur Kotynia podnosił, że w takim razie na ławie oskarżonych powinna zasiąść także matka, bo ona też nie upilnowała dziecka, a – będąc w konflikcie z partnerem – miała interes obciążać go winą.

Wyrok jest nieprawomocny, obrońca już zapowiedział złożenie apelacji. Prokuratuyra raczej nie będzie się odwoływać, bo kara jest jedynie nieco niższa niż domagał się oskarżyciel. Na razie Maciej K. wraca za kratki, bo już odbywa karę pozbawienia wolności za inne przestępstwo. M.in. dlatego sąd nie skorzystał z możliwości warunkowego zawieszenia kary.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Metro (niezweryfikowany)
Przysypiała po amfetaminie?
hm (niezweryfikowany)
zwała
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan




Substancja: DXM (pierwszy raz)

Dawka: 450 mg na ok. 60 kg wagi ciała

Doświadczenia: było to dawno i nieprawda ;)

Settings: słoneczny początek września, sam w domu

Set: raczej nieciekawy, ale nie chcę się o tym rozpisywać

Czy dane doświadczenie zmieniło mnie w jakiś sposób: mam nadzieję, że nie :)


  • Bad trip
  • Gałka muszkatołowa

Set: Niby w porządku, bo wyniki badań lekarskich wykluczyły wszystkie "złe rzeczy", ale ponad miesiąc potężnego stresu jednak został w ciele i głowie... "Coś" mi mówiło, że to zły pomysł, ale nie - ja zawsze wiem lepiej... Chciałam zabawy, relaksu, fajnych wkrętów przy mantrach. Pozytywne nastawienie po lekturze fajnych raportów. Setting: mój pokój, zapas Coli i jedzenia - łóżko, kocyk, lapek, muza - wszystko co do przeżycia potrzebne. W razie czego - Z. przybiegnie na pomoc.

* tytuł raportu wymyśliła dla jaj kumpela (nazwijmy ją Z.). Wtedy jeszcze nas bawił… Drugą część dopisałam już post factum.

Kończę ten opis przeżycia 21.10.14., po powrocie z toksykologii, w 65 godzinie od zażycia – ciągle lekko rozbita, wystraszona, pokłuta, z przykurczami mięśni i chyba na kacu po klonazepamie. Zimno.

Tylko wątki od 17.46 do 22.00 pisałam na bieżąco, czyli 18.10. Reszta powstaje tej chwili.

So, 18.10.14…

  • 25B-NBOMe
  • Tripraport

Listopadowy wieczór, chec poprawy wrazenia po uprzednio nieprzyjemnej pierwszej przygodzie z 25b.

O tym, jak wy***ano mnie w kosmos, mimo że sam do tego zmierzałem, w zgoła innym jednak znaczeniu. Karton zażyty z intencją wybrania się na podróż daleko poza ordynarność tzw. rzeczywistości w trakcie tripa przyciągnął na mnie czy ewokował toksyczną dozę głupoty i pecha.