Dopalacze przy Monarze

Wrocławski Monar dla młodzieży od sklepu z dopalaczami dzieli kilkaset metrów. Terapeuci nie kryją oburzenia, bo większość ich podopiecznych jest uzależniona właśnie od tych substancji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP3
Marcin Lustig

Odsłony

597

Wrocławski Monar dla młodzieży od sklepu z dopalaczami dzieli kilkaset metrów. Terapeuci nie kryją oburzenia, bo większość ich podopiecznych jest uzależniona właśnie od tych substancji.

O tym jak trudno jest wyjść z nałogu, przekonała się Agnieszka Jarka. Dziewczyna korzysta z terapii i pomocy w ośrodku dla uzależnionej młodzieży. Leczenie jest trudne i nie ułatwia go bliskość sklepu z dopalaczami. Ośrodek Monaru znajduje się na wrocławskim Ołbinie, gdzie działają aż trzy punkty z dopalaczami. Najwięcej w całym Wrocławiu.

Dilerzy z premedytacją otwierają sklepy nieopodal ośrodków dla trudnej młodzieży lub w pobliżu szkół. Młodzież najchętniej sięga po dopalacze. W Monarze na Ołbinie z roku na rok przybywa młodych pacjentów.

Policjanci już w kwietniu i lipcu tego roku interweniowali w sklepach przy Oleśnickiej i Piastowskiej. – Problem jednak wraca. Jeśli się zlikwiduje taką jednostkę, inna pojawia się w następnym miejscu – twierdzi współpracująca ze służbami radna osiedla Ewa Steller.

Dilerzy nie boją się wznawiać działalności, bo za handel dopalaczami nie grozi kara więzienia, tylko grzywna. Sanepid we Wrocławiu w ciągu dziesięciu lat nałożył na handlarzy milion złotych kary, do tej pory udało się wyegzekwować 20 tys. zł.

Oceń treść:

Average: 8.7 (3 votes)

Komentarze

Śliczna (niezweryfikowany)

Przecież za narażenie na zagrożenie życia można dostać 8 lat można nawet podpiąć pod to posłów np wchodzi w życie ustawa o obowiązku szczepienia ochronnego a tu ktoś umiera dziecko rodzic mógłby starać się o odszkodowanie bo przez obowiązek ustawy musiał zastrzepic dziecko de facto nie sprawdzona szczepionka. a udowodniono ze autyzm powoduje także uważam legalizacja narkotyków.
Zajawki z NeuroGroove
  • Muchomor czerwony


Poniższy rysunek i tekst został stworzony pod wpływem muchomora czerwonego.



  • Marihuana

Tak. Jednak przekonałem się, że czas coś napisać a nie tylko czytać neuro

groove.




Palić trawę zacząłem stosunkowo niedawno. Heh na palcach jednej ręki mogę

policzyć ile razy już spotykałem się z panną Marią :P




Pewnego pięknego dnia , gdy przyszedłem do szkoły zostałem zszokowany przez

mojego kumpla. Okazało się ,że przypala i to już nie był pierwszy raz.

Początkowo się z niego polewałem, ale z czasem też chciałem spróbować.




  • LSD-25
  • Pierwszy raz

17:00 różowe listeczki LSD

1. Tusz i eyeliner - wodoodporny!

2. I lecimy po kanałach. Z Tymi kilogramami szczęścia zza uszu. Śladem Ikara

3. Nie będziemy więcej chodzić do sklepu po lsd. NEVER! Ani do apteki. We will promice. 

4.Więc daj Skarbie. Co zostanie.

5. Pójdziemy do piekła.

Ludzie są kosmitami, ale są raczej mili. Dlaczego ona nie ma włosów? Ma raka? Nie stałaby na drabinie. Może jest lesbijką? Czemu ten ochroniarz tak dziwnie na nas obcina? Pewnie to jej chłopak.

Ten sklep jest taki miły i pluszowy. Wyjdźmy stąd. Ej, ale my trochę też jesteśmy - tylko w środku.