Dopalacze w sex shopie. Sprzedawali je przez dziurkę

Policja zlikwidowała sklep z dopalaczami działający w centrum Krakowa w jednym z sex shopów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt24.pl

Odsłony

363

Policja zlikwidowała sklep z dopalaczami działający w centrum Krakowa w jednym z sex shopów. Niebezpieczne substancje były tam sprzedawane przez małą dziurkę w drzwiach.

Tym razem sklepik funkcjonował pod szyldem lokalu usługowego. W rzeczywistości jednak pomieszczenie zaaranżowane zostało na potrzeby handlu dopalaczami. Kamera stale monitorująca wejście pozwalała na kontrolowanie sprzedawcom osób, które przychodziły – czy były to osoby zaufane. Mały otwór w drzwiach wejściowych pozwalał na dokonywanie transakcji bez ujawniania kupującemu wizerunku sprzedawcy - wydawanie produktów odbywało się z ręki do ręki, z przekazaniem pieniędzy za zakup.

W pomieszczeniu funkcjonariusze odnaleźli ponad 150 różnych produktów oznaczonych jako talizmany i amulety. Wszystkie zostały zabezpieczone do szczegółowych badań – eksperci określą, jakie substancje zawierają oferowane do sprzedaży produkty. Podczas przeszukania pomieszczeń punktu usługowego funkcjonariusze odnaleźli także pieniądze pochodzące ze sprzedaży dopalaczy oraz zapiski i dokumenty związane z prowadzonymi transakcjami.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

patrykkutkiewicz

Kary finasowe sa skuteczniejsze od Wiezienia,zalegalizujcie rynek maloszkodliwych uzywek,dajcie podatek,kontrolujcie jakosc po co karac kogos wiezieniem mozna i trzeva tak zrobic.
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Bad trip

Set: Oczekiwałam euforii, empatii i intensywnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Sitting: impreza ze wszechobecną psychodelą , masa ludzi, silne bodźce dźwiękowe

 

 

 Przybyłam do obcego mi środowiska, w który miało odbyć się pewne wydarzenie. Miałam określone oczekiwania co do przeżyć, które miały stać się moim udziałem, ale rozczarowałam się koszmarnie.

Ok 21 przyjęłam 6apb,  a po jakiejś godzinie 25c-nbom. Oczekiwałam empatii, pięknych i inspirujących odczuć. Chciałam poszerzyć paletę emocji związanych z kontaktami międzyludzkimi. Wyszło zupełnie odwrotnie.

W drodze na imprezę

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Oczekiwania: Ogromne Nastrój: Mój pokój lekko przyciemnione światło Stan psychiczny: Źle, chęć pocieszenia się DXM po kłótni z bliską osobą

Zacznijmy od tego, że brałem DXM na pocieszenie. Tego dnia ostro pokłóciłem się z ważną w moim życiu osobą. Nie myśląc zbyt wiele udałem się do apteki w której kupiłem dwa opakowania acodinów. Oczywiście nie obyło się bez tego, że farmaceutka wyleciała z pytaniem do koleżanki z branży - "Zdzisia, ACODIN?! To już trzeci raz!!!" no ale cóż to chyba już nie jest rzadkość. O godzinie 19:30 byłem w domu, przygotowywałem się do tripa (sprzątnąłem pokój, pościeliłem łóżko, wykąpałem się) i kiedy byłem gotowy już o godzinie 20:00 zacząłem zarzucać DXM.

  • Amfetamina


Substancja: Amfetamina

Doświadczenie: Jakiś 10. raz (ostatni raz na sylwestra)

Sposób zażycia: Doustnie, rano w poniedziałek o godz. 6.30 przed pracą po alkoholowym weekend’dzie (w prezencie na koniec niedzielnego uspokajania sumienia piwem) w domu do soku

Dawka: Sporo zapełniony róg w folijce po fajkach?!

Reszta poniżej


randomness